Biznes
Magdalena Gałczyńska: „To nieprawda, że w Kaliszu się nic nie dzieje” [WYWIAD]
O tym, że Kaliszu w weekendy sporo się dzieje, a jego mieszkańcy potrafią się świetnie bawić niezależnie od wieku rozmawialiśmy z Magdaleną Gałczyńską, managerką Richmond Music Club.
Młodzi wyjeżdżają z Kalisza, miasto powoli umiera. Ta czarna wizja przyszłości sprawiła, że kaliscy radni stworzyli „Pakiet dla młodych”, który ma zagwarantować świetne wykształcenie, rozwój zawodowy i komfortowe życie. Czy to pomoże zatrzymać młode osoby w mieście? Skoro według wielu opinii w Kaliszu nic się nie dzieje i brakuje rozrywek. Czy tak faktycznie jest? Zapytaliśmy managerkę Richmond Music Club.
- Muzyka łączy pokolenia?
- Oczywiście, że tak. W Richmond Music Club co weekend obserwuję, jak przy starych, dobrych hitach świetnie bawi się młodzież, osoby po 30-tce, ale i starsze pokolenie.
- Osoby w wieku moich rodziców bawią się w klubie? Niemożliwe!
- A jednak. Powiem więcej - oni naprawdę świetnie czują się na parkiecie. Dobrze tańczą, z ich twarzy nie schodzi uśmiech - aż miło się patrzy!
- Dancingi zawsze w modzie…
- Nie chodzi o dancingi. One kojarzą się z obrusem w kratę, goździkiem w szklanym flakonie i wódką zagryzaną ogórkiem. Zaręczam, że pokolenie pamiętające czasy PRL-u jest bardziej postępowe i nowoczesne, niż może się wydawać.
- Tak?
- Jasne. W klubie widzę, jak młodzież bawi się w rytm starych klasyków, a obok tańczą osoby w średnim wieku. Kiedy muzyka się zmienia na nowe, radiowe hity - oni wcale nie schodzą z parkietu, ale bawią się dalej.
- To jaki jest średni wiek osób, które odwiedzają klub?
- Wszystko zależy od typu organizowanej imprezy. Za średnią możemy przyjąć 30 lat. Na niektórych imprezach przeważa młodzież w wieku 20+, a kiedy organizujemy imprezy takie jak Potańcówka czy Retro Dancing PRL, to na parkiecie bawią się osoby w wieku od 40 nawet do 70 lat!
- Zaskakujące. Mówi się przecież, że w Kaliszu nic się nie dzieje.
- Jak widać to tylko stereotypowe myślenie. Co weekend przekonuję się, że Kaliszanie lubią się bawić i spędzać wolny czas na mieście. Niezależnie od wieku.
- Jak to się mówi, nieważne ile mamy w metryce, ważne na ile się czujemy.
- Dokładnie tak. Witalność, energia, przebojowość się nie starzeją. A jak jest iskra w oku, to jak to mówią moi współpracownicy „parkiet płonie”. Warto przyjść i przekonać się na własne oczy.
- Kiedy?
- W najbliższy piątek organizujemy kolejną edycję imprezy o nazwie “Polskie Wesele”. Największe weselne szlagiery, tradycyjna polska gościnność, a nawet wybór pary młodej. Będzie się działo! Zapraszam.
- Będę! Do zobaczenia.
Richmond Music Club
tel. 601 496 046
e-mail: richmond@richmond.com.pl
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl