Motoryzacja

Za jazdę pod wpływem alkoholu kierowca straci samochód. Weszły nowe przepisy, ale czy mogą być stosowane?

2024-03-15 08:44:23 red.

W czwartek 14 marca weszły w życie przepisy wprowadzające konfiskatę aut za jazdę pod wpływem alkoholu. Zgodnie z nimi każdy, kto siada za kierownicę, mając co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, musi się liczyć z ryzykiem utraty pojazdu. Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha skomentował jednak, że będzie to martwe prawo. Dlaczego?

Od 14 marca każdy kierowca, który zdecyduje się prowadzić swój samochód pod wpływem alkoholu, mając w organizmie co najmniej 1,5 promila, musi się liczyć z ryzykiem utraty auta. Podobnie, gdy policja złapie go pod wpływem, z mniejszą liczbą promili ale drugi raz w ciągu dwóch lat. Dodatkowo, przepisy przewidują konfiskatę samochodu lub jego równowartości w sytuacjach, gdy kierowca spowoduje wypadek, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu. Po konfiskacie samochodu, pojazd może zostać przekazany na rzecz Skarbu Państwa.

Inna procedura konfiskaty samochodu dotyczy pojazdów w leasingu lub wynajmie długoterminowym. W takich przypadkach, jeśli kierowca nie jest właścicielem pojazdu, może zostać obciążony karą finansową równą wartości pojazdu. Wartość auta będzie ustalana na podstawie np. wartości pojazdu na polisie ubezpieczeniowej czy średniej wartości rynkowej pojazdu podobnego, uwzględniając markę, model, rok produkcji, typ nadwozia, rodzaj napędu i silnika, pojemność lub moc silnika i przybliżony przebieg pojazdu prowadzonego przez sprawcę.

Jeśli kierowca prowadził pojazd służbowy podczas wykonywania obowiązków zawodowych, będąc w stanie nietrzeźwości, nie podlega konfiskacie pojazdu. W takich przypadkach sąd może nałożyć nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

W rozmowie w Radiu Zet wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha powiedział, że 14 marca w życie wejdą teoretyczne przepisy o przepadku pojazdów, ale w praktyce będzie to martwe prawo. Nie ma aktów wykonawczych związanych z nowymi przepisami, a rząd już pracuje nad zmianą wprowadzonej przez rząd PiS-u nowelizacji Kodeksu karnego.

Według nowej koncepcji zniknąć ma zapis o obowiązkowym fizycznym odbieraniu samochodów. Sąd będzie mógł zdecydować się na taki krok, ale będzie mógł orzec też inne kary – na przykład nawiązkę w kwocie zbliżonej do wartości prowadzonego pojazdu.

Ta zmiana, będąca odpowiedzią na rosnące zagrożenie bezpieczeństwa na drogach, wprowadza surowsze konsekwencje dla nietrzeźwych kierowców. Co roku policja zatrzymuje ok. 100 tys. takich kierowców. Wypadki z udziałem kierowców pod wpływem alkoholu są poważniejsze w skutkach – 13 ofiar śmiertelnych na 100 wypadków przy 10 ofiarach śmiertelnych na 100 wypadków dla ogółu wypadków. Tylko w 2022 r. w grupie kierujących będących pod działaniem alkoholu największe zagrożenie bezpieczeństwa stanowili kierujący samochodami osobowymi, którzy spowodowali 923 wypadki.