Polityka
Koalicja Polska przeciwko nacjonalizacji szpitali. Kosiniak-Kamysz: "to oddalanie służby zdrowia od pacjenta"
Minister zdrowia Adam Niedzielski przyznał, że rząd planuje restrukturyzację systemu ochrony zdrowia. Jak wyjaśnił, najpoważniej brana jest pod uwagę opcja przejęcia własności nad szpitalami powiatowymi przez m.in. skarb państwa. Samorządowcy są zaniepokojeni.
Minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził, że prowadzone są prace nad koncepcją centralizacji szpitali. Oznaczałoby to przejęcie nadzoru nad nimi przez Skarb Państwa.
Ta koncepcja oznaczałaby przejęcie własności nad szpitalami przez m.in. Skarb Państwa, to pomysł najpoważniejszy, choć analizowanych jest kilka opcji. Szpitale powiatowe rozważane są jako te, które w pierwszej kolejności powinny być poddane takim zmianom, jeśli chodzi o zasady czy zakres właścicielstwa. Muszę zastrzec, że to jest jedna z opcji – ja uznaję ją za najbardziej prawdopodobną. Z mojego punktu widzenia istnieje olbrzymia potrzeba zmiany w tym zakresie – mówił minister Niedzielski na antenie stacji TVN.
Plany te budzą sprzeciw przeciwko samorządowców. Przeciwko centralizacji szpitali są m.in. posłowie Koalicji Polskiej.
- Wypowiedzi ministra Niedzielskiego niepokoją. Jesteśmy za Rzeczpospolitą samorządową, opartą na wspólnotach lokalnych, siłę małej ojczyzny. Próba jakiejkolwiek nacjonalizacji szpitali jest próbą odebraniem samorządom kompetencji, wspólnocie samorządowej. Na to nie może być naszej zgody. Jest to upolitycznianie też ochrony zdrowia w dramatyczny sposób - komentuje Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Centralizacja oznacza również oddalenie jednostek ochrony zdrowia od pacjentów. To będzie dotyczyło głównie mniejszych powiatów, o dominacji przestrzeni wiejskiej w strukturze terytorialnej. Nie możemy dopuścić do likwidacji jakiegokolwiek szpitala powiatowego, wojewódzkiego, oddalenia ochrony zdrowia od pacjenta, diagnostyki, leczenia i rehabilitacji od mieszkańców polskiej wsi. Zarzadzanie z poziomu centralnego nie sprawdziło się. Nie sprawdziło się ręczne sterowanie przez premiera. Zadaniem rządu jest wspieranie działań samorządu w zakresie służby zdrowia.
Jak zaznacza prezes PSL, kiedy szpitale przestaną być szpitalami powiatowymi czy też samorządowymi, powiaty nie będą miały znaczącej roli. - Dla wielu powiatów funkcja może być wyczerpana. Mówiąc wprost będzie to początek likwidacji powiatów, likwidacji Polski samorządowej. Powiaty nie są zapisane w Konstytucji, tylko w ustawie, więc jest zmiana, którą można przeprowadzić zwykłą większością - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz. - Chcemy budować i rozwijać decentralizację Polski, przekazać jak najwięcej kompetencji.
PSL przedstawił propozycje zmian, które miałyby usprawnić system ochrony zdrowia oraz polepszyć funkcjonowanie samorządu. - Powinien być jeden koordynator działań w ochronie zdrowia, na poziomie województwa. Powinien nim być marszałek województwa. Ma on największe kompetencje i rozeznanie jakie są potrzeby zdrowotne w danej gminie, powiecie. Powinien być łącznikiem pomiędzy innymi jednostkami samorządu terytorialnego - mówił Kosiniak-Kamysz.
Kolejną propozycją jest włączenie samorządów do udziału z podatków. - Jest potrzebna nowa ustawa o finansowaniu samorządu gminnego, powiatowego i wojewódzkiego z udziałem z podatku vat, który jest płacony przez mieszkańców - mówi prezes PSL.
Ważnym rozwiązaniem według PSL jest wsparcie kadry medycznej. - Konieczne jest wsparcie dla szpitali powiatowych i wojewódzkich w pozyskiwaniu kadry medycznej, a także uproszczenie procesu specjalizacji. Jesteśmy krajem, w którym jest najwięcej specjalizacji - 77.
Wiele bolączek służby zdrowia obnażyła epidemia. To nie tylko braki kadrowe, ale też problemy finansowe czy brak strategii działania w kryzysie epidemicznym.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl