Społeczne

Spór ws. budowy Szlaku Bursztynowego. Mieszkańcy znaleźli niezidentyfikowany gatunek owada i chcą wstrzymania wycinki drzew

2024-03-06 15:00:00 BK

Rusza kolejny etap przedłużenia Szlaku Bursztynowego. Dotyczy odcinka od ulicy Szerokiej do ulicy Warszawskiej. Inwestycja obejmuje budowę drogi o długości 636 metrów. Na tej trasie konieczna będzie wycinka drzew, przeciw której zaprotestowali 6 marca mieszkańcy ulicy Moniuszki, którzy odnaleźli 3 dni wcześniej larwy chrząszcza, które mogą znajdować się pod ścisłą ochroną.  

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

Do redakcji portalu Calisia.pl wpłynął 6 marca apel mieszkańców ulicy Moniuszki w Kaliszu skierowany do prezydenta Kalisza i Zarządu Dróg Miejskich, by wstrzymać wycinkę drzew przy tej ulicy, prowadzoną w ramach II etapu budowy przedłużenia Szlaku Bursztynowego. Mieszkańcy 3 dni wcześniej przy jednym z drzew znaleźli larwy chrząszcza, który może znajdować się pod ścisłą ochroną. Apelują by wstrzymać prace na czas zidentyfikowania gatunku owada.

W związku z rozpoczętymi  pracami przygotowawczymi (planowana wycinka drzew) związanymi z wydaniem decyzji nr 4/23 (znak WBUA.6740,02,0001,2022) o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej polegającej na „Budowie połączenia ul. Szerokiej z ul. Łódzką- odcinek od ul. Warszawskiej do Żwirki i Wigury”, informujemy, że na terenie starodrzewu dębowego (drzewa w wieku ok. 150 lat. obwodu 360-390 cm) usytuowanego wzdłuż ulicy Moniuszki, posesje 5 i  7D mieszkańcy ulicy natrafili na niezidentyfikowane dotąd pod względem gatunku larwy chrząszczy - informują mieszkańcy ulicy Moniuszki w Kaliszu.

Fotografie owada mieszkańcy przesłali drogą elektroniczną do specjalistów z zakresu entomologii. Z ich opinii owady żyjące przy ul. Moniuszki należą do gatunków Cetoniidae, kruszczycowatych lub Scarabaeidae poświętnikowatych.

- Na chwilę obecną nie udało się dokładnie zidentyfikować gatunku, a  mogą one okazać się gatunkami objętymi ścisłą ochroną jak np. pachnica dębowa lub inne. Jednocześnie z opinii entomologów - z uwagi na obecność tych owadów i z obawy przed zniszczeniem potencjalnie wartościowego stanowiska przyrodniczego podczas wycinki drzew wszelkie prace na tym terenie powinny być prowadzone z powiadomieniem RDOŚ i pod nadzorem entomologicznym. Dlatego wnosimy o natychmiastowe przerwanie prac i objęciem odpowiednimi badaniami przedmiotowego terenu, ponieważ dalsze ich prowadzenie może spowodować nieodwracalne zmiany przyrodnicze a ewentualne zniszczenie siedlisk gatunków chronionych jest przestępstwem przeciwko środowisku naturalnemu. 

Na tym interwencja mieszkańców się nie zakończyła. Postanowili przyjść i nagłośnić sprawę podczas konferencji prasowej prezydenta Krystiana Kinastowskiego, będącej częścią prowadzonej przez kandydata kampanii samorządowej. Poinformowali o sytuacji włodarza miasta oraz obecne na spotkaniu media.

- RDOŚ wie o ujawnieniu owada i zarekomendował wstrzymanie prac. Prace nie zostały jednak wstrzymane. Ścinane są jedne z najwyższych drzew na terenie Kalisza. To drzewo, które jest ścinane obecnie ma około 30 m wysokości. Próbowaliśmy wstrzymać wycinkę, ale nieskutecznie - mówił mieszkaniec. 

Wycinka dębu przy ulicy Moniuszki w Kaliszu, przy którym znaleziono larwy owada.

Wyciętych zostało już kilkanaście drzew, stare lipy i jesiony. 

Jak wyjaśniał prezydent Kalisza, o budowie drogi w tym miejscu wiadomo było od kilkudziesięciu lat. Konieczne będzie wycięcie części drzew by bez przeszkód zrealizować inwestycję. Na wycinkę miasto uzyskało pozwolenia. 

- Droga była od lat projektowana i realizujemy założenia komunikacyjne planowane przez kilkanaście lat. Nigdy nie jest tak, że przy realizacji takiej inwestycji, wszyscy są zadowoleni. Państwo na pewno będą mieć jakieś niedogodności w związku z budową drogi. Część drzew będzie musiała być wycięta bo będzie kolidowała z drogą. Robiąc dokumentację projektową musimy uzyskać pozwolenie na wycinkę wszystkich drzew, ponieważ wchodzimy w okres lęgowy i w okresie lęgowym nie moglibyśmy realizować inwestycji - mówił Krystian Kinastowski.

Prezydent Kalisza wraz z przedstawicielami miasta pojechał na miejsce wycinki drzew przy ulicy Moniuszki by spotkać się z mieszkańcami. Zobaczcie relację z tej dyskusji.

Mieszkańcy rozmawiali z prezydentem przy ulicy Kościuszki. WIDEO

Mieszkańcy nie kryją niezadowolenia z wielkości terenów posesji przejętych pod realizację inwestycji.

- W 2003 roku była mowa o 7 metrach, w 2016 a obecnie 25 metrów - mówił rozżalony mieszkaniec.

- Nie mogę odpowiadać za to co było w 2016 roku. Spójrzmy jednak ile ulic zostało wybudowanych za wąskich jak chociażby ulica Podmiejska czy Szlaku Bursztynowym na moście. Mieszkacie Państwo w centrum Kalisza i nie możecie dziwić się temu, że ten rozwój miasta do Was w końcu dotarł - mówił prezydent.

Mieszkańcy zarzucają włodarzowi, że kontakt i konsultacje ws. tej inwestycji były bardzo ograniczone.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować