Polewka w Piwnicy Ratuszowej

No może nie całkiem do piwnicy. Ta popularna kaliska restauracja mieszcząca się w podziemiach kaliskiego ratusza każdego lata wystawia przyjemny ogródek. Siedząc w cieniu drzew możemy popatrzeć na ludzi przechodzących przez główny plac naszego miasta i spróbować niezłej kuchni lokalnej. Jakiś czas temu pisaliśmy o podawanej tam zupie parzybroda, czyli zupie z młodej kapusty. Tym razem zachwyciła nas inna tradycyjna zupa: polewka.

Polewka w dawnej kuchni polskiej oznaczała wszystkie te zupy, które nie miały swoistej nazwy i receptury. Do szczególnych rodzajów polewek należały: czarna polewka, podawana kawalerowi na znak odmowy ręki wybrania jego serca oraz polewka winna, podawana m. in. nowo zaślubionej. Istniała tez polewka z piwa którą nazywano gratka lub też faramuszką. W Piwnicy Ratuszowej polewka jest jednak najbardziej klasyczna, dokładnie taka, jaką gotowały przez wielkopolskie gospodynie w czasie Wielkiego Postu oraz często w piątki jako danie postne. Dziś polewka dostępna jest przez cały tydzień.

Ta prosta i dość lekkostrawna tradycyjna zupa podawana jest z gziką, czyli białym serem i przyozdobiona szczypiorkiem. Polewka to nie tylko pozytywne wrażenie estetyczne, ale i smakowe - zupa jest wyborna, dlatego zdecydowaliśmy się o niej wspomnieć. To z pewnością było dobrze wydane 15 zł.

Trafiłeś na interesujące danie w kaliskich restauracjach? Podziel się swoją opinią - przyślij nam artykuł, koniecznie ze zdjęciem potrawy. Warunek: nie może to być reklama, tylko Twoje prawdziwe, pozytywne wrażenia. Teraz, kiedy lockdown się skończył, kaliszanie ruszają do restauracji - pragniemy, aby recenzje kulinarne spowodowały, że więcej osób zdecyduje się zjeść posiłek w lokalnej restauracji.

UWAGA: to NIE jest artykuł sponsorowany. W tym dziale publikujemy wyłącznie RECENZJE naszego autorstwa, jak i nadesłane przez Czytelników - smakoszy. Zarówno opisy potraw, jak i lokali są subiektywne. Zachęcamy do publikacji własnych opinii i przepisów.