Społeczne

Spór i gorąca dyskusja między cechami rzemiosł a Izbą Rzemieślniczą. Przedsiębiorcy chcą odwołania Przewodniczącego Izby

2024-07-04 12:30:00 BK

Dość burzliwa i emocjonalna dyskusja rozpoczęła Walne Zgromadzenie Izby Rzemieślniczej w Kaliszu z udziałem delegatów poszczególnych cechów rzemiosł. Padły mocne zarzuty z obu stron, m.in. o niegospodarność i łamanie statutu, a spotkanie zostało rozwiązane przez Przewodniczącego Rady Izby Olgierda Rusinka. Co więcej delegaci chcą jego odwołania. Co jest powodem takich nieporozumień i nastrojów wśród rzemieślników? Jak ten spór rozwiązać?

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

Przypomnijmy, że problemy i trudna sytuacja, również komunikacyjna między Izbą Rzemieślniczą w Kaliszu a cechami, ujrzały światło dzienne na konferencji prasowej Cechu Rzemiosł Budowlanych i Różnych w Kaliszu, na początku czerwca. Członkowie cechów z Kalisza i Pleszewa przekazali mediom oraz opinii publicznej informacje, o trudnej według nich sytuacji w Izbie Rzemieślniczej. Za rok 2023 Izba odnotowała stratę finansową w kwocie ponad 260 tys. zł. Ma też naruszać zasady określone w statucie organizacji, a jak mówi Maciej Całka, Starszy Cechu, od roku nie ma żadnej współpracy i przedsiębiorcy nie otrzymują żadnych wyjaśnień oraz informacji. Pisaliśmy o tym: https://calisia.pl/przedsiebiorcy-zaniepokojeni-strata-finansowa-izby-rzemieslniczej-wskazuja-rowniez-wiele-nieprawidlowosci-i-brak-wspolracy,67572

Cechy rzemiosł nie zdecydowały się jeszcze na ostateczny krok, czyli skierowanie sprawy do prokuratury i innych organów. Nadzieją i szansą na rozmowę oraz rozwiązanie problemów we własnym gronie, był zjazd delegatów, który odbył się 28 czerwca, w siedzibie Izby Rzemieślniczej w Kaliszu. Przedstawiciele cechów rzemiosł zrzeszonych w Izbie zjechali się, by głosować m.in. nad absolutorium dla obecnego zarządu. 

Spotkanie rozpoczęło się od wyjaśnienia nieporozumień ws. wyznaczania delegatów przez cechy rzemiosł. Osoby wskazane m.in. przez Cech w Kaliszu, nie zostały zatwierdzone przez Izbę i nie dostały zaproszenia na zjazd delegatów 28 czerwca. Według Przewodniczącego Olgierda Rusinka, wszystko odbyło się zgodnie z zasadami, a osoby, które nie zostały zaproszone na spotkanie, nie powinny brać w nim udziału oraz zabierać głosu. Wśród wykluczonych byli Jarosław Łuczak i Ryszard Lisiecki z Kalisza, którzy nie kryli niezadowolenia z pracy Izby i nie szczędzili słów krytyki.

Nadzieją na rozwianie tego sporu i wątpliwości był prawnik, który zwykle bierze udział w takich zgromadzeniach delegatów. Tym razem zamiast mecenasa Marcina Wika, obecna była osoba, która go zastępowała. Niestety mecenas nabrał wody w usta i nie mógł nic w tym temacie wyjaśnić, twierdząc, że nie jest członkiem żadnej z instytucji i nie ma w tej kwestii kompetencji. Mimo to, kilkadziesiąt tysięcy zł w skali roku Izba przeznacza właśnie na usługi prawne. Starszy Cechu Rzemiosł w Kaliszu, Maciej Całka, zwrócił uwagę na konflikt interesów, bowiem ojcem prawnika, jest Tomasz Wika, który pełni funkcję dyrektora Biura Izby Rzemieślniczej w Poznaniu.

Kolejnym punktem spornym był sam charakter zjazdu - Przedsiębiorcy zawnioskowali o zorganizowanie zjazdu nadzwyczajnego delegatów Izby, na którym zaproponują odwołanie przewodniczącego Rady Izby. Mimo to, Rada Izby zwołał zgromadzenie zwyczajne.

Przewodniczący Rady Olgierd Rusinek, odniósł się do zarzutów o niegospodarności i skomentował stratę jaką Izba Rzemieślnicza poniosła za 2023 rok. Przypomnijmy, że strata wyniosła ponad 260 tys. zł. Po stronie wydatków na zużycie materiałów i energii zaplanowano na kwotę 84,5 tys. zł. Wykonanie jest na 109 tys. zł, czyli blisko 30 procent więcej. Usługi obce obliczono na 50 tys. zł a wykonano na 109 tys. zł. Podróże służbowe oszacowane były na 18 tys. zł a wydano ponad 37 tys. zł. Wzrosła amortyzacja, do kwoty prawie 20 tys. zł czyli o blisko 30 procent. Pozostałe koszty operacyjne miały wynosić 55 tys. zł a ostatecznie wyniosły 70 tys. zł. 

Przewodniczący ocenił, że za przygotowanie preliminarza budżetowego izby i jego przestrzeganie w 2023 roku odpowiedzialni są były wiceprezes Zarządu Izby, Starszy Cechu w Jarocinie - Jacek Dutkiewicz i były członek Zarządu Izby, Starszy Cechu w Kaliszu - Maciej Całka. Ci zrezygnowali z pełnienia funkcji w Izbie w czerwcu 2023 roku. Jak twierdzi, Izba ma odłożony specjalny oddzielny fundusz w wysokości 300 tys. zł z przeznaczeniem na działania w krytycznych sytuacjach.

- Dutkiewicz i Całka są odpowiedzialni za sprawozdanie finansowe za 2023 rok. Nowy Zarząd powstały na 3 miesiące przed końcem roku i oni chcą ten Zarząd dzisiaj wywalić. Musimy się wszyscy obudzić. Pod koniec czerwca Dutkiewicz i Całka uciekli z Zarządy. Trzeba wyjaśnić czemu tak zrobili. Z premedytacją działali na niekorzyści Izby - mówił Olgierd Rusinek.

Zarzuty odpiera Maciej Całka z kaliskiego Cechu, który negatywnie ocenia pracę Zarządu Izby. Według niego na zebraniach Zarządu generowane były tylko konflikty. 

- Za kierowanie Izbą odpowiada Przewodniczący Rady, on jest tutaj królem na tronie i nawet my prawdopodobnie, jako druga największa władza w Izbie, czyli delegaci, nie możemy w żaden sposób tego Pana ocenić, bo absolutorium wydaje się Zarządowi oraz będziemy mieli problem żeby odwołać Przewodniczącego. Rada nie przekazała porządku obrad, który na 14 dni przed zjazdem został zgłoszony do Izby. Obowiązkiem Izby było przekazać ten porządek delegatom - mówił Maciej Całka, Starszy Cechu w Kaliszu. - Czy kłótnie się skończą? Żadne zebranie Zarządu, w którym brałem udział przez 4 lata  i na które miałem przygotowane propozycje, możliwości, nie skończyło się konstruktywną propozycją dla cechów. A statucie jest napisane, że Izba ma wspierać swoich członków. Na każdym zarządzie były tylko kłótnie. Izba zajmowała się przez 20 lat, tylko generowaniem konfliktów. W ten sposób można ludźmi bardzo łatwo sterować. Kiedy zmieni się głównodowodzący, to jest szansę tę Izbę uratować.

Podczas spotkania ze strony Przewodniczącego Izby padły zarzuty wobec Starszego Cechu w Jarocinie Jacka Dutkiewicza. Według niego Dukiewicz chce przenieść Izbę Rzemieślniczą do Jarocina by czerpać z niej korzyści i realizuje program o ironicznej nazwie "Rodzina na swoim".

- Wpływy nie zostały wypełnione a wydatki przekroczone w Cechu w Jarocinie. Nie wiadomo na podstawie dokumentów co spowodowało tę stratę. Starszy Cechu Jacek Dutkiewicz na zgromadzeniu nie umiał tego wyjaśnić. W Cechu jest zatrudniona cała rodzina Jacka Dutkiewicza. To jest nepotyzm i kpina - czytał Olgierd Rusinek.

Przedstawiciel Cechu nie pozostał dłużny i przeczytał oświadczenie, w którym skrupulatnie i negatywnie ocenił pracę Izby i obecnego Przewodniczącego.

- Izba Rzemieślnicza w Kaliszu stała się urzędem a nie samorządem gospodarczym rzemiosła średniego szczebla. Z zadań jakie ma wykonywać z mocy ustawy o rzemiośle, wykonuje tylko egzaminy czeladniczo-mistrzowskie, z gotowych dokumentów jakie otrzymuje z terenowych organizacji zrzeszonych w Izbie, czyli 9 cechów. Gotowe dokumenty są dostarczane, a Izba realizuje ten wycinek pracy co przynosi jej dochód, a dochód jest przeznaczony na działalność Izby - mówił Jacek Dutkiewicz, Starszy Cechu z Jarocina. - Nie zauważyłem działalności nadrzędnej jaką jest promocja rzemiosła. Izba nie istnieje w mediach, w telewizji regionalnej, lokalnej, czy prasie. Nigdzie nie zauważyłem wystąpień władz Izby. Nie uczestniczyła w spotkaniach, w których promowane jest szkolnictwo zawodowe. Nie pomaga w pozyskiwaniu uczniów w rzemiośle.

- Gdzie na zewnątrz reprezentowana była Izba Rzemieślnicza? Na Nocy Zawodowców - nigdy, na zjeździe rzemiosła polskiego - 2 lub 3 razy, w Urzędzie Wojewódzkim na różnych spotkaniach rzemieślniczych, nigdy nie było przedstawicieli Izby z Kalisza. Byli przedstawiciele z Poznania i Krotoszyna. Czasami pojawiał się dyrektor. Przewodniczący Olgierd Rusinek, władza absolutna, nie pojawił się nigdzie. Wstyd! - mówił Jacek Dutkiewicz.

Wielu delegatów z Jarosławem Łuczakiem z Kalisza jest za odwołaniem obecnego Przewodniczącego. W Izbie Rzemieślniczej w Kaliszu jest zrzeszonych 9 cechów, z czego 7 jest przeciwnych jej Przewodniczącemu. 

- Cztery lata z rzędu moi uczniowie nie zdali tu egzaminu. Przez to zostałem pozbawiony refundacji. Tak działa ta Izba, zdają tylko kolesie, a jak ktoś powie prawdę, to jest upieprzony. Tak to wygląda – szantaż i przekupstwo. Do widzenia temu panu - mówił zbulwersowany Jarosław Łuczak.

Po blisko dwugodzinnej, burzliwej dyskusji, Olgierd Rusinek nie rozpoczął zjazdu delegatów. Odbędzie się on w innym terminie. W sytuacji, kiedy nie doszło do porozumienia, a zarzuty są poważne, sytuacją w kaliskiej Izbie najprawdopodobniej zajmie się organ zewnętrzny. 

- Po stronie Izby Rzemieślniczej w Kaliszu nie dopełniono obowiązków statutowych, co zostanie najprawdopodobniej zgłoszone do odpowiednich organów. Podczas spotkania wnioskowano o powołanie zarządu komisarycznego, na co jest pewna zgoda przewodniczącego. Być może trzeba będzie poinformować inne organy zwierzchnie nad Izbą Rzemieślniczą, według mojej wiedzy jest to Związek Rzemiosła Polskiego, ale również Ministerstwo Przemysłu i Handlu, ponieważ jest tu chaos i łamanie wszelkich zapisów prawnych statutów i ustaw i należy to zweryfikować - mówił Maciej Całka, Starszy Cechu w Kaliszu.

Przed rozpoczęciem gorącej debaty, odbyło się wręczenie rzemieślnikom medali za zasługi dla Rzemiosła Polskiego im. Jana Kilińskiego.

Odebrali je:

Platynowy medal:

•    Stanisław Żychliński
•    Tadeusz Nowacki

Złoty medal:

•    Tomasz Pasiak

Srebrny medal:

•    Jolanta Musialska
•    Artur Dziembowski 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować