MKS przegrywa po karnych z MMTS-em [Zdjęcia]

2022-11-19 18:00:00 red

Mimo prowadzenia Energa MKS-u Kalisz pięcioma bramkami w pierwszej połowie oraz czterema w drugiej, to po 60. minutach widniał remis 24:24. Po serii rzutów karnych to kwidzynianie cieszyli się ze zwycięstwa. MVP spotkania został wybrany Jan Hrdlicka.

fot. MW
fot. MW

Po pierwszym kwadransie kaliszanie prowadzili 9:4. Na pochwałę za grę w tej części spotkania zasługują Jędrzej Zieniewicz i Miłosz Bekisz. O takim wyniku na pewno pewna gra w obronie.

Jednak dobra gra skończyła się po pierwszej karze dla Mateusza Kusa w 19. minucie spotkania. Kwidzynianie zmieszali dystans do gospodarzy. W 27. minucie po kontrowersyjnej bramce Roberta Orzechowskiego i karze dwóch minut dla Jędrzeja Zieniewicze na tablicy pojawił się remis 12:12. Jednak to kaliszanie schodzili w lepszych humorach po pierwszej połowie. Bramkę na 13:12 w ostatnich sekundach zdobył Piotr Krępa, który dodatkowo „wyrzucił” na dwie minuty Ryszarda Landzwojczaka.

Bardzo dobrze spisywali się bramkarze obu drużyn. Po pierwszych 30. minutach Jan Hrdlicka miał 39 proc. obron a Łukasz Zakreta 35 proc.

Początek drugiej połowy był nieco lepszy w wykonaniu gospodarzy. W 42. minucie Energa MKS Kalisz prowadziła 20:16. Wtedy o czas poprosił trener MMTS-u Bartłomiej Jaszka. Szybko bramkę ze skrzydła zdobył Robert Orzechowski. Następnie z karnego miał szansę Jakub Szyszko, ale zatrzymał go Krzysztof Szczecina. W 45. minucie na tablicy 20:17. Jednak goście nie spuszczali głów, zaczęli grać dynamicznie, przedzierając się w dotychczas szczelną obronę gospodarzy. W konsekwencji w 48. znów był remis – 20:20. O czas poprosił trener Paweł Noch. Jednak to nie kaliszanie a kwidzynianie zdobyli bramkę, a konkretnie Kacper Majewski i wyszli na prowadzenie 20:21. Jednak dzięki dobrej postawie w bramce Hrdlicki i bramce Mateusza Góralskiego w 50. MKS wyszedł na prowadzenie 22:21. W 53. minucie wyrównał Alan Guziewicz. Emocje rosły. Na 15 sekund przed końcem na tablicy widniał remis 24:24 – o czas poprosił trener MKS-u Kalisz. Energa zagrała „siedmiu w polu” jednak przez niecelne podanie straciła szansę na zwycięstwo.

O tym kto wygra decydowały karne. W tych minimalnie lepsi okazali się kwidzynianie.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować