SPRAWA MAŁPOLUDÓW

2014-03-20 09:25:00 Maciek Błachowicz

Bardzo często przemieszczam się po Kaliszu autobusami KLA. Prawdę mówiąc większość przystanków jest tak zniszczona, że nadaje się już tylko do wymiany. Gdzieś z zamierzchłych czasów przypominam sobie jakieś mgliste obietnice urządzeń informujących o trasie i ewentualnych spóźnieniach autobusów. Patrząc jednak na dewastację pojawia się pytanie. Czy wszyscy kaliszanie na takie udogodnienia zasługują? Odnosi się wrażenie, że pewna, wcale nie mała grupa, osób człekopodobnych nie zajmuje się niczym innym niż niszczeniem tzw. własności publicznej.

Problem dotyczy nie tylko przystanków. MAŁPOLUDY upodobały sobie m.in. rozbijanie latarń, infokiosków i różnego rodzaju tablic. Co roku w rzece lądują kosze na śmieci, a piękna wystawa przy kaliskim muzeum posłużyła za wyposażenie sali ćwiczeń dla karateków. Zapewne w skali całego miasta naprawa zniszczeń musi pociągać za sobą spore koszty. PIENIĄDZE TE Z PEWNOŚCIĄ MOGŁYBY BYĆ PRZEZNACZONE NA JAKIŚ INNY CEL NP. SADZENIE ZIELENI.

Od lat socjologowie mówią o tzw. efekcie rozbitego okna. Otóż, co wydaje się bardzo prawdopodobne, zdewastowana infrastruktura zachęca istoty człekopodobne do dalszych działań. W głowie takiego MAŁPOLUDA kołacze się prosty związek przyczynowo – skutkowy. Skoro inne pół zwierzę nie zostało ukarane (nikogo nie interesuje rozbita szyba) to można bezkarnie niszczyć. Nie będę głosił naiwnych tez, że mamy się osobiście przeciwstawiać AGRESYWNYM BYKOM, czy zawracać głowę straży miejskiej. Za to zgłoszenie odpowiednim służbom przy URZĘDZIE MIEJSKIM jest w dobie internetu dość łatwe np. Zarządowi Dróg Miejskich, Wydziałowi Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej itp. Nie są one same dla siebie ale dla nas i to my im (z naszych podatków) płacimy I W MIARĘ MOŻLIWOŚCI FINANSOWYCH MOGĄ i POWINNY TE ZNISZCZENIA USUNĄĆ. Często urzędnicy o tych dewastacjach nic nie wiedzą. Patrząc na naszą obojętność czasem myślę, ze tzw. „porządni” obywatele po cichu sprzyjają MAŁPOLUDOM lub po prostu nie lubią miasta. Przecież na własne życzenie rozzuchwalamy ISTOTY PRZYPOMINAJĄCE POZORNIE CZŁOWIEKA.

Myślę też, że sami dysponującymi naszymi pieniędzmi urzędnicy mogliby się.

1.Zastanowić się czy dany obiekt jest niezbędny mam np. duże wątpliwości czy niezbędne były tzw. infokioski i te wszystkie tablice, które stanowią dla MAŁPOLUDÓW podnietę do niszczenia. Złudzeniem jest, że przydatne są np. różnego rodzaju regulaminy parkowe – normalni wynieśli te zasady z domu, istoty ludzko podobne jedynie śmiechem zareagują na obszerny apel, żeby nie śmiecić w parku i nie hałasować. Dobrze jest umieszczać różnego rodzaju tablice wystawowe w miejscach gdzie nasi przyjaciele boją się działać.

2. Utrudniajmy MAŁPOLUDOM życie. Kupując elementy infrastruktury należy wybierać takie, które mniej są podatne na zniszczenie – szyby na przystankach zdają się prosić ludzkie zwierzęta „wybij mnie”. Kosze: „wrzuć mnie do rzeki”. Czy zamiast niebieskich pojemniczków nie lepiej byłoby zakupić kosze betonowe z wymienialnym wkładem. Zawsze trudniej je przewrócić a próba ich wrzucenia do rzeki może skończyć się przepukliną. Czy wiaty przystankowe muszą być wykonane z materiałów aż proszących się o cios karateki.

3. W Poznaniu widziałem na przystankach fajną naklejkę. Jej treść cytuję z pamięci: Nie niszcz, nie naklejaj ogłoszeń – koszty usuwania zniszczeń = mniej autobusów.

Sprawa MAŁPOLUDÓW obnaża też problem przed którym uciekamy jako społeczeństwo – degenerację wynikającą z biedy, bezradność szkół, instytucji pomocy i policji. MAŁPOLUDY to często również młodzież zamożna – skąd bierze się ta agresja wobec otoczenia? Strach pomyśleć co będzie dalej.CO ZROBIĆ, ŻEBY MAŁPOLUD STAŁ SIĘ CZŁOWIEKIEM?

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować