Wyniki ankiety facebookowej – dwóch kandydatów na wyraźnym prowadzeniu

2018-07-09 11:32:00 red

Po raz kolejny postanowiliśmy sprawdzić jak kształtują się preferencje kaliszan przed nadchodzącymi jesienią wyborami samorządowymi. Tym razem w innej formie. Do rankingu wybraliśmy osoby, o których powszechnie wiadomo, że będą kandydować na najważniejszy urząd w mieście. Oczywiście ankieta miała na celu wstępne sprawdzenie preferencji użytkowników Facebooka w Kaliszu. Jej wyniki nie muszą przekładać się na rzeczywiste preferencje mieszkańców naszego miasta. Ta ankieta pokazała, że zdecydowanie dwie osoby zdominowały ten ranking. Według statystyk facebooka 69% głosujących w ankiecie pochodzi z Kalisza.

Dariusz Grodziński i Zbigniew Maj to dwa nazwiska, na które najczęściej klikali nasi czytelnicy w ankiecie przeprowadzonej na facebooku.

Rywalizacja była zacięta, a obu kandydatów różniły zaledwie 44 głosy. Podczas ankiety można było zauważyć ogromną mobilizację w szeregach pretendentów do objęcia prezydentury w Kaliszu, choć był to tylko sondaż przeprowadzony w internecie zostało oddanych aż 2107 głosów. Oczywiście nie zabrakło tzw. „fejkowych” kont z których głosowano na kandydatów. Głosy oddawały także osoby spoza Kalisza, nadmieniamy, że sondaż ma jedynie charakter poglądowy.

Na trzecim miejscu z wynikiem 251 głosów znalazł się były wiceprezydent Piotr Kościelny, za nim niespodziewanie, różnicą zaledwie 4 głosów, uplasował się Konrad Peroński. Blisko tej dwójki znalazła się była wiceprezydent Karolina Pawliczak z wynikiem 229 głosów.

Blado na tle konkurentów wypadli: obecny prezydent Grzegorz Sapiński (78 głosów), były prezydent Janusz Pęcherz (62 głosy) oraz poseł Piotr Kaleta (28 głosów).

Warto dodać, że według statystyk Facebooka – wśród wszystkich osób głosujących w tej ankiecie – 69,35% jest związana z Kaliszem. Na kandydatów głosowali też użytkownicy Facebooka m.in. z Poznania, Wrocławia, Warszawy a nawet z Miami.

Podczas kolejnych sondaży będziemy starali się udoskonalać ich formę. Warto dodać, że w prawdziwych wyborach głosować będą także osoby, które nie używają facebooka, a nawet nie mają do czynienia na co dzień z internetem.