Strajk na kaliskim rynku przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego [zdjęcia]

Trybunał Konstytucyjny opublikował w środę po południu uzasadnienie do wyroku ws. dopuszczalności aborcji. Nocą nastąpiła publikacja samego wyroku TK w Dzienniku Ustaw, co oznacza, że przepisy wchodzą w życie. Po publikacji uzasadnienia, na ulice miast wyszli protestujący.

Zarówno kobiety jak i mężczyźni przyszli 28 stycznia, by wzorem innych miast protestować ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego. 

- Nie spodziewałam się, że będziemy tutaj stali, walcząc o nasze prawa, o naszą godność. Myślałam, że to już dawno za nami. Rządzący jednak zdecydowali się podjąć walkę z kobietami, zamiast walczyć z pandemią, z którą sobie już nie radzą. Walka z kobietami jest walką przegraną. Jesteśmy tu po to by walczyć o lepszą przyszłość dla nas i naszych przyszłych dzieci, ale nie dzieci, które urodzimy z przymusu, terrory, tylko dla tych, które urodzimy wyboru, bo tego chcemy - mówi Natasza Jarecka, inicjatorka akcji. - Dziś jesteśmy tu razem, walczymy o nasze prawa i to my mamy głos. My mówimy nie, sprzeciwiamy się i żądamy legalnej aborcji. 

- Po raz kolejny rząd pokazuje, co myśli o swoich obywatelach. Mają nas generalnie za idiotów. Od października zwlekali z podaniem uzasadnienia do wyroku TK, przestraszeni naszą siłą i gniewem. Teraz mając aferę związaną z zakupem szczepionek postanowili ponownie uderzyć i skończyć to co zaczęli. Jak zwykli złodzieje i kryminaliści, pod osłoną nocy do Dziennika Ustaw wpisany został zakaz aborcji w przypadku nieodwracalnych, śmiertelnych wad płodu. Mówimy tu o 98 procentach aborcji dokonywanych w Polsce, przynajmniej tych oficjalnych - mówiła Natalia Dolak, Stowarzyszenie Bank Równości. - Chcemy móc decydować o swoim życiu i losie naszych dzieci. Nazywa się nas morderczyniami bez sumienia, szmatami, które nie chcą brać odpowiedzialności za swoje czyny a aborcję traktują jako antykoncepcję. Mówi się, że nie chcemy mieć dzieci. Prawda jest inna. Wielu przypadkach chcemy mieć dzieci, zdrowe dzieci. Chcemy patrzeć jak rosną, bawią się, żyją pełnią życia. Nie chcemy aby czekały w cierpieniach i bólu na śmierć, podłączone do różnych maszyn. Wiemy, że prawica dba o chore dzieci, gdy są w łonie matki. A kiedy się urodzą i trzeba wydawać setki tysięcy złotych na ich leczenie to nagle państwo odwraca wzrok.

22 października ub.r. Trybunał Konstytucyjny - po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji - orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny.

Trybunał Konstytucyjny opublikował 27 stycznia br. uzasadnienie swojej decyzji. Czytamy w nim, że:

- dziecko jeszcze nieurodzone, jako istota ludzka – człowiek, któremu przysługuje przyrodzona i niezbywalna godność, jest podmiotem mającym prawo do życia, zaś system prawny – zgodnie z art. 38 Konstytucji – musi gwarantować należytą ochronę temu centralnemu dobru, bez którego owa podmiotowość zostałaby przekreślona.

Trybunał przyjął wskazane rozumienie przywołanego przepisu konstytucyjnego, odczytując go w związku z konstytucyjną zasadą ochrony godności człowieka (wysłowioną w art. 30 Konstytucji), która zakłada jednakową dla każdego godność osobową oraz brak możliwości traktowania kogokolwiek przedmiotowo. Na tej podstawie Trybunał stwierdził, że nieracjonalna jest dewitalizacja godności człowieka z uwagi na jego fazę rozwojową, gdyż pozbawienie życia, bez względu na jego etap, unicestwia równocześnie podmiot, któremu ta godność przynależy.

Po wyroku TK przerwanie ciąży może być dokonane w przypadku gdy:

• ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (art. 4 ust. 1 pkt 1 ustawy),
• duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu wiąże się z zagrożeniem dla życia i zdrowia matki,
• zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (4 ust. 1pkt 3):
  - ciąża jest wynikiem gwałtu,
  - ciąża jest wynikiem kazirodztwa,
  - ciąża jest wynikiem pedofilii.