Relacja z działań przeciwpowodziowych w Kaliszu - FOTO!

Już od początku tygodnia, który rozpoczął się 17 maja, Centrum Zarządzania Kryzysowego przy współudziale Policji i Straży Miejskiej bacznie prowadziło obserwacje stanu poziomu wody, w szczególności rzeki Prosny, która stanowi potencjalnie największe zagrożenie powodziowe miasta.
Poziom wody stale wzrastał aż 20 maja straż pożarna zaczęła podejmować pierwsze działania związane z akcją przeciwpowodziową. Z samego rana jednostki OSP przystąpiły do tamowania workami z piaskiem przykrytymi foliami, dojazdów do rzeki w centrum miasta. Już koło południa jednostki były dysponowane na osiedle Rajsków, gdzie zaczęło brakować kilku centymetrów aby, jedna z odnóg Prosny, wylała. Przy ul. Ciesielskiej sekcje strażaków z JRG 1 Kalisz, OSP RW (Ratownictwo Wodne) Kalisz, OSP Kalisz-Lis oraz spoza terenu miasta OSP Pólko układały worki z piaskiem wzdłuż Swędrni, jednocześnie zalany został już jeden z budynków, na tyle że jednak jeszcze udało się do niego stworzyć normalny dostęp przy pomocy worków. W pobliżu tego samego budynku ratownicy wykonali obwałowanie wokół trafostacji, która pomimo podjętych działań musiała zostać odłączona. Bariera z worków oraz ziemi pochodzącej z wykopu pod budowę drogi była stawiania także przy ul. Pionierskiej - Wale Jana Matejki. Strażacy budowali umocnienia do godzin wieczornych, a przez całą noc na miejscu tj. na osiedlu Rajsków czuwały zastępy z OSP Pólko oraz JRG 1 Kalisz i dozorowały stan wylewającej, przedzierającej się przez ułożone worki rzeki. Na ul. Szopena - w centrum Kalisza, z powodu napierającej na niego wody i groźby zawalenia, został zamknięty most. Przybyłe na miejsce zastępy z JRG 1 i 2 Kalisz oraz OSP Szczytniki celem dociążenia konstrukcji, ułożyły 60 ton worków z piaskiem, działania te trwały do godzin rannych.
21 maja, z samego rana, na miejsce zalanych ulic Rajskowa przybyła jednostka ratownictwa wodnego z łodziami - OSP Kalisz, która podjęła działania polegające na transporcie ludności oraz dostarczaniu im niezbędnych rzeczy takich jak np. leki. Płetwonurkowie wyposażeni w skafandry nurkowe sprawdzali jednocześnie czy mieszkańcy nie zgłaszają chęci ewakuacji lub jakiegokolwiek zagrożenia. Około godziny 22 strażacy dostarczyli mieszkańcom zalanych posesji ciepłe posiłki zorganizowane przez Centrum Zarządzania Kryzysowego.
W tym samym czasie sytuacja stale się pogarszała bezpośrednio przy rzece Prośnie, na osiedlu Piskorzewie, gdzie przy ul. Bażanciej układany był wał worków z piaskiem, na miejsce została zadysponowana pompa dużej wydajności 3000 litrów na minutę, która pompowała wodę, która nachodziła na ten teren.
22 maja na kanale Wał Bernardyński strażacy ze specjalistycznej grupy wodno - nurkowej JRG 1 Kalisz prowadzili działania polegające na usunięciu konarów i pni, które zatrzymały się w koronie powalonego drzewa, rosnącego wcześniej pomiędzy korytem rzeki a wałem przeciwpowodziowym. Powstały zator spiętrzał wodę i ograniczał jej przepływ. Pnie drzew wiązano z łódki i wyciągano na brzeg przy użyciu wyciągarki mechanicznej samochodu do ratownictwa wodnego (Star 266). Tego samego dnia zaszła konieczność ewakuacji 80-letniej kobiety z posesji przy ul. Bażanciej, gdzie wysokość wody wynosiła 1,2 m. Ludzi ewakuowano również z posesji przy Wale Bernardyńskim oraz ul. Złotej - w sumie sześć osób.
23 maja na ul. Piłsudskiego i Złotej rozkładany był rękaw przeciwpowodziowy, który miał uniemożliwić zalanie drogi krajowej nr 25. Dopiero uszczelnienie kanałów i studzienek deszczowych oraz wypompowywanie wody przyniosło zamierzony efekt. Od tego czasu na miejscu całodobowo pracowały motopompy pływające jednostek OSP.
W nocy z 23 na 24 maja przy ul. Miedzianej i Żelaznej prowadzono działania polegające na układaniu worków z piaskiem, które miały uniemożliwić przelanie wody z Kanału Bernardyńskiego na niżej położone tereny dzielnicy Majków. Przepompowywano również wodę z podtopionego terenu, co uniemożliwiło zalanie czterech posesji.
25 maja na ul. Saperskiej podjęto próbę uruchomienia trafostacji. W tym celu strażacy wykonali szczelne obwałowanie przy pomocy folii i worków z piaskiem. Następnie wypompowali wodę z trafostacji. Działania okazały się na tyle skuteczne, że następnego dnia można było odłączyć rezerwowe zasilanie z agregatu prądotwórczego.
Przez cały czas prowadzona była kontrola stanu wałów przeciwpowodziowych na całej długości. W działaniach brały udział, jak już wspomniano, patrole Straży Miejskiej, Policji oraz pracownicy Zespołu Zarządzania Kryzysowego miasta Kalisza. Stwierdzone nieszczelności usuwane były na bieżąco przez jednostki OSP i PSP przy pomocy worków z piaskiem. Dodatkowo OSP Kalisz przy pomocy łodzi i Sulisławice przy pomocy samochodu prowadziły działania polegające na dostarczaniu potrzebującym żywności, wody, czy też środków czystości.
Gdy woda wyraźnie w rzece Prośnie opadła, tj. znalazła się poniżej stanu ostrzegawczego jednostki straży pożarnej rozpoczęły sukcesywne wypompowywanie wody z zalanych posesji oraz piwnic budynków.
Przez najaktywniejszy dla Kalisza tydzień pod względem zagrożenia powodziowego (20-27 maja) poza obydwoma JRG w działaniach na terenie miasta udział brało 8 jednostek OSP. Na szczególne wyróżnienie zasługują strażacy z OSP Pólko, którzy pomimo bardzo aktywnego dla Nich tygodnia poprzedzającego powódź (odnotowali na terenie swojej gminy kilkadziesiąt interwencji związanych z silnymi opadami deszczu) cały czas wspierali działania jednostek Straży Pożarnej w samym Kaliszu pracując niekiedy przez całą dobę.
Sekcje OSP biorące udział w działaniach ratowniczych związanych z powodzią na terenie miasta Kalisza:
OSP Dobrzec - dwa zastępy, OSP Kalisz-Lis - trzy zastępy, OSP Kalisz - jeden zastęp plus dwie łodzie, OSP Piwonice - jeden zastęp, OSP Sulisławice - dwa zastępy, OSP Pólko (gmina Żelazków)- jeden zastęp, OSP Szczytniki (gmina Szczytniki)- jeden zastęp, OSP Warszówka (gmina Blizanów)- jeden zastęp, OSP Tykadłów (gmina Żelazków) - jeden zastęp.
Opis: Jakub Poniatowski (poniatowski@calisia.pl)
Foto: Jakub Poniatowski , Wojciech Śniegula i Andrzej Kurzyński (Głos Wielkopolski)