Polityka
Wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego podał się do dymisji
6 kwietnia wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podał się do dymisji. Ma to związek z odrzuceniem propozycji Porozumienia o przełożeniu terminu wyborów.
W ubiegłym tygodniu Porozumienie zaproponowało projekt zmian w konstytucji, dzięki którym wybory prezydenckie mogłyby zostać przesunięte o dwa lata, przedłużając jednocześnie o ten okres kadencję urzędującego prezydenta. Zmiany jednak nie uzyskały poparcia partii opozycyjnych.
– Powiedzmy sobie otwarcie, polska klasa polityczna nawet w tak trudnych warunkach nie potrafi się porozumieć – podkreślił Gowin.
Posłowie PiS złożyli do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów.
– Jednocześnie uważam, że wybory powinny być przesunięte, że termin 10 maja nie wchodzi w grę. Dlatego jako posłowie Porozumienia zaproponowaliśmy naszym koalicjantom ze Zjednoczonej Prawicy poprawkę polegającą na wprowadzeniu vacatio legis trzymiesięcznego, a więc rozstrzygającego o przełożeniu wyborów – powiedział Jarosław Gowin.
Jak dodał ta propozycja przez koalicjantów nie została przyjęta. – Dlatego, że nie przekonałem ich do tego podaję się do dymisji – oświadczył Gowin. Podał się do dymisji zarówno z funkcji wicepremiera, jak i ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
Na funkcję wicepremiera została zarekomendowana urzędująca minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. - Rekomendowaliśmy na funkcje wicepremiera panią minister Jadwigę Emilewicz. To są szczególne czasy i osoba odpowiedzialna za walkę ze skutkami gospodarczej katastrofy powinna być w randze wicepremiera - dodał Gowin.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl