Piosenkarka pełna emocji

2010-02-08 12:15:41 Agnieszka

Na polskiej scenie muzycznej występuje od wielu lat, wzbudzając niemało emocji. Znana z takich utworów jak „Jeszcze się tam żagiel bieli”, „Odkryjemy miłość nieznaną” i innych – Alicja Majewska odwiedziła ostatnio Kalisz. Na chwilę przed jej koncertem z Filharmonią Kaliską, udało nam się porozmawiać o recepcie na długotrwały sukces i dzisiejszym tworzeniu. Co wyróżnia piosenki, które znane od wielu lat nie umarły, ale trwają, wzbudzając wciąż wiele wrażeń?

Aga
Aga
Żyjemy w czasie wschodzących i szybko zachodzących gwiazd – jaka jest Pani recepta na to, by gwiazda utrzymała się na polskiej scenie muzycznej przez dłuższy czas?
Alicja Majewska: Trudno mi o tym opowiadać, bo nie wiem czy jestem taką gwiazdą. Tutaj niełatwo o receptę. Czasy, w których karierę muzyczną zaczynało się od Festiwalu w Opolu, udziału w festiwalach z nagrodami, minęły. Festiwale recenzowane przez właściwych ludzi dawały możliwość bycia w mediach, artyści dostawali propozycje, które realizowali na miarę swoich talentów. W ten sposób piosenki, które od wielu lat budzą emocje zostawały na dłużej. Moją receptą na to, że jestem w tym momencie, kim jestem, jest to, że miałam ogromne szczęście, intuicję w wyborze ludzi, z którymi współpracowałam oraz chęć pracy i ambicję. Nie wiem czy w tej chwili ta recepta się sprawdza. Dziś często na pierwszych stronach gazet spotykamy nazwiska kogoś, kto wcale się nie wyróżnia pod względem cech artystycznych, a mimo to jest. Teraz trzeba chyba iść do przodu. Muzycy żyją pod presją wydania jednej płyty w roku. Piosenkarze sami piszą swoje teksty, czasem w dwie doby kilkanaście utworów. Mam wrażenie, że żyjemy w czasach, gdzie nie sięga się głębiej. Liczy się blichtr, powierzchowność. Śledzimy gazety z gwiazdami, ciekawi nas jaka gwiazda wystąpiła w jakiej sukience, to niemalże najważniejsze tematy. Wszystko jest bardziej powierzchowne, także same piosenki.
Śledząc Pani stronę internetową, można zauważyć, że bardzo często Pani koncertuje. Pani koncerty cieszą się dużym zainteresowaniem, można więc stwierdzić, że prawdziwa sztuka i talent się obronią?
A.M.: Myślę, że jest grupa ludzi, którzy mają inne potrzeby, ludzi wrażliwych, zwracających uwagę na interesujący tekst piosenki, melodyjność. Dla nich śpiewam od lat i bardzo się z tego cieszę, bo kocham śpiewać i byłoby mi przykro, gdyby nikt nie chciał tego słuchać.
A co przede wszystkim poprzez swoją twórczość chce Pani dawać publiczności?
A.M.:Przede wszystkim tworzę emocje. Nie jestem artystką, która sama pisze swoje teksty, śpiewam repertuar mistrzów i bardzo sobie to cenię. Śpiewając od wielu lat niektóre piosenki, delektuję się w nich sformułowaniami, na które nigdy sama bym nie wpadła. Z tego, co słyszę od zwolenników mojego śpiewania, podobno mam taką umiejętność, że przekazuję dużo pozytywnych emocji, energii. Podobno to emanuje z moich piosenek.
Miała Pani okazję wystąpić z muzykami Filharmonii Kaliskiej. Jak ich Pani ocenia?
A.M.:Są fantastyczni. Możliwość śpiewania z orkiestrą symfoniczną to wielka frajda Ponieważ mój repertuar wywodzi się z pnia klasycznego, śpiewanie w oprawie prawdziwych instrumentów bardzo dobrze wpływa na te piosenki.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować