Społeczne

Który z kandydatów na prezydenta Kalisza poszedłby na czele marszu równości? Za nami kolejna debata prezydencka

2024-03-26 14:00:00 BK

25 marca w Cafe Calisia odbyła się kolejna w Kaliszu debata kandydatów na fotel prezydenta naszego miasta. Tym razem nie odpowiadali na pytania dotyczące obwodnicy czy mieszkań a bardziej odsłonili swój światopogląd. Udział w niej wzięło 4 kandydatów - Eskan Darwich z ramienia Trzeciej Drogi, Piotr Łuszczykiewicz popierany przez Koalicję Obywatelską, Mikołaj Marucha ze Stowarzyszenia Aktywni oraz kandydat PiS Sławomir Lasiecki. Zabrakło tylko prezydenta Krystiana Kinastowskiego. 

Debata Kandydatów na Prezydenta Kalisza - 25.03.2024r.  / fot.Calisia.pl
Debata Kandydatów na Prezydenta Kalisza - 25.03.2024r. / fot.Calisia.pl

Trzecią już debatę prezydencką w naszym mieście zorganizował tym razem Komitet Obrony Demokracji w Kaliszu. Spotkanie poprowadziła dziennikarka i prezenterka radiowa Sylwia Kwiatkowska. Pytania nie dotyczyły jednak obwodnicy, mieszkań czy Nowego Rynku, a spraw światopoglądowych, hobby, spędzania wolnego czasu, marszu równości, praw kobiet, kultury czy Budżetu Obywatelskiego. Po pytaniach od prowadzącej odbyła się tura pytań kandydatów do swoich kontrkandydatów oraz padły pytania od publiczności. 

Jak kandydaci spędzają czas wolny?

- Nie mam czas odpoczywać. Ktokolwiek mnie zna wie, że cały czas jestem w biegu, wykonuję pracę na rzecz mieszkańców - mówił Eskan Darwich.

- Od wczesnego dzieciństwa jestem zainteresowany i związany z wodą. To się zaczęło kiedy miałem 8 lat jak zacząłem pływać wyczynowo. Woda wypełnia całe moje życie. To jest dzisiaj również mój zawód, gdyż pracuję w Aquaparku - mówił Sławomir Lasiecki, kandydat PiS.

- Uwielbiam czytać książki z branży matematycznej, chemicznej, fizycznej, astronomicznej, związane z biologią, przyrodą. Jeżdżę na rowerze, dużo spaceruję. Uczestniczę w wydarzeniach kulturalnych - kocham kino i teatr. Uważam, że te proporcje między pracą a odpoczynkiem muszą zostać zachowane, zwłaszcza jeżeli ten wypoczynek może odbywać się z rodziną - mówił Piotr Łuszczykiewicz.

- Ja odpoczywam sprzątając miasto a po sprzątaniu uciekam na działkę rekreacyjną, gdzie wspólnie z synami opiekujemy się naszym wspólnym ogrodem - mówił Mikołaj Marucha ze Stowarzyszenia Aktywni.

 
Czy kandydaci wyraziliby zgodę na organizację marszu równości w Kaliszu i poszli na jego czele?

- Jeżeli chodzi o marsz równości i każde inne wydarzenie w granicach prawa to każdy ma prawo demonstrować swoje poglądy. Jestem za tolerancją. Jestem przykładem tolerancji w Kaliszu. Przyjechałem do tego miasta 30 lat temu i sam się o tym przekonałem. Jeżeli chcemy tolerancji to sami musimy być tolerancyjni. Nie wiem czy poszedłbym na czele takiego marszu - mówił Eskan Darwich.

- Uważam, że wszystko co jest zgodne z Konstytucją, z prawem, jest dopuszczalne. Nie widzę powodów by zakazywać komuś wyrażania własnych poglądów pod warunkiem, że te poglądy mieszczą się w granicach prawa i dobrego smaku. Nie widzę powodu by osoby o odmiennej orientacji seksualnej nie mogły tego demonstrować. Nie ja jestem organizatorem więc prowadzenie zostawiłbym organizatorom, ale przywitałbym uczestników tego marszu - mówił Sławomir Lasiecki.

- Oczywiście wyraziłbym zgodę na marsz i jeżeli organizatorzy by mnie poprosili to otwarcie takie marszu to uczyniłbym to z zaszczytem. Tolerancja jest cnotą. Jest tolerancja pozytywna, gdzie aktywnie wspieramy tych, wobec których chcemy pokazać tolerancję, tolerancja negatywna, czyli nie zgadzam się z danymi poglądami, ale wyrażam zgodę na ich manifestację - mówił Piotr Łuszczykiewicz.

- Nie widzę przeciwskazań jeżeli wszystko odbywa się zgodnie z Konstytucją, prawem i dobrym smakiem. Chcę wspierać tego typu marsze. Jeżeli zostałbym zaproszony to wziąłbym w nim udział - mówił Mikołaj Marucha.

 

Jaki jest stosunek kandydatów do praw kobiet?

- Ja jestem praktykiem i trzeba w praktyce pokazać, że kobiety mają realny wpływ na zarządzanie, a nie tylko pustymi hasłami. Nasz komitet jest bardzo dobrym przykładem bo mamy 14 kobiet na naszych listach i są wysoko na tych listach. Jeżeli wygram wybory to Magdalena Walczak zostanie wiceprezydentką Kalisza. W naszym otoczeniu kobiety podejmują decyzja a my je wykonujemy. Kobiety realnie powinny zarządzać miastem - mówił Eskan Darwich. 

- Zgodnie z pierwszą konstytucją już wtedy prawa kobiet i mężczyzn były zrównane. Według prawa również istnieje równouprawnienie. Ja skłaniałbym się do tego by kobiety miały więcej praw niż mężczyźni i te prawa też pozyskują. To na kobietach spoczywa wiele dodatkowych obowiązków jak np. macierzyństwo, które uniemożliwiają w pewnym okresie życia rozwój na takim samym poziomie jak samotny mężczyzna. Parytety w polityce są dość przykrą koniecznością bo Panie nie szczególnie garną się do uczestniczenia w polityce - mówił Sławomir Lasiecki.

- Równe prawa wydaje się, że są, chociaż znalazłyby się obszary gdzie te prawa osobiste kobiet nie są w cale takie równe jak prawa mężczyzn. Ważne są równe szanse, przestrzeganie i egzekwowanie tych praw. Mówiłem o konieczności powołania pełnomocniczki ds. równych szans ale to także zadania związane z zapewnieniem kobietom bezpieczeństwa fizycznego, medycznego, socjalnego po urodzeniu dziecka, dostępu do żłobków czy babcinego wsparcia - mówił Piotr Łuszczykiewicz.

- Każda kobieta i mężczyzna powinni sami decydować o tym co chcą w życiu robić. Powinniśmy przede wszystkim dążyć za pasją a ta pasja jest najważniejsza. Ludzie, którzy prowadzą przedsiębiorstwa z pasją i utrzymują się na naszym nie dość łatwy rynku - mówił Mikołaj Marucha.

Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdują się w transmisji wideo z debaty w Cafe Calisia.

Pełne nagranie z debaty 25 marca. WIDEO

Odpowiedzi na pytania publiczności. WIDEO.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować