Po Fotoplastikonie

2011-06-14 16:40:43 [mz]

Wśród imprez towarzyszących obchodom Święta Miasta również miłośnicy dawnego Kalisza znaleźli coś dla siebie. 12 czerwca ruszył cykl wykładów popularno-naukowych "Fotoplastikon". Autorzy projektu i prowadzący - Anna Tabaka i Maciej Błachowicz - otworzyli cykl rozmową o przemianach kaliskiego Głównego Rynku.

- Zaczynamy od Głównego Rynku, bo jest sercem miasta - mówiła Anna Tabaka podczas niedzielnego spotkania w Sali Studio kaliskiego Centrum Kultury i Sztuki. - To także głośny temat ze względu na planowaną rewitalizację Rynku. Trzeba dobrze znać historię, żeby za rewitalizację wziąć się w sposób uporządkowany.
Znany duet historyków opowiedział więc o zmianach na kaliskim Głównym Rynku na przestrzeni ostatnich dwustu lat. Wykład obfitował oczywiście w rozmaite smaczki - mówiono więc o przemianach architektonicznych serca miasta i jego głównego budynku, ratusza. Wspomniano także o rodzinach zamieszkujących okołoratuszowe kamienice - m.in. Nieszkowskich i Stilterach. Wiele uwagi poświęcono z pozoru nieważnym detalom, które cudem przetrwały pożary i wojny. - To zdumiewające, że może być zniszczone całe miasto, a przetrwa coś zupełnie przypadkowego - mówił Maciej Błachowicz, opowiadając o pompie na tyłach Głównego Rynku. - Już najstarsza rycina wykazuje, że w tej części Rynku znajdowała się studnia. Pompy pojawiają się i później na obrazach i rycinach. Na zdjęciach z 1918 widzimy doszczętnie zniszczone miasto, rozebrany już ratusz i - pompę. Wtedy usunięto wszystkie ruiny. Tylko piwnice są starsze niż 1914. Nie wiem, czy stojąca obecnie pompa jest oryginalną z XIX wieku, ale stoi od stu lat dokładnie w tym samym miejscu, co na zdjęciach i obrazach - dodał Błachowicz.
Anna Tabaka i Maciej Błachowicz od kilku lat na łamach tygodnika "Życie Kalisza" publikują artykuły dotyczące szeroko pojętej przeszłości miasta. Spora część tekstów złożyła się na wydaną w ubiegłym roku książkę "Nowy Kaliszanin". Poszukując informacji, autorzy natrafiali na coraz to więcej wartościowych ilustracji przedstawiających stary Kalisz. - Do jednego tekstu możemy dać trzy, cztery zdjęcia, a do każdego tematu jest ich o wiele więcej - mówiła Anna Tabaka. - Doszliśmy do takiego momentu, że zrobiło nam się żal tego bogactwa ikonograficznego. Dlatego, odwołując się do opisywanej niedawno na łamach "Życia Kalisza" historii kaliskiego fotoplastikonu, stworzyli cykl spotkań wokół przeszłości miasta i dokumentujących tę przeszłość zdjęć. - Będziemy koncentrować się na rzeczach, których już nie ma - dodała Anna Tabaka. - Może dlatego są takie ciekawe, bo wymagają trochę wyobraźni, fantazjowania. Maciej Błachowicz nazywa "Fotoplastikon" spacerem po nieistniejącym mieście. Autorzy "Nowego Kaliszanina" planują w ramach cyklu opowiadać o Parku Miejskim, Alei Wolności czy plantach. Kolejne spotkanie jesienią - po wakacyjnej przerwie.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować