Społeczne

Wielka parapetówka na Osiedlu Dębowym! Udało się to co wydawało się niemożliwe! [Zdjęcia, wideo]

2022-10-22 20:00:00 red

To wielki moment i ważna uroczystość dla ponad 40 rodzin. Lokatorzy „oszukanego” Osiedla Dębowego w końcu doczekali się własnej „parapetówki”. To co wydawało się niemożliwe, czyli zamieszkanie we własnych domach u zbiegu ulic Raciborskiego i Dybowskiego dzięki uporowi i determinacji mieszkańców, prawnika i urzędników stało się faktem. Mimo, że jeszcze trwa batalia prawna z nieuczciwym deweloperem to w mieszkańcach urosła ogromna wiara wywalczenie sprawiedliwości.

fot. MW
fot. MW

Osiedle Dębowe to 42 mieszkania u zbiegu ulic Raciborskiego i Dybowskiego. Miało zostać wybudowane przez prywatnego dewelopera. Umowy zostały podpisane w 2017 roku, data realizacji czerwiec 2018 roku – tak wyglądał plan działania. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Deweloper nie dokończył inwestycji, a przyszli mieszkańcy – którzy wpłacili już pieniądze za lokale – postawieni zostali w bardzo trudnej sytuacji. Jednak nie załamali rąk zaczęli wszyscy razem szukać rozwiązania, organizowali manifestacje, aby zwrócić uwagę na swój problem.


Marzyli o pięknych mieszkaniach, czują się oszukani przez dewelopera.


Pomocną dłoń wyciągnął Urząd Miasta, który w porozumieniu z syndykiem zdecydował, że mieszkania dokończy KTBS - Dostaliśmy pełnomocnictwo jako spółka od syndyka masy upadłościowej i Osiedla Dębowego. Zinwentaryzowaliśmy całą budowę. Dowiedzieliśmy się co trzeba skończyć. Osuszyliśmy teren budowy ponieważ w dużej części zalegała woda. Wzięliśmy się do pracy – mówi prezes KTBS Andrzej Górski - Nigdy KTBS ani Miasto nie miało żadnych relacji finansowych z tą inwestycją. My pomogliśmy ją skończyć. Całą inwestycję prowadził syndyk – dodaje.


KTBS dokończy budowę Osiedla Dębowego. Przyszli lokatorzy odetchnęli z ulgą


- Objęliśmy mieszkańców Osiedla opieką merytoryczną i staraliśmy się przyśpieszyć pewne kwestie i procedury administracyjne. Trwało to dwa lata – mówi prezydent Krystian Kinastowski - Wszystko się udało. Dzisiaj już większość z nich ma akty notarialne i są w stanie sobie urządzać i remontować te budynki – dodaje.

Inwestycja została zakończona z wpłat mieszkańców - Każdy z mieszkańców musiał dopłacić prawie 100 tysięcy złotych na dokończenie budowy. Wszyscy deweloperzy nam odmawiali. Mówili, że dokańczać po kimś i to po kimś kto okazał się oszustem jest jeszcze trudniejsze niż w normalnych warunkach. Mieszkańcy zdecydowali się na te dopłaty, żeby po prostu mieszkać, żeby syndyk nie musiał sprzedawać tych mieszkań – tłumaczy pełnomocnik mieszkańców Osiedla Dębowego Karolina Skrzypczyńska.

- Sytuacja była trudna – podkreśla syndyk masy upadłościowej Waldemar Mirowski - Najczęściej takie sytuacje kończą tym, że syndyk przejmuje cały majątek i go sprzedaje, a pieniądze dzieli według zasad zapisanych w prawie upadłościowym. Tutaj mieszkańcy skorzystali ze wzmianki, że to przedsięwzięcie zostało rozpoczęte w dziale 3 księgi wieczystej, a hipoteki zostały wpisane później do księgi wieczystej i mimo to że to były wzmianki to korzystali z pierwszeństwa – dodaje.

Jednak mimo wielu perturbacji pierwsi mieszkańcy cieszą się ze swoich nowych domów. Teraz jest już w większości radość i ulga - Pierwsza noc była niesamowita, ale był lęk, że nie jesteśmy do końca na swoim. Teraz kiedy mamy akty notarialne możemy odetchnąć z ulgą – mówi Urszula Kaniecka mieszkanka Osiedla Dębowego - Najpiękniejsza dla mnie była pierwsza kawa po pierwszej nocy. Zrobiłam kawę, usiadłam w ogrodzie, popatrzyłam w niebo i powiedziałam „mamy to” - dodaje.

- Wprowadziliśmy się w czerwcu. Czuliśmy się jak na wczasach. Byliśmy piątymi mieszkańcami na osiedlu – mówią Dorota i Piotr Przybyłowie, którzy podkreślają, że najradośniejsze było urządzanie ich nowego mieszkania.

- Fajnie się mieszka. W końcu na swoim – mówi z ogromną radością Patryk Grzelicki.

Kluczem do sukcesu była jedność oszukanych mieszkańców - Radość jest ogromna. Jest wzruszenie. To wyjątkowy dzień. Jesteśmy razem, zawsze staraliśmy się być razem i stąd pozytywne zakończenie sprawy – podkreśla Natalia Królikowska – Łuczak.

Jedność mieszkańców jest ewenementem na skalę ogólnopolską - W momencie kiedy otrzymałam pełnomocnictwo od 42 rodzin, czyli od prawie setki osób wtedy moja siła rażenia, siła argumentów była rzeczywiście o wiele większa. To właśnie dzięki temu, że staliśmy się bardzo zgraną grupą, chodziliśmy razem na protesty, robiliśmy razem marsze, razem chodziliśmy do sądu i prokuratury. Rzeczywiście ta ilość osób i ich determinacja otwierały nam wszystkie drzwi. To tylko i wyłącznie zasługa mieszkańców – podkreśla adwokat Karolina Skrzypczyńska.

Aktualnie jest radość i wielkie zadowolenie z rozwiązanie sprawy, która nie miała szans powodzenia. Jednak to nie koniec batalii prawnej z deweloperem. W czerwcu 2021 roku do Sądu Okręgowego w Kaliszu wpłynął akt oskarżenia przeciwko nieuczciwemu deweloperowi, jednak jak dotąd nie wyznaczono terminu pierwszej rozprawy. W lipcu 2022 wpłynął do Sądu Rejonowego w Kaliszu akt oskarżenia przeciwko notariuszce. Kolejna sprawa dotyczy majątku dewelopera, który miał uciec z majątkiem jeszcze przed ogłoszeniem upadłości, w tej sprawie mieszkańcy czekają na skierowanie aktu oskarżenia do sądu.

- Przede wszystkim będziemy domagali się zwrotu tych kwot które musieli dopłacić mieszkańcy, ale też sprawiedliwości. Mieszkańcy czują się oszukani, czują się strasznie pokrzywdzeni przez działania konkretnej osoby, czyli prezesa zarządu spółki deweloperskiej i liczą na sprawiedliwość – podkreśla K. Skrzypczyńska.

Niestety skala nieuczciwych deweloperów w całej Polsce jest ogromna. Do adwokat oraz mieszkańców Osiedla Dębowego codziennie zgłaszają się osoby z całego kraju o pomoc - Jesteśmy pierwszymi w Polsce, którzy przekonali syndyka żeby dokończyć przedsięwzięcie deweloperskie. Inni zwyczaj po prostu sprzedają wszystko i mieszkańcy dostają jakiś ułamek. Skala jest bardzo duża. Sama osobiście miałam rozmowę z sekretariatem prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która ma podobny problem w swoim mieście – podkreśla Skrzypczyńska.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować