Społeczne

Charytatywna Wigilia w firmie Jolania. Zebrane środki pomogą w leczeniu 5-letniego chłopca

2022-12-18 12:00:00 red

Firma budowlana z Kalisza, Jolania, zorganizowała spotkanie opłatkowe dla firm, podczas którego zbierane były środki na leczenie 5-letniego Temura Asanova, który zmaga się ze guzem brzucha. Zbiórka cały czas trwa na stronie siepomaga.pl.

fot. Jolania
fot. Jolania

Okres Bożonarodzeniowy łączy się z wewnętrzną potrzebą każdego z nas do czynienia dobra. - Corocznie organizujemy wigilię dla naszych dostawców i kontrahentów. W listopadzie zachorowałem i leżałem w łóżku z wysoką gorączką. Wymyśliłem wtedy, że może dobrze byłoby połączyć to spotkanie z czymś co spowodowałoby, że stałoby się inne niż zwykle. Gdy byłem chory, razem ze mną zachorowała moja 3-letnia córka. Przez chwilę pomyślałem: „Co by się stało gdybym ja miał bardzo chore dziecko?”. Gdy wyzdrowiałem i wróciłem do pracy zasugerowałem, żebyśmy włączyli się w zbiórkę na chore dziecko, które potrzebuje pomocy, a my w tę pomoc jako firma moglibyśmy się włączyć – mówi Krystian Bizior z firmy Jolania – Chcieliśmy aby dziecko było z naszej okolicy. Wybraliśmy Temura – dodaje.

Temur mieszka niedaleko nas, bo w Sieroszewicach. Mama jest Polką, a tata Bułgarem. Od jakiegoś czasu zbiórka mocno wyhamowała dlatego firma Jolania postanowiła wesprzeć w walce Rodziców chorego Temura Asanova. 

Zbiórka dla Temura prowadzona jest TUTAJ.

 

5-letni Temur z bólem brzucha i wymiotami trafił do szpitala. Po badaniu brzucha podejrzewano zapalenie wyrostka i skierowano go na SOR. W badaniu USG dostrzeżono zmianę, przez którą został przyjęci na pediatrię, gdzie zlecono tomografię komputerową. I wtedy przyszła ta najgorsza z najgorszych informacji… Wielki rozległy guz sięgający od śródbrzusza do nadbrzusza.

W pierwszym tygodniu Temur miał tomografie, rezonanse, badania USG. Na szczęście nie było przerzutów! Po tygodniu złożono mu port podskórny i wykonano biopsję guza. Po chemioterapii guz wcale się nie zmniejszył. Podjęcie próby jego wycięcia wiązało się z ogromnym ryzykiem, ponieważ guz oplatał aortę, pień trzewny, tętnice krezkową górną, tętnice i żyły nerkowe. 

Operacja trwała 10 godzin. Najdłuższe i najgorsze 10 godzin, pełne strachu. Usunięto 90% guza. Podczas operacji niestety uszkodzono aortę brzuszną. Na ubytek została naszyta łata. Po operacji Temur spędził tydzień na oddziale intensywnej terapii. Kolejne dni strachu i obaw, czy wszystkie organy zaczną poprawnie funkcjonować. Nasz synek to bardzo silny wojownik. Ma dużo sił i hart walki. I wtedy, gdy już mieliśmy nadzieję, dostaliśmy kolejny cios... 

Wynik badania histopatologicznego wyszedł dodatni. Temurowi został zmieniony protokół leczenia i został zakwalifikowany jako pacjent wysokiego ryzyka. Dołożono 4 inne cykle chemioterapii, potem przeszczep komórek macierzystych, radioterapię i immunoterapię.

- W tej chwili (tj. w piątek, 16 grudnia – przyp. red.) Temur jedzie do Poznania do szpitala ponieważ okazało się, że ostatnie wyniki nie są zadowalające - tłumaczy Hanna Jamroziak koordynatorka zbiórek puszkowych na rzecz Temura ze strony Fundacji Kawałek Nieba – Zbieramy pieniądze na całkowite usunięcie guza, które musi się odbyć za granicą, w Niemczech lub Barcelonie. Dodatkowo w przyszłości będzie musiał przejść operację rekonstrukcji aorty. Aktualnie potrzebne jest od 20 do 40 tysięcy euro – dodaje.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować