Ugoda czy proces ?

2011-07-14 09:05:34 Agnieszka Fraj

Oto jest pytanie, które coraz więcej osób zadaje sobie i mnie stając przed takim dylematem. Wniesienie powództwa do Sądu jest drogie (zazwyczaj 5 % wartości przedmiotu sporu) a postępowanie jest długotrwałe, często też wynik niemożliwy do przewidzenia.

Przydatną instytucją jest wówczas zawezwanie do próby ugodowej. Kosztuje niewiele, bo niezależnie od wartości przedmiotu sprawy - 40 zł. Sądem właściwym jest sąd rejonowy miejsca zamieszkania przeciwnika.
Postępowanie jest mniej sformalizowane .
Wniosek o przeprowadzenie postępowania pojednawczego powinien zawierać dokładne dane wraz z adresami, zarówno przeciwnika, jak i osoby zawzywającej oraz wniosek, czyli wskazanie, o jaką ugodę wnosimy. Wnioski te mogą być modyfikowane przez sądem. Oczywiście należy się podpisać. Pismo takie powinno zawierać zwięzłe przedstawienie sprawy. Wniosek musi być złożony w dwóch egzemplarzach.
Pismo takie nie jest pozwem, ale musi odpowiadać warunkom pism procesowych. Ważnym jest to, że nie mamy zasady prekluzji dowodowej (strasznie brzmi a skutki ma jeszcze gorsze) tzn. nie musimy powoływać w takim piśmie wszystkich faktów i dowodów, co ma istotne znaczenie zwłaszcza w sprawach gospodarczych, gdzie niepowołanie przy pierwszej czynności znanych dowodów powoduje niemożność powołania się na nie później.
Często też po takim zawezwaniu dowiadujemy się, jakie jest rzeczywiste stanowisko naszego przeciwnika i z czym się możemy liczyć, na wypadek konieczności wniesienia sprawy w normalnym procesie.
Jeśli zawezwanie skończy się sukcesem i strony zawrą przed sadem ugodę ma ona moc równoznaczną z wyrokiem sądowym. Po zaopatrzeniu jej w klauzulę wykonalności przez sad stanowi tytuł wykonawczy, z którym możemy rozpocząć egzekucję komorniczą.
Podsumujmy zatem plusy :
- postępowanie jest tanie;
- dość szybkie;
- każda ze stron ma możliwość wyjścia ze sporu z „twarzą”
-wniesienie sprawy przerywa bieg przedawnienia roszczeń
Także nasz przeciwnik procesowy może odnieść wyraźne korzyści.
Przed sądem Wierzyciel zazwyczaj zgodzi się pójść na jakieś ustępstwa np. w odroczeniu terminu spłaty, redukcję odsetek czy nawet ich całkowite umorzenie , czy też rozłożeniu należności na raty.
Radca Prawny Agnieszka Fraj
www.fraj.eu
e-mail: kancelaria@fraj.eu

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować