Społeczne

Ściągnięto płyty z Głównego Rynku, bo zaważyły milimetry. Prezydent tłumaczy, że nie schodziłyby się narożniki. [Wideo]

2023-02-10 11:52:03 red

Duży fragment nowych już ułożonych płyt został ściągnięty z Głównego Rynku. Prezydent wytłumaczył, że sam układ jest skomplikowany, a po wykonaniu dokładnych obliczeń geodezyjnych wynikało, że narożniki nie schodziłyby się, co by było niezgodne ze sztuką budowlaną oraz projektem. - Ta posadzka była w tym fragmencie wstępnie ułożona. Doszło do kalibracji tych płyt. Milimetry grają rolę – mówi prezydent Krystian Kinastowski.

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

Prace na Głównym Rynku, m.in. w związku ze znaleziskami z początku inwestycji zostały przedłużone do 30 czerwca, jednak praca ma nabrać tempa - Od przyszłego tygodnia zapowiadana jest poprawa pogody i zacznie się dużo więcej dziać. Będzie czyszczona stara kostka i rozpoczniemy fugowanie kostki na gotowo – mówi prezydent Krsytian Kinastowski.

Dużo dyskusji wzbudziło ściągniecie już ułożonych płyt - Projekt pana Rutkowskiego przewiduje bardzo precyzyjne ułożenie płyt. Wzór musi idealnie trafiać we wszystkie cztery narożniki – mówi prezydent Kalisza - Musieliśmy ułożyć wzór z tego materiału, który na budowie dojechał tak żeby zobaczyć jak trafiamy w narożniki – dodaje.

Prezydent próbne ułożenie płyt na Głównym Rynku przyrównał do kładzenia płytek w mieszkaniu – Każdy kto układał płytki w salonie wie doskonale, że trzeba rozmierzyć i ustawić płytki tak, żeby nie zostawić docinek – tłumaczy prezydent, który z zawodu jest architektem.

- Ten układ, który jest zaprojektowany w uzgodnieniu z panią konserwator odwzorowuje charakterystyczne z międzywojennego Kalisza „karo” składa się z mniejszych płyt granitowych oraz wzór powtórzony jest z kostki ciętej która dodatkowo podkreśla rysunek tej posadzki. Musi ona precyzyjnie stać. Nie jest to łatwe zadanie. Nie mamy żadnych uwag co do ekipy budowlanej, która układa ten bruk. Wszystko jest porządnie tutaj zrobione. Mają trudną pracę do wykonania – mówi prezydent Krystian Kinastowski.

„Próbne” ułożenie płyt zostało rozebrane, bo … zaważyły milimetry - Ta posadzka była w tym fragmencie wstępnie ułożona. Doszło do kalibracji tych płyt. Milimetry grają rolę, bo jeżeli policzymy to na 100 metrach plus fuga i kostka to może się okazać, że na końcu może brakować kilkudziesięciu centymetrów. Żeby tego uniknąć, żeby nie było problemów, żeby ta płyta nie wyglądała tak jak nie powinna wyglądać konieczne było rozłożenie tych płyt i wykonanie precyzyjnych pomiarów geodezyjnych i w tej chwili mamy pewność, że w momencie kiedy ekipa budowlana zacznie układać płyty mając to doświadczenie trafi w te narożniki tak jak powinna trafić – deklaruje prezydent.

- Mamy do czynienia z wyjątkowym miejscem. Jeśli chodzi o materiały pochodzenia naturalnego zawsze są jakieś dopuszczalne odchyłki, które występują przy każdej tego typu nawierzchni – mówi Arkadiusz Rygas inspektor nadzoru – Na jednym boku mamy 16 modułów, a w każdym module 5 lub 6 płyt, wystarczy że na tych płytach tolerancja będzie 2-3 mm i uzyskujemy przeszacowanie lub niedoszacowanie wymiarów o kilkanaście bądź kilkadziesiąt centymetrów. Z tego względu zaryzykowanie i ułożenie wszystkich modułów może doprowadzić do tego momentu, że szerokości nie będą zgodne z dokumentacją projektową – dodaje.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować