Kalisz jakiego nie znamy - Nad Krępicą...

Powstał w 2000 roku z inicjatywy śp. Iwony Urbanowskiej, ówczesnej radnej. Pani Iwona zrobiła bardzo dużo dobrego dla Kalisza, a ten park jest pamiątką i prezentem jaki pozostawiła dla pokoleń.



Z pewnością nie należy do najpiękniejszych miejsc w Kaliszu, jednak jest bardzo przyjemnym miejscem odpoczynku dla całej rodziny. Rodzice z dziećmi, dziadkowie z wnukami, pary zakochanych, przyjaciele z całą pewnością mogą udać się na spacer "nad Strugę". Pospacerować, posiedzieć na ławce, mile spędzić czas na łonie natury. Wśród blokowisk, które powstają, takie miejsce jest z całą pewnością mile widziane.



Starsi mieszkańcy Kalisza pamiętają je jako zupełnie inne. 20-30 lat temu rzeka Krępica była bardzo czysta, pływały w niej ryby. Pamiętają czasy, kiedy przychodzili się opalać nad rzekę oraz kąpali się w wodzie, która wówczas była zdecydowanie czystsza niż obecnie.
Mieszkańcy osiedla Korczak doskonale znają kładkę (mały most) , łączącą ulicę Graniczną z nowo powstałym osiedlem Korczak.
Warto dowiedzieć się czegoś więcej o samej rzece Krępica. Jest ona lewym dopływem Prosny, wypływa w Kaliszu, na Dobrzecu, uchodzi na Ogrodach. W klasyfikacji czystości ma ona IV stopień.
Według danych z google: W 1601 na Krępicy wybudowano zbiornik wodny, z którego wodociągiem dostarczano wodę pitną do Kalisza. Do 1934 na Krępicy przebiegała zachodnia granica miasta.



W parku możemy też znaleźć specjalne miejsce, gdzie miłośnicy czwronogów chodzą na spacery ze swoimi pupilami. W parku jest duża Psia łąka, której nieznani dowcipnisie zmienili nazwę na: "Pole minowe" - co przyjęło się wśród lokalnej społeczności, udającej się tam na spacery.



Apelujemy do właścicieli psów, aby nie tylko dbali o swoje zwierzęta, ale także o to co pozostawiają one po sobie. Każdy pies powinnien się "wybiegać" i mieć do tego odpowiednie warunki.
"Pole minowe" jest sporym obszarem, gdzie można spokojnie spuścić psa ze smyczy, żeby miał więcej ruchu, niż w domu, albo na 5 minutowym spacerze wokół bloku.
Spacerując po parku możemy również zobaczyć dąb piramidalny posadzony dla upamiętnienia kaliskich nauczycieli tajnego nauczania w czasie II wojny światowej.



Takie miejsca jak ten mały park są potrzebne naszemu miastu. W społeczeństwie, w którym jest tak dużo samochodów, powietrze jest zanieczyszone takie miejsce jak przysłowiowa Struga jest niezbędne. Zachęcamy czytelników do spacerów oraz dbania o środowisko. Przynajmniej nie zaśmiecajmy go!