Społeczne

Odwołana nadleśnicza z Niepołomic zabrała głos ws. śmierci żubra. "Wydano wyrok, a za transport żubra odpowiadał OKL w Gołuchowie"

2024-09-16 12:00:00 BK

Wraca głośna sprawa śmierci żubra na skutek transportu z Ośrodka Hodowli Żubra w Niepołomicach do Pokazowej Zagrody Zwierząt w Ośrodku Kultury Leśnej w Gołuchowie. Głos zabrała odwołana po tych tragicznych informacjach Anna Święcicka-Kujawiak, nadleśnicza Nadleśnictwa Niepołomice.

Zdjęcie ilustracyjne/ Źródło: Freepik
Zdjęcie ilustracyjne/ Źródło: Freepik

19 sierpnia na trasie z Ośrodka Hodowli Żubra w Niepołomicach do Pokazowej Zagrody Zwierząt w Ośrodku Kultury Leśnej w Gołuchowie doszło do tragicznego zdarzenia. Żubr o imieniu Podjadek nie przeżył transportu. Według lekarza weterynarii, który przeprowadził sekcję zwłok żubra, jego śmierć była najprawdopodobniej wynikiem uduszenia.

Podróż, która miała na celu uzupełnienie stada w Gołuchowie o brakującego byka, odbywała się w trudnych warunkach pogodowych. Tego dnia nad regionem przeszły intensywne opady deszczu, które znacznie wydłużyły czas transportu. Kierowca miał do przejechania ponad 400 km.

W odpowiedzi na tragedię, Lasy Państwowe złożyły do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprawę zgłoszono także do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Pisaliśmy o tym: https://calisia.pl/tragiczny-final-transportu-zubra-do-goluchowa-podjadek-nie-przezyl-podrozy,68513

Konsekwencją tragedii było odwołanie przez Dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w Krakowie, nadleśniczej Nadleśnictwa Niepołomice Anny Święcickiej-Kujawiak, która pracowała w Lasach Państwowych ponad 25 lat. Nadleśnicza zabrała głos w tej sprawie, podkreślając, że "wyrok" został wydany bez wcześniej przeprowadzonych kontroli, a za transport żubra odpowiadał Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie. 

Oświadczenie odwołanej nadleśniczej Nadleśnictwa Niepołomice
Jest mi niezmiernie przykro, że Lasy Państwowe, moja firma, w której od ponad dwudziestu pięciu lat pracuję, przechodząc przez szereg stopni zawodowych wydała na mnie werdykt i osądziła zanim ktokolwiek dotarł do jakichkolwiek dokumentów źródłowych, nie mówiąc o poddaniu do oceny wydarzeń opisanych w informacji na głównej stronie DGLP – „Śmierć żubra w transporcie, dyrektor LP wyciąga konsekwencje”.
 
Nieprawdą jest, że takie sytuacje nigdy nie powinny się wydarzyć, gdyż każdy z nas ma świadomość podejmując się wymiany lub przekazania żubra, iż jest to dzikie zwierzę, którego zachowania nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy np. poddanie go tak stresowej sytuacji nie zakończy się jego śmiercią, co niejednokrotnie się już zdarzało w przeszłości.
 
Pragnęłabym i oczekiwała od Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych pewnej powściągliwości od wydawania werdyktów na swoich pracowników, bo co innego jest odwołanie, a co innego informacja, że odwołanie to konsekwencja za śmierć żubra. Niestety zapis na stronie oficjalnej Lasów Państwowych (nie podpisany przez autora) wydał już wyrok, do którego jeszcze daleka droga zważywszy, że podmiotem, który odpowiadał za transport żubra był OKL w Gołuchowie.
 
Kolejne oskarżenie w moim kierunku wystosował Dyrektor Jaroszewicz w Kurierze Krakowskim z dnia 2 września br. – mówiąc, że po wynikach kontroli zostałam odwołana. Pragnę z całą stanowczością stwierdzić, że do dnia dzisiejszego żądna kontrola się nie odbyła.
Odbieram to jako lincz na mojej osobie, odwrócenie uwagi od podmiotów, które de facto odpowiadały za transport zwierzęcia. W związku z tym, iż brak jest na chwilę obecną jakichkolwiek podstaw do tego co Dyrektorzy Lasów Państwowych w przestrzeni medialnej ogłosili będę zmuszona wystąpić na drogę prawną.
 
Jak sprawę wyjaśnia Dyrekcja Lasów Państwowych?

Wysłaliśmy konkretne pytania do Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. 

Kto odpowiadał za transport zwierzęcia i podjął decyzję o jego przewiezieniu 19 sierpnia? Dlaczego zwierzę transportowano z jednego ośrodka do drugiego i na czyj wniosek? Kto dbał o jego stan podczas transportu? Czy jest to kompetencja kierowcy? Jak długo zwierzę było w transporcie? Czy były opóźnienia spowodowane złymi warunkami pogodowymi i objazdami?

Co było przyczyną uduszenia się zwierzęcia i jego zgonu? W jakim stanie zwierzę dotarło do Gołuchowa? Czy już padło podczas transportu, czy było w stanie agonalnym?

Niestety nie uzyskaliśmy na te pytania odpowiedzi. Dyrekcja przesłała jedynie link do komunikatu Lasów Państwowych z 29 sierpnia, który publikowały już wszystkie media: https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/zubr-komunikat

Nie informuje on jednak o ważnych dla sprawy kwestiach.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować