Społeczne

16-letni Dominik odskoczył z rowerem, by nie uderzyć w dziewczynkę na hulajnodze. Są nowe ustalenia ws. śmierci nastolatka.

2020-05-20 10:23:51 BK

18 maja doszło do wypadku w kaliskim skateparku, w wyniku którego śmierć poniósł 16-letni Dominik. Po wykonaniu tricku na rowerze upadł i doznał urazów głowy. Rodzina chłopca wie, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia.

zdjęcie ilustracyjne BK
zdjęcie ilustracyjne BK

- Dzieciaki, które tam wówczas były mówią, że Dominik musiał zmienić kierunek lotu na rowerze, bo podjechała mu na hulajnodze mała dziewczynka, na którą by wjechał i pewnie zabił. Ratując ją stracił własne życie - informuje portal Calisia.pl rodzina Dominika. - To był bardzo uczynny, miły i koleżeński chłopak z dwiema ogromnymi pasjami w życiu, które realizował - rower i komputer. Był w tym naprawdę bardzo dobry.

Rodzina apeluje by zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników skateparku. 

- Może na skateparku trzeba by wyznaczyć strefy, gdzie można trenować akrobacje na rowerze, desce czy hulajnodze i oddzielić ją od strefy, gdzie przyszły pojeździć małe dzieci na rolkach czy hulajnodze. To jest najprawdopodobniejsza przyczyna śmierci. Oczywiście rodzina jest świadoma, że gdyby miał wówczas kask to nawet gdy ktoś mu zajeżdża drogę a on w konsekwencji upada, może nie spowodowało by takiego rozległego urazu głowy. Nie mniej jednak, gdyby mu ta dziewczynka nie podjechała, prawdopodobnie nie doszło by do tragedii a on by dzisiaj żył.

Koledzy Dominika wystosowali prośbę do prezydenta Krystiana Kinastowskiego, aby w skateparku wykonać graffiti, które upamiętni tragicznie zmarłego chłopca, ale również będzie przestrogą dla innych użytkowników tego miejsca.

- Tyle się mówi o obecnej młodzieży, że nie umieją funkcjonować w grupie, że żyją tylko w wirtualnym świecie, że nie wiedzą co to znaczy zbiorowość, społeczność. Ich Dominik integrował, bo był zawsze takim pozytywnym liderem, żeby coś więcej zrobić, żeby nie siedzieć tylko przed komputerem. Chodzi o to, że był takim pozytywnym wzorcem dla rówieśników. Pokazywał im, że można funkcjonować i zawsze zarażał ich pozytywną energią. Niech ta energia Dominika zostanie po jego śmierci i nadal integruje młodzież - mówi rodzina.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować