Radni PiS przeciwko absolutorium dla sejmiku

Na głos za udzieleniem absolutorium nie pozwoliły radnym Prawa i Sprawiedliwości: zła sytuacja w służbie zdrowia, brak szpitala dziecięcego w Poznaniu, sytuacja na kolei w Wielkopolsce oraz wzrost wydatków na wynagrodzenia urzędników.
Rolą opozycji jest pamiętać o założeniach i oceniać wniosek o absolutorium w szerszym kontekście niż tylko proste zapisy znajdujące się w sprawozdaniu. Wykonanie budżetu, jego ocena wymaga, aby cofnąć się do debaty z grudnia 2009 r. Wówczas Klub Radnych PiS domagał się: ograniczenia wydatków bieżących; restrukturyzacji zagrożonych szpitali – Kowanówko, Konin; wzrostu płac urzędników na poziomie nie wyższym niż 101% w porównaniu do roku 2009; cięć w budżecie promocyjnym. Domagaliśmy się dalekosiężnej polityki finansowej, która ma obronić województwo przed wstrzymaniem inwestycji pod koniec obecnej kadencji - mówił radny Jan Mosiński.
Tymczasem Zarząd Województwa nie doprowadził do sprzedaży szpitala w Miłowodach, który niszczeje od lat. Brak sprzedaży zaowocował koniecznością umorzenia pożyczki dla szpitala w Kowanówku. Zarząd Województwa nie doprowadził do sprzedaży obiektu szpitalnego przy ulicy Gąsiorowskich, co doprowadziło do zmniejszenia zaplanowanych wpływów o kwotę od 8 do 10 milionów. Zarząd Województwa nie roztoczył właściwego nadzoru nad taborem użyczonym Przewozom Regionalnym w wyniku czego pod koniec roku 2010 – 2/3 posiadanych szynobusów nie było eksploatowanych. Zarząd Województwa odrzucał nasze projekty dotyczące poprawy warunków pracy szpitala Matki i Dziecka obiecując szybkie rozpoczęcie budowy nowego szpitala – i dzisiaj w połowie roku 2011 rozważamy koncepcje lokalizacyjne nowego obiektu.
Radni PiS głosowali przeciwko udzieleniu absolutorium, ponieważ rolą opozycji jest pamiętać i przypominać, a czasami psuć dobry nastrój rządzących - dodał Mosiński.