Polityka
3400 podpisów pod petycją „NIE dla bypassu – TAK dla Kolei Dużych Prędkości”
W poniedziałek 30 września odbyła się konferencja prasowa poświęcona petycji przeciwko budowie bypassu w Kaliszu w związku z powstaniem Kolei Dużych Prędkości. Konferencji towarzyszył happening – kartki z podpisami pod petycją połączono sznurkiem, który rozciągnięto przed ratuszem.
Pod petycją sprzeciwiającą się budowie bypassu, który miałby przecinać miasto, zebrano 3431 podpisów. Sygnatariusze domagają się, aby pociągi Kolei Dużych Prędkości miały w Kaliszu swój przystanek. Dawid Borowiak, lokalny przedsiębiorca i były kandydat do Senatu RP, zaznaczał, że walka o rozwój Kalisza to nie tylko kwestia najbliższych kilku lat, ale przyszłości miasta dla kolejnych pokoleń:
Albo miasto będzie się zwijać, albo będzie się rozwijać. Jesteśmy za tym, żeby przystanek Szybkiej Kolei tu w Kaliszu był w tej dotychczasowej formie, która była przed zmianami [tzw. wariant 9. – przyp. red.], tak, żeby pociągi się tutaj zatrzymywały, żeby można było dojechać bezpośrednio do CPK, nie z przesiadkami gdzieś po drodze. Polska jest na tyle niedużym krajem, że te 350 km/h, o których mówi rząd, wcale nie jest potrzebne, 250 w zupełności wystarczy. Dla tych 5 minut oszczędności czasu na tej trasie, które były przewidywane, pominąć takie miasto jak Kalisz, to będzie wielka szkoda. Albo będziemy rozwijać kilka największych miast, albo będziemy rozwijać całą Polskę – mówił podczas konferencji.
O tym, że budowa bypassu przyniesie więcej szkód niż korzyści, przekonywał także Tomasz Chajduk, prowadzący portal Inwestycje Kaliskie: „Nie zgadzam się na budowę bypassu, który ma przecinać nasze miasto na dwie części. Dojdzie do dodatkowych wyburzeń, które niczemu dobremu nie służą”.
Maciej Antczak, radny Miasta Kalisza z ramienia Konfederacji, zapowiedział, że jeśli głosy mieszkańców zostaną zignorowane przez spółkę CPK, planowane są dalsze działania. Jakie? Tego nie chciał ujawniać. Antczak podkreślił, że obecny plan przewiduje, że przez bypass pociągi miałyby de facto pomijać Kalisz:
Tak jak obecnie mówią władze, że będą nas omijać tylko pociągi jadące 320-350 km/h, to fakt jest taki, że tego nie wiemy. Jeżeli stworzymy infrastrukturę, która pozwala na to, że również pociągi jadące 250 km/h będą mogły nas omijać, to pewnie tak będzie. Nasza petycja mówi o tym, żeby wybudować wariant 9., a nie wchodzić w serpentynę obecną w mieście. Po pierwsze jest to dużo szybsze, a po drugie możemy "wyprostować" tę serpentynę na trasie, co nam stworzy duże przestrzenie inwestycyjne dla miasta Kalisza.
Petycja ma zostać złożona do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka, wiceministra Piotra Malepszaka, który odpowiada za rozwój sieci kolejowej w Polsce , a także do Filipa Czarnickiego, prezesa spółki CPK.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl