"Dobrze, że byłeś z nami"
2012-09-19 15:50:00
Bartek
Dziś odbyło się pożegnanie Kazimierza Kościelnego. Wielki społecznik, Kawaler Orderu Odrodzenia Polski, który od lat związany był z życiem społeczno-politycznym Wielkopolski, spoczął na kaliskim Cmentarzu Komunalnym. Żegnali go parlamentarzyści, władze miasta i województwa, a także przyjaciele i tłumy kaliszan.
- Dziękuję Ci serdecznie i gorąco za to, co zrobiłeś dla naszej ziemi, dla ludzi tu żyjących, za to, co zrobiłeś dla Kalisza. Dziękuję za twoje starania, piękne i trwałe czyny, za uniwersytet, który budowałeś, za szpital i ośrodek radioterapii, który wznosi się już ku niebu. To są także twoje wielkie pomniki. Gdy będziemy je odsłaniali, wypowiemy twoje imię jak przyjaciela. Dobrze, że byłeś z nami – powiedział prezydent Janusz Pęcherz.
- Człowiek lewicy, człowiek walki o wartości, o tolerancję, o sprawiedliwość. Mały rycerz, który wywijał tą niewidoczną szabelką. Z tego wywijania był tylko pożytek, bo wszyscy do niego lgnęli, on lgnął do wszystkich. Było go zawsze pełno, a teraz go nie ma. Czas leczy rany, ale... - nie dokończył przemówienia wzruszony Marek Siwiec, poseł do Parlamentu Europejskiego.
- Tak jak wy, nie jestem gotów na to pożegnanie - powiedział poseł Leszek Aleksandrzak. - Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy są dzisiaj z nami. Swoją obecnością zaświadczacie, jaką osobą był Kazimierz i jakim szacunkiem go darzymy. Kazimierzu, będziemy Cię zawsze pamiętać, bo jak pisała Wisława Szymborska, "wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. Drogi przyjacielu, nie mówimy Ci żegnaj, ale do zobaczenia.
- Kiedy dowiedziałem się o śmierci, poczułem, że mi odpada prawa ręka. Tak ceniłem sobie dyrektora - mówił prof. UAM dr hab. Mirosław Śmiałek, dziekan kaliskiego Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM. - Miałeś piękne pomysły. Wszystkie je pamiętam i obiecuję Ci Kaziu, że wszystkie je zrealizuję.
- Człowiek lewicy, człowiek walki o wartości, o tolerancję, o sprawiedliwość. Mały rycerz, który wywijał tą niewidoczną szabelką. Z tego wywijania był tylko pożytek, bo wszyscy do niego lgnęli, on lgnął do wszystkich. Było go zawsze pełno, a teraz go nie ma. Czas leczy rany, ale... - nie dokończył przemówienia wzruszony Marek Siwiec, poseł do Parlamentu Europejskiego.
- Tak jak wy, nie jestem gotów na to pożegnanie - powiedział poseł Leszek Aleksandrzak. - Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy są dzisiaj z nami. Swoją obecnością zaświadczacie, jaką osobą był Kazimierz i jakim szacunkiem go darzymy. Kazimierzu, będziemy Cię zawsze pamiętać, bo jak pisała Wisława Szymborska, "wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci. Drogi przyjacielu, nie mówimy Ci żegnaj, ale do zobaczenia.
- Kiedy dowiedziałem się o śmierci, poczułem, że mi odpada prawa ręka. Tak ceniłem sobie dyrektora - mówił prof. UAM dr hab. Mirosław Śmiałek, dziekan kaliskiego Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM. - Miałeś piękne pomysły. Wszystkie je pamiętam i obiecuję Ci Kaziu, że wszystkie je zrealizuję.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl