Kakaesiacy wreszcie wygrali przy Wale Matejki!

2017-05-04 11:05:00 red / Karina Zachara

Ponad 170 dni czekali kaliscy piłkarze i fani na zwycięstwo odniesione na własnym stadionie przy Wale Matejki 2. Po trafieniu Yukiego Nemoto podopieczni Piotra Morawskiego pokonali w środę KS Chwaszczyno 1:0, odnosząc pierwszą wygraną u siebie w 2017 r.

fot. Karina Zachara
fot. Karina Zachara

Choć zabrzmi to niewiarygodnie, KKS nie zasmakował domowej wygranej od blisko sześciu miesięcy. Po raz ostatni podopieczni Piotra Morawskiego triumfowali przy Wale Matejki 12 listopada 2016 r., pokonując Sokoła Kleczew 1:0. Runda rewanżowa jak dotąd układa się dla nich mało pomyślnie, zatem kompletu punktów, zwłaszcza tych zdobytych przed własną publicznością potrzebowali jak tlenu. I doczekali się. W minioną środę zła karta w końcu się odwróciła. Zdobycz bramkowa wprawdzie bardzo skromna, ale wygrana to wygrana. Pełna pula i długo oczekiwane, pierwsze w rundzie wiosennej zwycięstwo na własnym stadionie na pewno podbudują nienajlepsze ostatnio morale zespołu.

By jednak wraz z końcowym gwizdkiem móc unieść ręce w geście triumfu musieli się piłkarze kaliskiego trzecioligowca nieźle napocić, bo rywal z Kaszub, choć w meczach wyjazdowych spisuje się najgorzej ze wszystkich ekip grupy 2. trzeciej ligi, usilnie próbował tym niechlubnym statystykom zaprzeczyć. Wprawdzie realnego zagrożenia dla kaliskiej bramki, zwłaszcza w pierwszej połowie, nie stworzył, ale za to skutecznie przeszkadzał gospodarzom.

- Chłopacy zostawili na boisku sporo zdrowia, wybiegali ten mecz, za co należą im się gratulacje. Mimo problemów kadrowych z jakimi wciąż się borykamy, chcieliśmy zagrać konsekwentnie, pozbierać się po ostatnich meczach i udowodnić, że wciąż nam zależy na jak najlepszej grze. Determinacja więc była i myślę, że dziś pokazaliśmy, że warto w nas wierzyć i przychodzić na mecze – mówił tuż po spotkaniu trener Piotr Morawski.

Niewygodnego przeciwnika udało się zmylić raz, w 26.minucie spotkania. Jakub Budrowski dograł piłkę na prawą flankę, a Yuki Nemoto strzałem po długim słupku pokonał bramkarza z Chwaszczyna. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, choć obie ekipy, zwłaszcza w drugiej połowie bardzo usilnie do tego zmierzały. Gospodarze, choć byli stroną dominującą i wypracowali kilka niezłych sytuacji bramkowych, podwyższyć rezultatu nie zdołali. Na szczęście przyjezdni, choć zdarzało im się od czasu do czasu kąsać kontratakami, wyjechali z Kalisza z zerowym kontem.

- Bardzo potrzebowaliśmy tych trzech punktów. Dzisiaj zostały wywalczone, wyszarpane. Cieszymy się, że zagraliśmy na zero z tyłu, to dla nas bardzo ważne, bo ostatnie mecze nie były w naszym wykonaniu za dobre. Chłopcy z Chwaszczyna też zostawili dzisiaj na boisku sporo zdrowia, widać że ambitnie walczą o utrzymanie i myślę, że jeszcze nie jednej drużynie zabiorą punkty. Zagrali dziś dobre spotkanie, ale my byliśmy skuteczniejsi i lepsi w defensywie – podsumował spotkanie Rafał Jankowski.

Kaliszanie nie mają jednak dużo czasu na świętowanie zwycięstwa i regenerację. Już w sobotę udadzą się bowiem do Jarocina na spotkanie z sąsiadem w tabeli – miejscową Jarotą. Zespół z Jarocina jest obecnie jedno miejsce niżej w grupie drugiej III ligi (9. lokata) z identycznym dorobkiem punktowym, jak kaliszanie (42 “oczka”).


26. kolejka III ligi gr. 2, 03.05.2017, godz. 15:00

KKS Kalisz – KS Chwaszczyno 1:0 (1:0)

1:0 Yuki Nemoto 26. min

KKS Kalisz: Artur Melon – Marcin Tomaszewski, Mateusz Gawlik, Marcin Lis, Łukasz Grabowski, Yuki Nemoto (61. Konrad Chojnacki), Stayko Stoychev, Błażej Ciesielski (88. Dominik Domagalski), Jakub Budrowski, Rafał Jankowski, Patryk Palat (84. Szymon Pacholski)

KS Chwaszczyno: Patryk Kamola – Paweł Arndt (Rafał Bujnowski), Krzysztof Cysewski (56. Kacper Łazaj), Maksymilian Hebel, Damian Mosiejko, Maciej Portasiński, Patryk Regulski, Radosław Roeske (46. Adam Wolak), Oleksandr Tolstiak, Jakub Wawszczyk, Mateusz Węsierski

Żółte kartki: Jakub Wawszczyk (KS Chwaszczyno)
Czerwona kartka: Jakub Wawszczyk (KS Chwaszczyno, 90. min, druga żółta)

Sędziowie: Michał Szmytke oraz Patryk Kochański, Tomasz Stelmaszewski, Szymon Filip (KS WZPN Poznań)

Widzów: 400

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować