Kolejki jak po karpia....do szpitalnego parkomatu
30 minut czekania, aby zapłacić i wyjechać z parkingu przy szpitalu na ul. Poznańskiej. Takie rekordy bili odwiedzający placówkę w godzinach szczytu kaliszanie. 20 osób jednocześnie, gęsiego i w deszczu podchodziło do parkomatu, który działa od niedawna zgodnie z zapowiedziami.
Miało być 7 zł za postój na parkingu przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu. Kaliszanie ostro zaprotestowali, więc dyrektor szpitala po rozmowach z operatorem, zdecydował się na parkomat i opłaty zbliżone do tych, które obowiązują w mieście.
Obecnie funkcjonuje szlaban i biletomat, zamiast uprzejmego Pana w budce. Na wjeździe na parking pobieramy bilet, który musimy zachować i później opłacić przy parkomacie. Przy wyjeździe z terenu parkingu musimy go zeskanować.
Godzina parkowania kosztuje 2 zł. Druga godzina kosztuje 2,40, trzecia 2,80, a czwarta i każda następna 2 zł. Zagubienie biletu będzie nas kosztowało 50 zł.
Dzisiaj w godzinach szczytu pojawiły się ogromne kolejki. Trzeba było czekać nawet 30 minut, żeby zapłacić za bilet, a za czekanie trzeba było zapłacić więcej. Kaliszanie byli mocno zniecierpliwieni. W godzinach popołudniowych ruch był już mniejszy.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl