Україна

Maryna i Siergiej z siódemką dzieci uciekli z bombardowanego Żytomierza. Znaleźli schronienie w Opatówku.

2022-03-09 13:09:29 red

Ponad milion uchodźców z Ukrainy przyjechało już do Polski, aby znaleźć schronienie przed wojną. Jedną z takich rodzin jest ta Maryny i Siergieja, którzy wraz z siódemką dzieci szczęśliwie znaleźli bezpieczny dach nad głową w Opatówku w mieszkaniu udostępnionym przez Remigiusza Kaźmierczaka.

fot. MW
fot. MW

- Fundacja CHOPS tak jak wszystkie fundacje pomocowe działają „pełną parą” na wszystkich możliwych obszarach – mówi Roman Żarnecki z Fundacji CHOPS – Niezwykły odzew Pana Remigiusza Kaźmierczaka i innych mieszkańców Kalisza pozwolił na zebranie kilkudziesięciu mieszkań gdzie padły mocne deklaracje przyjęcia uchodźców - dodaje.

W jednym z takich mieszkań udostępnionych przez Remigiusza Kaźmierczaka od 3 marca mieszka małżeństwo z siódemką dzieci (cztery dziewczynki oraz trzech chłopców), gdzie najmłodsze ma pół roku, a najstarsze 12 lat – Jest bezpiecznie. Dzieci w domu (w Żytomierzu – przyp. red) codziennie budziły się rano i pytały się mamy czy wojna się skończyła. To straszne jak zrywają się rakiety, uderzają bomby, wylatują okna z mieszkań – mówi Siergiej, który z rodziną uciekł z Żytomierza. Na dowód bestialskiej agresji wojsk rosyjskich podał przykład kompletnie zniszczonej szkoły – Dostaliśmy informację, że trafili w szkołę, została kompletnie zniszczona. Obok tej szkoły stał piękny, duży kościół w którym wyleciały wszystkie okna. To ogromnie wpływało na dzieci, odkąd jesteśmy w Kaliszu dzieci czują się spokojne, nikt się nie boi – zapomnieli, że jest wojna – dodaje.

Siergiej już wcześniej był w Kaliszu – osiem lat temu pracował zaledwie przez miesiąc w naszym mieście, ale w tym czasie poznał dobrych ludzi, którzy teraz umożliwili mu przyjazd do Polski i organizację bezpiecznego schronienia dla niego i jego rodziny. - Dziękujemy Panu Remigiuszowi, że udostępnił nam to mieszkanie – mówi Siergiej – Nie mam słów, żeby opisać jak jestem wdzięczny – dodaje wzruszony.

Żytomierz to miasto położone 150 km na zachód od Kijowa, do Kalisza zaś to odległość około 1000 km – Przyjaciele pomogli nam dotrzeć do Równa, a stamtąd zorganizowany był transport pod eskortą policji do granicy. Samą granicę przeszliśmy pieszo, a po polskiej stronie mieliśmy wszystko co potrzebne i stamtąd przyjechaliśmy do tego domu, do Opatówka. Łącznie podróżowaliśmy całą dobę – tłumaczy Siergiej.

Na Ukrainie, w Żytomierzu został najstarszy syn Maryny i Siergieja, który ma 16-lat oraz jego babcia – Kilka razy dziennie rozmawiamy przez internet i telefon - mówi Siergiej dodając, że przekazy medialne w Polsce starają się podać jak najwięcej prawdziwych informacji jednak i tak nie oddają w pełni skali zniszczeń oraz sytuacji w Ukrainie. Na drugim biegunie informacyjnym jest propaganda rosyjska - Mam część rodziny w Rosji. Zadzwoniłem do cioci i powiedziałem jej, że weszli z wojskiem, weszli na Ukraińską ziemię, a ona do mnie „Co Ty mówisz? Jaka wojna? My wam pomagamy”. Ja jej odpowiedziałem „ciociu kochana zostało 5 300 zabitych żołnierzy ze strony rosyjskiej”, a ona do mnie „To propaganda, wyprali Ci mózg”, odparłem jej „Pewnie, te rakiety to wypranie mózgu”. W Rosji ludzie nie rozumieją co się dzieje naprawdę – relacjonuje Siergiej – Tylko jeden kanał telewizyjny w Rosji powiedział, że jest wojna w Ukrainie, ale ten kanał zaraz został wyłączony, już go nie ma – dodaje.

Siergiej ma polskie korzenie, ma Kartę Polaka i chciałby zostać na stałe w naszym kraju – To jest dla mnie bardzo miły kraj. Chciałbym tu zostać z rodziną – zapewnia Siergiej – Jutro z Ukrainy chce wyjechać siostra z dziećmi i szukam dla nich mieszkania – dodaje.

Rodzina mieszka w budynku udostępnionym przez Remigiusza Kaźmierczaka – Zrobiłem to z dobroci serca. Mamy miejsce, w którym Ci ludzie mogliby mieszkać, więc dlaczego miałoby stać puste. Nie interesuje mnie zapłata, tylko pomoc tym ludziom - mówi Remigiusz Kaźmierczak – Mogę przyjąć te osoby bezterminowo. Staramy się im pomagać, przywozimy żywność - dodaje. W drugim budynku udostępnionym przez przedsiębiorcę mieszka około 30 osób.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować