Wiersze chodnikowe
2010-06-01 08:40:50
Konrad Seydak
Zbrojni w puszki farby w aerozolu, w charakterystycznych granatowych kombinezonach, w sobotni wieczór siali lirykę na kaliskich trotuarach. Pod egidą Miejskiego Ośrodka Kultury i Fundacji Poemat, niesieni na skrzydłach życzliwości mijających ich przechodniów, Ewelina Mazurek, Jakub "Nosfer" Seydak i Konrad Seydak w 29 miejscach miasta wrzucili pod Wasze stopy wiersz Michała Zabłockiego.
Nie lekceważ
Swego ducha
Ciało gada
Lecz nie słucha
Równocześnie akcja odbywała się w wielu Polskich miastach. W Kaliszu
przedsięwzięciu sprzyjała ciepła słoneczna pogoda i uśmiechy
mieszkańców. Pośród komentarzy najczęściej powtarzało się: "Dobrze że to robicie! Fajnie, że pozytywne rzeczy dzieją się w tym mieście."
Oby głos ludu dotarł do czujnych uszu włodarzy i zaowocował przychylnością i wsparciem dla takich inicjatyw. Oby uśmiech czy refleksja po przeczytaniu "chodnikowej treści" zachęciła Kaliszan do podejmowania podobnych działań.
Radson Kadkey
Swego ducha
Ciało gada
Lecz nie słucha
Równocześnie akcja odbywała się w wielu Polskich miastach. W Kaliszu
przedsięwzięciu sprzyjała ciepła słoneczna pogoda i uśmiechy
mieszkańców. Pośród komentarzy najczęściej powtarzało się: "Dobrze że to robicie! Fajnie, że pozytywne rzeczy dzieją się w tym mieście."
Oby głos ludu dotarł do czujnych uszu włodarzy i zaowocował przychylnością i wsparciem dla takich inicjatyw. Oby uśmiech czy refleksja po przeczytaniu "chodnikowej treści" zachęciła Kaliszan do podejmowania podobnych działań.
Radson Kadkey
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl