Kawałek Hiszpanii w Kaliszu

2010-09-07 14:44:16 Reklama

Hiszpania to kraj, który budzi wiele emocji – nie tylko tych sportowych. Temperamentni ludzie, gorące klimaty, piękne widoki, wyjątkowa kultura, melodyjny język, wiele można by tu wymieniać. A co byście powiedzieli, gdyby kawałek tego „świata” udało się przenieść do Kalisza? Jak to możliwe? Za sprawą pewnego Hiszpana, który postanowił otworzyć w naszym mieście szkołę języka hiszpańskiego. W szkole tej zamierza stworzyć prawdziwie hiszpańską atmosferę, w której uczący się z łatwością przyswajać będą umiejętność mówienia językiem, którym posługuje się blisko 500 milionów ludzi na świecie. O Hiszpanii, języku hiszpańskim, a także o swoich wrażeniach w Polsce opowiada Antonio Gutierrez Malpartida.

Hiszpania to taki kraj, o którym wiele mówi się na arenie międzynarodowej. Jak określiłbyś charakter tego kraju?
Mówiąc bardzo ogólnie jesteśmy ludźmi otwartymi, serdecznymi i przyjaznymi, odróżniamy się w pewnym stopniu od innych krajów basenu Morza Śródziemnego, natomiast całkowicie różnimy się od Anglosasów. Główną cechą naszego charakteru jest dobry humor, radość, pasja, staramy się nie uzewnętrzniać problemów, co nie znaczy, że nie bierzemy życia na poważnie tylko ze śmiechem, po prostu jest to inny sposób na życie. Wśród wielu obcokrajowców, którzy odwiedzają Hiszpanię utarło się powiedzenie SPAIN IS DIFFERENT i jest to prawda jesteśmy troszeczkę inni.
Jacy wobec tego są Hiszpanie? Czy przekonanie, że są ludźmi o gorącym temperamencie jest słuszne?
Jesteśmy Latynosami i zazwyczaj Latynosi, czy to mężczyźni czy też kobiety są ludźmi o bardzo silnym temperamencie, gwałtowni i namiętni, ale potrafimy być również czuli, delikatni i uprzejmi.
Czego Polacy mogliby się nauczyć od Hiszpanów?
Szczerze mówiąc oba narody nawzajem mogą uczyć się od siebie.
W rozmowie z Polką, która od kilku lat mieszka w Hiszpanii usłyszałam, że kocha ten kraj i Hiszpanów, ponieważ jest w Was coś, co w jakiś sposób łączy Was z Polakami – czy wiesz co to takiego?
Prawdą jest, że wasz kraj a w szczególności jego mieszkańcy, mają coś, co sprawia, że czujemy się bardzo dobrze z Wami i pomiędzy Wami.
Ostatnio dużo mówiło się o światowym kryzysie – jak obecnie kształtuje się sytuacja w Hiszpanii? Jak ten kraj radzi sobie w dość niełatwych czasach?
Mój kraj przeżywa jeden z najgorszych kryzysów w ostatnich dziesięcioleciach. Najbardziej niepokojąca, moim zdaniem, jest bardzo wysoka stopa bezrobocia. Również martwi zastój w budownictwie mieszkaniowym, które przez ostatnie lata było kołem napędowym hiszpańskiej gospodarki. Zdaję sobie sprawę, że rozwiązanie tej sytuacji nie jest proste, natomiast należy zrobić wszystko aby ją rozwiązać jak najszybciej być może kosztem pewnych wyrzeczeń.
Mieszkasz już od dwóch lat w Polsce – jak odnajdujesz się w polskiej rzeczywistości i czym różni się ten kraj od Twojego rodzinnego kraju?
Po raz pierwszy do Polski przyjechałem w marcu 2008 roku ale mieszkam tu w prawdziwym tego słowa znaczeniu od września tego samego roku. Oczywiście w miarę możliwości staram się co kilkanaście tygodni wracać na kilka dni do Hiszpanii. Polska to kraj, który ciągle się rozwija a tym samym oferuje wiele możliwości ludziom takim jak ja, którzy chcą pracować i stawiać sobie nowe cele w życiu. Jeżeli chodzi o różnice mogę powiedzieć, że najbardziej uderzający jest chyba klimat i szybko zapadający zwłaszcza zimą zmrok. W Hiszpanii mamy w ciągu roku bardzo dużo słońca, tutaj niestety w ciągu jesiennych i zimowych miesięcy jest go zdecydowanie mniej, co moim zdaniem wpływa na różnice między naszymi krajami, na charakter, o którym wspominałem wcześniej a także na zwyczaje i pewne aspekty życia codziennego, które nas różnią. Hiszpanie więcej czasu spędzają „na ulicy”, w barach niż w domu, tutaj zimą byłby to niemożliwe, dlatego zauważyłem, że bardzo często spotykacie się z przyjaciółmi i znajomymi w domach. Posiłki również jadamy o innych porach, na przykład śniadanie jadamy później niż Polacy, ponieważ często koło północy kończymy kolację, dlatego pierwszy posiłek ogranicza się z reguły do filiżanki kawy, soku z pomarańczy, tosta lub croissant’a. W Hiszpanii między godziną 14:00 a 16:00, szczególnie poza większymi miastami, życie zamiera, zamykamy biura, sklepy i udajemy się na obiad. Ogólnie mówiąc macie inny sposób na życie, nie jest on ani lepszy ani gorszy, po prostu inny. Z drugiej strony myślę, że jeżeli zdecydowałeś się zamieszkać w obcym kraju, musisz się „zaaklimatyzować”, dostosować do jego zwyczajów, nawyków i stylu życia, to cię wzbogaca jako osobę i uczysz się doceniać aspekty życia, których żyjąc w swoim środowisku w ogóle nie znałeś.
Pochodzisz dokładnie z Madrytu. To jedno z bardziej kojarzonych miejsc związanych z Hiszpanią, jakie inne, urokliwe miejsca poleciłbyś do odwiedzenia tym, którzy zdecydują się wybrać do Hiszpanii?
Cóż, może nie wypada o tym wspominać, ale z dumą mogę powiedzieć, że jestem Madrileño (mieszkaniec Madrytu) czystej krwi. Urodziłem się w Madrycie, mój ojciec, matka i dziadkowie również urodzili się w Madrycie. Niewiele jest osób, które mogą tak o sobie powiedzieć. I oczywiście jest to pierwsze z miejsc, które mogę polecić. Dla tych, którzy uwielbiają morze na Półwyspie, Balearach i Wyspach Kanaryjskich znajdą tysiące kilometrów wybrzeża z cudownymi plażami. Z kolei tym, którzy chcą się naprawdę bawić, mimo tego, że mogą to robić praktycznie w każdym miejscu w Hiszpanii, szczególnie polecam, aby w kwietniu wybrali się na południe Hiszpanii do Andaluzji, gdzie corocznie odbywają się „Ferias” czyli trwające tydzień pełne gorącej zabawy święta miast, najpopularniejsze z nich to „Feria de Sevilla”, „Feria de Córdoba”, i „Feria de Jerez”. Cała nasza gastronomia jest wyjątkowa, począwszy od ryb i owoców morza a skończywszy na wspaniałych szynkach, dla smakoszy. Polecam aby odwiedzili północ Hiszpanii, Galicję i Kraj Basków. Koniecznie trzeba spróbować win takich jak Rioja z regionu Navarry, Ribera del Duero z Kastylii - León oraz Alvariño z Galicji. Jedną z rzeczy, które gorąco polecam jest „La Semana Santa” czyli Wielki Tydzień, muszę powiedzieć, że robi wrażenie, tysiące procesji, ceremonii, wszędzie poprzebierani ludzie. Jeżeli mielibyśmy wymienić najciekawsze miasta o historycznych i kulturalnych korzeniach to trzeba wspomnieć o Toledo, Salamance, Oviedo, Barcelonie, Granadzie, Santiago de Compostela .... Jak widać istnieje wiele ciekawych miejsc do wyboru i mnóstwo rzeczy do zrobienia i zobaczenia. Przekonałem Was, żeby jutro kupić bilet na samolot do Hiszpanii?
Co charakteryzuje kulturę hiszpańską?
Przede wszystkim należy pamiętać, że nasza kultura jest ściśle związana z historią Półwyspu Iberyjskiego. Półwysep znajdował się między innymi pod panowaniem Rzymian, Wizygotów a od VIII wieku Arabów. Szczególny wpływ na nasze dziedzictwo i tradycje wywarły trzy kultury: arabska, chrześcijańska i judaistyczna. Jest to widoczne w naszej literaturze, architekturze, malarstwie i muzyce. Moglibyśmy o tym rozmawiać godzinami, myślę, że również współcześnie możemy pochwalić się wieloma osiągnięciami a wielu naszych artystów, architektów, reżyserów i aktorów znanych jest w całym świecie.
Co sprowadziło Cię do Polski?
Jeden z moich hiszpańskich przyjaciół, który mieszka w Warszawie zapytał mnie kiedyś czy nie rozważyłbym przyjazdu do Polski, aby pomóc mu w pewnym projekcie i tak znalazłem się tutaj. Zresztą to nie pierwszy raz kiedy zmieniam otoczenie. Moje życie zawodowe na początku było związane z Madrytem, później stało się tak, że przez 10 lat mieszkałem i pracowałem na Wyspach Kanaryjskich oraz pewien czas w Afryce, w Mauretanii. Teraz możesz sobie wyobrazić jakiego doświadczyłem kontrastu przyjeżdżając tutaj. Wcześniej mieszkając na Wyspach Kanaryjskich byłem przyzwyczajony do średniej rocznej temperatury 23 stopnie a o ile dobrze pamiętam tej zimy w Kaliszu były dni kiedy temperatura sięgała – 20 stopni. Jako anegdotę mogę Ci powiedzieć, że zanim tu przyjechałem nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak opony zimowe, na szczęście w porę je założyłem bo jazda po śniegu i lodzie nie jest moją mocną stroną. Poza temperaturą czuję się świetnie i jestem bardzo zadowolony, że mogę tu mieszkać i liczę na to, że moje cele oraz oczekiwania zawodowe dzięki ciężkiej pracy się ziszczą.
Czy masz jakieś plany związane z tym krajem?
Mam wiele planów związanych z Waszym krajem, przede wszystkim 1 września otworzyłem szkołę języka hiszpańskiego, myślę, że to świetny pomysł i mam nadzieję, że będzie się cieszył powodzeniem wśród mieszkańców Kalisza, tym bardziej, że język hiszpański staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Szkole nadaliśmy imię, jeśli się nie mylę to chyba najbardziej znanego w świecie Hiszpana, Don Quijote (Don Kichote) głównego bohatera powieści Miguela Cervantesa.
Założyłeś Szkołę Języka Hiszpańskiego – skąd ten pomysł?
Mieszkam już dwa lata w Polsce i z każdej strony spotykam się z dowodami sympatii. Myślę, że wielu Polaków miało okazję odwiedzić mój kraj czy to w celach turystycznych czy zawodowych i z tego co wiem bardzo odpowiada wam nasz charakter i temperament dlatego też chciałem przenieść odrobinę Hiszpanii do Kalisza. Jak wiesz tego lata odbywał się Mundial w RPA, jak pewnie wszyscy wiedzą Hiszpania została Mistrzem Świata. Większość meczy obejrzałem w Kaliszu w różnych miejscach i zawsze czułem się jakbym oglądał je w domu. To było cudowne doświadczenie oglądać mecze razem z Polakami, którzy ze mną śpiewali, krzyczeli, cieszyli się ze zwycięstw. Stąd wiem, że darzycie Hiszpanię sympatią i wiem z rozmów, że wielu młodych ludzi chciałoby się nauczyć hiszpańskiego. Kilka miesięcy temu w rozmowie z jednym z moich polskich przyjaciół, który świetnie mówi po hiszpańsku stwierdziliśmy, że ciekawym pomysłem byłoby otwarcie pierwszej szkoły, która zajmowałaby się wyłącznie językiem hiszpańskim.
Jaką ofertę przygotowujecie dla kaliszan?
Myślę, że przygotowaliśmy ciekawą i różnorodną ofertę, która da naszym klientom szeroki wachlarz możliwości. Na każdego, kto chciałby podjąć naukę w naszej szkole czekają trzy rodzaje kursów. Każdy z nich ochrzciliśmy imieniem jednego z bohaterów powieści Miguela Cervantesa. I tak kurs standardowy „Don Quijote” obejmuje 60 godzin w semestrze, zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu po dwie godziny lekcyjne, kurs „Sancho Panza” to kurs 30 godzinny a zajęcia odbywają się raz w tygodniu po dwie godziny lekcyjne. Dla zapracowanych mamy 45 godzinny weekendowy kurs, który nazwaliśmy „Rocinante”, zajęcia będą odbywały się w sobotnie przedpołudnia. Brakuje jeszcze Dulcynei, ale prawdopodobnie tak nazwiemy, kursy czy też podróże edukacyjne, które chcemy organizować dla naszych uczniów w Hiszpanii. Oprócz tego proponujemy zajęcia indywidualne, konwersacje czy też możliwość przygotowania się do egzaminu maturalnego. Co jakiś czas w szkole chcemy organizować zajęcia pozalekcyjne, gdzie studenci będą mogli dowiedzieć się więcej o historii, kulturze oraz kuchni Hiszpanii i Ameryki Południowej. Pozostałe informacje można znaleźć na naszej stronie internetowej www.donquijote.net.pl
A jaki klimat chcesz stworzyć w szkole – gorący hiszpański, czy bardziej umiarkowany, polski?
Celem jest stworzenie atmosfery, w której uczeń będzie czuł się komfortowo i przede wszystkim będzie zadowolony ze swoich postępów w nauce. Myślę, że klimat od początku będzie gorący, bo każdy student, który przekroczy próg naszej szkoły będzie musiał na dwie godziny zapomnieć o tym, że mówi po polsku i witając się zamiast powiedzieć „Dzień dobry” powie „Buenos días”. Z drugiej strony wiem, że Polacy o wiele szybciej uczą się języków obcych niż Hiszpanie, są w tym od nas zdecydowanie lepsi.
Czy łatwo jest nauczyć się języka hiszpańskiego?
Zapewniam Cię, że jest to o wiele prostsza sztuka niż nauka polskiego, w ciągu roku można nauczyć się go na tyle, aby bez problemu prowadzić proste konwersacje. Jak we wszystkich językach musisz poznać podstawy gramatyki, słownictwo ale najważniejsze jest aby mówić i stosować go w praktyce, co daje satysfakcję z nauki. Chcielibyśmy aby każdy mógł szybko obserwować postępy w nauce, potrafił wyrazić się w codziennych sytuacjach, przekazać to, co ma na myśli tak aby jego rozmówcy mogli go doskonale zrozumieć. To na co będziemy stawiać w naszej szkole to oprócz zagadnień gramatycznych, które są bardzo ważne to konwersacje. Jestem pewien, że ułatwię to moim studentom, ponieważ poza słowami typu „Dzień dobry”, „Do widzenia”, „Dziękuję bardzo” i kilku słów, których nie wypada tutaj cytować nie znam polskiego, więc studenci będą zmuszeni od pierwszych chwil rozmawiać ze mną po hiszpańsku. Chcemy aby zajęcia były praktyczne a współpraca z prowadzącym przyjemna. Na szczęście nie jestem groźnym profesorem poza tym będzie też polski lektor.
Skoro jesteśmy przy języku hiszpańskim – jak wygląda użyteczność tego języka? Dlaczego warto się go uczyć?
Oprócz tego, że to piękny i melodyjny język, istotnym jest fakt, że to trzeci najczęściej używany język na świecie. Jego zasięg jest niesamowity, ponieważ posługuje się nim blisko 500 milionów ludzi na kilku kontynentach. Hiszpański jest językiem oficjalnym w 21 państwach, stąd też nasz slogan „Naucz się hiszpańskiego i mów w 21 językach”. Oczywiście do tego należałoby dodać jeszcze kilka krajów, przede wszystkim Filipiny oraz Stany Zjednoczone, gdzie hiszpańskiego używa ok. 15 % populacji. Jak widać nie tylko piękno tego języka, ale i liczby zachęcają do jego nauki.
A co sądzisz o kaliszanach?
Wiem, że Kalisz to najstarsze miasto w Polsce i w tym roku obchodzi jubileusz 1850 -lecia, tak jak wspominałem jego mieszkańcy są dla mnie wspaniali wszędzie, gdzie się pojawiam czy to w restauracjach, urzędach czy też na ulicy jestem traktowany bardzo dobrze i z wyrozumiałością potrzebną dla cudzoziemca.
Dziękuję za rozmowę.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować