W odpowiedzi na „Kaliski szok cenowy”, czyli „rewelacje” Radnego Nowackiego

Po pierwsze – radny Nowacki powinien wiedzieć, że publikując jakiekolwiek dane należy przede wszystkim podać dokładnie źródła ich pochodzenia jak i datę ich pozyskania, nie wspomniawszy o informacji jaki zakres usług zawiera dana cena. Radny tymczasem stworzył tabelkę porównującą ceny, wykazując się kreatywnością zamiast rzetelnością.
Zgodnie z Ustawą z dnia 29.VII.2005 r. każdy obywatel RP zobowiązany jest do podziału odpadów na frakcję biodegradowalną - mokrą, oraz frakcję suchą z dalszym jej podziałem na szkło, plastik i papier (wykonanie obowiązku recyklingu). Mając na uwadze obowiązujące przepisy średnio mieszkańcy Kalisza, klienci firmy Eko, posiadacze domku jednorodzinnego ponoszą koszt 46, 36 zł brutto za 1m3 odebranych odpadów.
Po drugie – firma Eko posiada kontenery wielkogabarytowe od 5 do 32 m3, jednak w przypadku odpadów łatwo psujących się pojemniki takie nie sprawdzają się z praktycznej przyczyny – śmieci zbyt długo w nich zalegają, dlatego nie stosuje się ich do odpadów komunalnych.
Po trzecie – pomówieniem jest stwierdzenie radnego, iż: „ W handlu zazwyczaj bywa tak, że im więcej sprzedanego towaru tym taniej, w biznesie śmieciowym widać jest na odwrót. W przypadku np. kontenera 7m3 cena za 1m3 wynosi 82, 35zł”. Radny Nowacki nie raczył najwyraźniej sprawdzić, albo raczył pominąć ów „drobny” szczegół, iż w firmie Eko, czym większy pojemnik tym tańszy tzw. litr przeliczeniowy.
Po czwarte – w akapicie dotyczącym cen wywozu odpadów komunalnych W Kaliszu i Sieradzu, radny Nowacki nie zdając sobie zapewne sprawy, całkowicie się pogrążył. Radny jak widać nie ma bowiem bladego pojęcia o tym, że FIRMY KOMUNALNE DZIAŁAJĄCE NA TERENIE SIERADZA MIMO, ŻE MIAŁY BYĆ ZOBLIGOWANE DO WYWOŻENIA ŚMIECI DO ZUOK „Orli Staw” w Prażuchach Nowych, jak dotąd NIE WYPEŁNIAJA TEGO OBOWIĄZKU. Rzeczywiście zatem „Odpowiedź nasuwa się sama....” i jest dla Pana kompromitująca....
Radny Nowacki o tym nie wiedział, czy z premedytacją próbuje wprowadzić Kaliszan w błąd? Jak to możliwe skoro chwali się Radny swym zatroskaniem o kieszenie mieszkańców Kalisza i znajomością tematu??
Gdzie radny był i co radny zrobił, aby tę sytuację zmienić?! Radny nie wie, że to głównie firmy PUK i EKO utrzymują ZUOK „Orli Staw”? Radny nie wie, że przez ostatnie cztery lata m.in. Pan, jako przedstawiciel samorządu nie zrobił nic, aby wyegzekwować w końcu od Sieradza obligatoryjne składowanie śmieci w ZUOK „Orli Staw” i że w zaistniałej sytuacji Zakład Unieszkodliwiania Odpadów w Prażuchach jest przewymiarowany.
Sieradz od czterech lat tłumaczy się problemami z wybudowaniem stacji przeładunkowej i zwyczajnie wozi śmieci gdzie taniej, (przy czym średniej wielkości, prywatna firma EKO wybudowała stację przeładunkową w czasie jednego roku!!) – EKO i PUK wożą gdzie muszą – do ZUOK „ Orli Staw”. Mieszkańcy Kalisza mogą więc „podziękować” min. Panu, że ponoszą znaczne koszty deponowania odpadów. Szkoda, że w swych analizach nie pokusił się Pan o obliczenia o ile mniejsze byłyby obciążenia nakładane na Kalisz, gdyby odpady z 45tyś. Sieradza trafiały, tak jak powinny do ZUOK „Orli Staw”!!
Po Piąte – Panie Radny Nowacki, niech się Pan na drugi raz rzetelnie zagłębi w temat, zanim postanowi Pan oczerniać dobre imię innych ludzi. W kwestii odpadów segregowanych, przypomnę Panu, (bo chyba Pan zapomniał), że firma „Eko”, od ośmiu lat, bez jakichkolwiek dopłat z budżetu miasta utrzymuje na ulicach Kalisza 48 szt. estetycznych pojemników typu „Sztokholm” o pojemności 3m3, do których posegregowane odpady mogą wrzucać nie tylko klienci firmy „Eko”, ale wszyscy mieszkańcy naszego miasta. Dodatkowo 250 pojemników do segregacji odpadów typu Max, znajdujących się na kaliskich osiedlach jest również obsługiwanych bez naliczania dodatkowych opłat. Oprócz tego nasza firma jeden raz w tygodniu odbiera tzw. odpady wielkogabarytowe, nie pobierając żadnych dodatkowych opłat, mimo iż sama nie składuje ich bynajmniej, podobnie jak tzw. odpadów suchych, za darmo.
Po szóste – w kolejnym akapicie Pan Radny postanowił rzucić oskarżenie pod kątem zarządców budynków w Kaliszu. Mamy nadzieję, iż oni podobnie jak my nie pozostawią tego bez reakcji....
Kolejny raz z powodu braku podstawowych danych, ciężko odnieść się do „argumentu” jak ten: „wspomniana opłata w Warszawie, czy we Wrocławiu kształtuje się na poziomie 6-8zł za jeden miesiąc na jednego mieszkańca”. Dla przykładu w Poznaniu w bloku należącym do SM „Wielkopolanka”, obsługiwanym przez firmę Remondis miesięczny koszt wywozu odpadów na jednego mieszkańca wynosi 27, 01 zł.
(Dla zainteresowanych skan rachunku do wglądu w BOK firmy EKO przy ul.Łódzkiej19 w Kaliszu).
Po siódme – cytuję: „ Jak można nazwać sytuację, która panuje w Kaliszu? Monopol, zmowa cenowa, ograniczenie konkurencji?!” Sytuację, która panuje w Kaliszu można nazwać zatrważającą- gdyż radny, który ma dostęp do wszystkich danych znajdujących się w Urzędzie Miasta Kalisz, wypisuje wierutne bzdury nie pokwapiwszy się o sprawdzenie informacji, takiej jak ta, że na terenie Kalisza pozwolenie na odbiór i wywóz odpadów komunalnych ma kilka firm, w tym firmy spoza Kalisza takie jak Alba czy Remondis (dawniej Rethmann). Poza tym proponuję sprawdzić w słowniku hasło „monopol”, bo ma się ono nijak do głoszonych przez radnego „rewelacji”.
Podsumowując, podobnie jak Pan Radny chcę wierzyć, że wyborcy w Kaliszu dokonają właściwej oceny i stosownego wyboru.