Makaron z krewetkami w La Dolce Vita - subiektywna opinia

To jedna z najciekawiej położonych restauracji w Kaliszu. Jedząc, patrzymy na ruchliwy Plac Kilińskiego gdzie o każdej porze dnia przewija się spory ruch samochodowy. Latem można posiedzieć przy stolikach na zewnątrz i po prostu popatrzeć na przejeżdżających ludzi. Odkryliśmy La Dolce Vita dwa lata temu, kiedy to restauracja serwowała weekendowe śniadania za 2 zł - pod warunkiem zamówienia kawy. Trudno było o lepszy sposób zaczęcia dnia, niż śniadanie na tarasie. Niestety ta oferta należy już do przeszłości. Śniadania w Kaliszu to w ogóle trudny temat, ale o tym kiedy indziej.  

La Dolce Vita, jak sama nazwa wskazuje, oferuje dania kuchni włoskiej. Można tu dostać niezłe, dość pikantne spaghetti alio olio ( zresztą jedno z najtańszych dań w tej restauracji ), rozmaite pizze, ale dla mnie przebojem są tytułowe tagliatelle z krewetkami. Nie ma chyba miejsca w naszym mieście, gdzie podaje się tak smaczne krewetki! ( Zaznaczam, że to subiektywne wrażenie ). Są odpowiednio kruche i smaczne. Sos, którego tajemnicę zna niewiele osób, jest żółty, bogaty i znakomicie spaja makaron z krewetkami w jedną apetyczną całość. Tylko raz w historii zdarzyło się, że danie przygotowywał ktoś, kto tej tajemnicy nie znał i od razu dało się to odczuć. Ale generalnie jem to danie co najmniej raz w miesiącu i zawsze smakuje tak samo.

UWAGA: to NIE jest artykuł sponsorowany. W tym dziale publikujemy wyłącznie RECENZJE naszego autorstwa, jak i nadesłane przez Czytelników - smakoszy. Zarówno opisy potraw, jak i lokali są subiektywne. Zachęcamy do publikacji własnych opinii i przepisów.

Makaron z krewetkami podawany jest w charakterystycznych granatowych metalowych półmiskach z uchwytami, które stanowią świetną oprawę dla dania - również w sferze wizualnej ( granat fajnie podkreśla żółty kolor potrawy). Jeśli lubicie mocno czosnkową wersję kuchni włoskiej, tagliatelle z krewetkami nie są daniem dla was. Sos jest śmietanowy, zaprawiony jakimiś delikatnymi przyprawami. Polecam!

Żeby nie było tak idealnie: uważam, że La Dolce Vita powinna popracować nad doborem wina ( czerwone). Warto również byłoby, żeby film La Dolce Vita wrócił do swojej wiszącej na ścianie ramki - ta niema projekcja nadawała lokalowi szczyptę atmosfery, która stanowiła o ostatecznym triumfie. Sztućce podawane do dań mogłyby być nieco lepszej jakości. Ale generalnie oceniam ten lokal wysoko.