Bloki KTBS na krzywej: od cichego upadku Murbetu do głośnego wkroczenia syndyka. Jak to było, "dzień po dniu"?

2015-01-27 18:34:00 redakcja

W poniedziałek, 26 stycznia na teren budowy bloków KTBS, przy ulicy Hanki Sawickiej wkroczył syndyk masy upadłościowej, tym samym prace wykonawcy inwestycji zostały przerwane. Tego samego dnia część pracowników firmy Murbet próbowała dostać się na teren budowy, jednak nie została wpuszczona. Oczekujące na mieszkania rodziny, w czasie kiedy tracą cierpliwość z powodu rocznego opoźnienia, nagle dowiadują się, że prace musiały zostać przerwane. Dlaczego? Co stało się powodem tak zaskakujących poczynań? Wiceprezydent Kalisza Piotr Kościelny przedstawił rażące fakty na temat sytuacji firmy Murbet, do których, jak podkreślił Kościelny zarząd KTBS-u musiał sam dotrzeć.

12 stycznia Sąd Rejonowy w Poznaniu na wniosek jednego z wierzycieli ogłosił upadłość firmy Murbet.

Nowy zarząd spółki KTBS sam musiał dotrzeć do tej informacji, ponieważ wykonawca prac KTBS-u w żaden sposób o tym nie informował – mówi Piotr Kościelny, Wiceprezydent Miasta Kalisza.

Dlaczego orzekał o tym sąd gospodarczy w Poznaniu?

Jak wyjaśnia wiceprezydent, ma to związek z tym, że spółka nagle przeniosła swoją siedzibę do Poznania.

Zgodnie z procedurą, po ogłoszeniu upadłości sąd wyznacza syndyka. 22 stycznia zarząd KTBS-u spotkał się z Mirosławą Szostak-Pestką, syndykiem z Ostrowa Wielkopolskiego, w celu omówienia aktualnej sytuacji na nieukończonej budowie. Następnego dnia, 23 stycznia, Szostak-Pestka poprosiła o wizję lokalną terenu na osiedlu Dobrzec, gdzie prowadzone są prace.

Wówczas, razem z zarządem sprawdzano zaawansowanie prac. Mirosławą Szostak-Pestka wydała także wytyczne dla zarządu oraz wydała polecenie, aby zaprzestać wykonywania jakichkolwiek dalszych prac budowlanych przez wykonawcę – firmę Murbet. Formalnie to syndyk jest partnerem zarządu spółki KTBS – wyjaśnia wiceprezydent Kościelny.

Zgodnie z rozporządzeniem syndyka, 24 stycznia zarząd KTBS-u podjął, jak podkreślił wiceprezydent – właściwą decyzję – o wynajęciu firmy ochroniarskiej. Dwóch pracowników ochrony objęło stałym dozorem, 24h na dobę nie oddany do użytku teren – mówi Kościelny. Wbrew tym informacjom, które pojawiły się w jednym z kaliskich portali, że jest to teren niezabezpieczony – dodaje.

26 stycznia doszło do sytuacji, kiedy część pracowników firmy Murbet próbowała dostać się na plac budowy. Zarząd również pojawił się w tym miejscu i przekazał ustalenia syndyka przybyłym pracownikom – mówi wiceprezydent, odpowiedzialny za inwestycje.

Następnie syndyk Szostak-Pestka spotkała się z przedstawicielami Murbetu i przekazała im swoje wytyczne.

Obecnie zarząd KTBS jest na etapie ustalania z syndykiem dalszego postępowania w tej sprawie,

Przede wszystkim chodzi o ocenę, jak duża ilość prac została zrealizowana przez firmę Murbet i ile prac z harmonogramu roboczego jest jeszcze do wykonania. Wtedy zdecydujemy, co dalej zrobić w tej sprawie – tłumaczy Kościelny. Syndyk bardzo racjonalnie podchodzi do tego problemu i sądzę, że jest to odpowiedzialny partner, dzięki któremu powinniśmy znaleźć, jak najrozsądniejsze rozwiązanie tej sprawy – dodał wiceprezydent.

Budowa dwóch bloków TBS na Dobrzecu trwa od lipca 2012 roku, jej zakończenie planowano najpierw na 30 kwietnia 2014 roku, później miał to być koniec lipca. Wtedy budowa miała kosztować KTBS 18 mln zł. W blokach ma zamieszkać 180 rodzin. 96 wprowadziło się przed świętami 2014 roku.