Przegląd Kaliskiego Sportowego Tygodnia

PIŁKA RĘCZNA MĘŻCZYZN – MKS KALISZ

Po pierwszej porażce w fazie play-off z Górnikiem Zabrze, drużyna MKS’u Kalisz nie mogła sobie pozwolić już na błędy. Żeby mogli pozostać w walce o jak najlepsze miejsce, musieli na terenie przeciwnika wygrać, co doprowadziłoby do wyrównania i do decydującego starcia. Drugi mecz miał miejsce 15 kwietnia. Poprzednio szczypiorniści Górnika Zabrze wygrali przewagą siedmiu bramek, więc nie zapowiadało się, żeby Kaliszanie mogliby sprawić niespodziankę. I choć w pierwszej połowie MKS Kalisz dzielnie dotrzymywał kroku trzeciej drużynie sezonu zasadniczego, bo przegrał jedynie 13:11. To w drugiej połowie zostali bardzo mocno wypunktowali. Widać było przewagę własnego terenu oraz umiejętności po stronie Górnika Zabrze. Ostatecznie Zabrzanie wygrali całe spotkanie 35:25, a całą rywalizację w ćwierćfinale skończyli bilansem 2:0. Drużynę z Kalisza czeka jeszcze kolejne starcie, tyle że w drabince przegranych z dobrze znanym rywalem z Ostrowa Wielkopolskiego.

21.04

Terminarz został tak ułożony, że pierwsze starcie derbowe między Kaliszem a Ostrowem zostało rozegrane w niedzielę, 21 kwietnia. Mecz MKS’u Kalisz z Arged Rebud KPR Ostud Ostrovia, zawsze cieszył się dużą popularnością. Pokazali to kibice, którzy tłumnie przybyli do Kalisz Areny, żeby obejrzeć spotkanie. Rozgrywka była wyrównana tylko do stanu 8:8. Po tym czasie to gospodarze przejęli inicjatywę. Na koniec pierwszej połowy MKS Kalisz prowadził 14:11. W drugiej połowie było tylko i wyłącznie powiększanie przewagi. Ostatecznie licznik zatrzymał się na pięciu bramkach przewagi. W pierwszym meczu między tymi drużynami, górą okazał się MKS Kalisz, który wygrał 27:22. Dzięki tej wygranej awansowali do finału dolnej drabinki, w której powalczą o piąte miejsce na zakończenie sezonu.

PIŁKA NOŻNA – KKS KALISZ

Po porażce z najgorzej punktującą drużyną sezonu, co nie spodobało się lokalnym kibicom, przyszedł czas na zdecydowanie trudniejsze zadanie jakie może czekać piłkarzy z Kaliskiego Klubu Sportowego. W dniu 19 kwietnia zmierzyli się z nie byle kim, bo z drużyną Polonia Bytom na jej terenie. Drużyna z Bytomia przez wiele sezonów występowała na najwyższym szczeblu polskiej piłki, więc wygraną z wiceliderem mogłaby przybliżyć ich do awansu do pierwszej ligi. Spotkanie piątego miejsca z wiceliderem zapowiadało emocjonujące spotkanie, lecz gdyby tak spojrzeć w statystyki to zdecydowaną przewagę mieli gospodarze. Na ostatnich pięć meczów Polonia Bytom wygrała trzy, a dwa zremisowała. Natomiast KKS Kalisz na ostatnie pięć meczów, dwa wygrała, dwa przegrała oraz jeden zremisowała. Mecz był festiwalem niewykorzystanych sytuacji zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Gdy już zapowiadało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, Polonia Bytom w 85’ minucie wyszła na prowadzenie 1:0. Gdy KKS Kalisz już miał się witać z trzecią porażką z rzędu i utratą kolejnych punktów, na ratunek przyszedł Mateusz Żebrowski, który w ostatniej akcji meczu, w 90+4’ minucie, kapitalnym uderzeniem wyrównał. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 oraz podziałem punktów między obie drużyny.

SOCCA – DECATHLON LIGA KALISKA

W tym tygodniu odbyły się dwie kolejki sezonu. Trzecia kolejka w sobotę, czwarta kolejka w niedzielę.

Trzecia kolejka popularnej w Kaliszu gry w piłkę sześcioosobowej, obfitowała w niespodzianki.

Spotkania rozpoczęły się godzinę później, a było to spowodowane tym, że drużyna która miała rozpocząć kolejkę nie stawiła się na boisku. Mowa tu o drużynie Wild Boyz. Spowodowało to, że ich rywal Inferno FC, mógł cieszyć się z łatwych trzech punktów w tabeli.

Pierwszy, a w zasadzie drugi mecz kolejki rozegrał się między drużynami Speed Car Kalisz oraz Athletic Górnośląska. I na start rozgrywek padło, aż osiem bramek. Speed Car Kalisz wygrał 6:2.

Jeśli poprzedni mecz obfitował w dużą ilość bramek, to kolejny mecz pod tym względem przebił ten wynik zdecydowanie. Jamajka FC wypunktowała FC Zoo, aż 11:2.

