Prosto ze sztabu WOŚP

O przebiegu zbiórki, licytacji i innych kwestiach związanych z XIX już Finałem WOŚP opowiada Anna Majewska, szefowa kaliskiego sztabu WOŚP.
Wszystko rozpoczęło się o godz. 8:00 rano, kiedy to z Kalisza wyjechała nasza sztafeta. Od godziny 8:00 w sztabie szkolono najmłodszych wolontariuszy, by umieli oni zachować się w razie zagrożeń.
W całym rejonie obsługiwanym przez kaliski sztab pieniądze zbiera około 640 wolontariuszy. Pierwsze pieniądze już spłynęły do sztabu. To kwota około 3000 zł. Wolontariusze cały czas przychodzą, wymieniają puszki. Mam nadzieję, że uda nam się zebrać 150 tys. zł. W zeszłym roku kwota, którą zebraliśmy wyniosła 146 tys. zł. Zbiórka pieniędzy w Kaliszu przebiega bez zakłóceń. Nie było żadnych interwencji. Wiele patroli jeździ po mieście.
Pieniądze dla kaliskiego sztabu zbierane są nawet w Egipcie: Nasza przyjaciółka, Agata Wierzejska – Holewska przebywa w Egipcie. Zabrała ze sobą puszkę, serduszka i zbiera pieniądze.
Jeszcze dziś wieziemy Jurkowi Owsiakowi czek z akcji „Ratujemy i uczymy ratować” na kwotę powyżej 13 tys. zł. Ten czek około północy będzie pokazywany w studio. Razem z nim podarujemy Jurkowi przestrzenny obraz, który przekazał nam jeden z kaliskich plastyków. Obraz zatytułowany jest „Samotny rejs”.
A dziś w Kaliszu, w niedzielne popołudnie podczas wydarzeń na placu przed kaliskim Teatrem licytowane będzie około 30 przedmiotów zgłoszonych na aukcję WOŚP. Największy z nich to rower, kolejno czek na pokaz pirotechniczny oraz wielki Grzesiek i duże serce przygotowane przez jedną z drukarni.