Kolejne spotkanie było najbardziej zaciętym ze wszystkich w tej kolejce. Obrońca tytułu KSPN Asnyk Colian Logistic Kalisz, zremisował 4:4 z Efektem Podzborów.

W kolejnym spotkaniu obu drużynom ciężko było o strzelenie bramki. Udało się jednak dopiero pierw drużynie AZP Poster Kalisz, którzy pod koniec pierwszej połowy otworzyli wynik spotkania. W drugiej połowie worek z bramkami delikatnie się otworzył z obu stron. Finalnie więcej drużyna Poster ustrzeliła, wygrywając 3:1 z Derbixem.

Festiwalem jednostronnych spotkań były dwa następne mecze. Najpierw Fenix rozgromił Kaźmierczak Team 8:0. Następnie Myjnia pod Brzozą pokonała FC New Boys 6:0.

Ostatnim meczem w sobotę było starcie Decathlon Weekendowi Kopacze oraz Błękitni Piotrów. Przed meczem murowanym kandydatem byli Kopacze, jednak odmienne zdanie miał przeciwnik, a w zasadzie bramkarz, który nie dał się pokonać przez całe 40 minut mimo naporu przeciwnika. O wyniku przesądził jeden gol, który padł dla Błękitnych. I to właśnie Błękitni Piotrów wygrali 1:0.

Czwarta kolejka

Kolejkę rozpoczęło spotkanie Speed Car Kalisz z AZP Poster Kalisz. Dzień wcześniej obie drużyny zanotowały zwycięstwo, ale w tym starciu górą był Speed Car, który wygrał 6:1.

Następnie miał się odbyć mecz Jamajka FC z Wild Boyz, lecz Dziki po raz trzeci nie stawili się na boisku. Spowodowało to, że poza walkowerem dla Jamajki, drużyna Wild Boyz została według regulaminu wyrzucona z ligi.

W trzecim meczu według harmonogramu odbyło się pomiędzy KSPN Asnyk Colian Logistic Kalisz a Athletic Górnośląska. Obrońcy tytułu po raz pierwszy w tym sezonie mogli sobie dopisać trzy punkty, dzięki wygranej 8:2.

Czwarty mecz między Myjnią pod Brzozą a FC Zoo, był meczem do jednej bramki. Przegrani zdołali jedynie ustrzelić bramkę honorową. Myjnia pod Brzozą wygrała 10:1.

Piąty mecz był starciem pomiędzy Efekt Podzborów a Kaźmierczak Team. Efekt zwyciężył choć mieli problemy z przełamaniem defensywy przeciwnika. Ostatecznie udało im się tylko dwa razy. Mecz zakończył się wynikiem 2:0.

Następny mecz odbył się między drużynami Inferno FC i Derbix. Od początku drużyna Inferno FC dyktowała warunki, co objawiło się w końcowym rezultacie. Inferno FC pewnie wygrało 7:1.

Siódme spotkanie było rozgrywką między Fenixem oraz Błękitnymi Piotrów. Obie drużyny wygrały swoje spotkania w kolejce poprzedniej, więc zapowiadało się elektryzujące spotkanie. Nikt się jednak nie spodziewał jednostronnego i wybuchowego spotkania w jednym. Na początek, drużyna Fenix wygrała aż 8:1. Natomiast przy wyższym prowadzeniu drużyny Fenix, przeciwnicy zaczęli prowokować i zachowywać się agresywnie. Przykładem może być kopnięcie piłką w głowę rywala, po odgwizdanym faulu. Przy stanie 8:1 doszło do zachowania, ze strony jednego z zawodników Fenixa, który w duchu prowadzonej akcji odepchnął przeciwnika na słupek, za to zachowanie został ukarany czerwoną kartką. Błękitni po tej sytuacji odmówili kontynuowania gry i oddali mecz walkowerem, lecz wynik z boiska był wyższy niż przewidziany walkower 5:0, dlatego pozostał przy stanie 8:1.

Ostatnie spotkanie było starciem Decathlon Weekendowi Kopacze oraz FC New Boys. Podrażnieni porażką w poprzedniej kolejce Kopacze, chcieli pokazać, że poprzednie spotkanie było wpadką. I tak też się stało, wypunktowali przeciwników, aż 13:1.

To by było na tyle z wydarzeń na ten tydzień!

W przyszłym tygodniu odbędą się:

- PIŁKA RĘCZNA KOBIET

22.04 – RUNDA PRZEGRANYCH – ORLEN SUPERLIGA

GALICZANKA LWÓW (10) vs MKS KALISZ (9)

- PIŁKA RĘCZNA MĘŻCZYZN

27.04 – FAZA PLAYOFF – ORLEN SUPERLIGA

AZOTY PUŁAWY vs MKS KALISZ

- PIŁKA NOŻNA

27.04 – 30 kolejka – II LIGA

KKS KALISZ (2*) vs OLIMPIA ELBLĄG (13)

- SOCCA – DECATHLON LIGA KALISKA

27.04 – 5 kolejka

- SOCCA – DECATHLON LIGA ROZWOJOWA

28.04 – 2 kolejka

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!