Ostatni pierwszymi

Obecność Michała Wojciechowskiego na liście PSL świadczy o tym, że partia stawia na osoby młode, wykształcone i z różnych środowisk mówił Krzysztof Grabowski: w przeciwieństwie do tego, co czasami niektórzy mówią o PSL, że jesteśmy ukierunkowani tylko w jedną stronę.
Według Michała Wojciechowskiego najważniejsze jest działanie i bycie blisko ludzi, dla których się pracuje: jestem sołtysem wsi Budy Liskowskie. Każdego roku w okresie Bożego Narodzenia odwiedzam każde domostwo z życzeniami i by porozmawiać z mieszkańcami o tym, co ich trapi, o pomysłach. Spotykamy się także w czasie imprez organizowanych w naszej wsi a tych nie brakuje. Wydaje mi się, że tylko kontakt bezpośredni umożliwia słuszne decyzje. Zawsze trzeba być z ludźmi, wychodzić do nich i ich problemów bo ludzie mają dosyć waśni, kłótni i oskarżeń.
Michał Wojciechowski jako prezes FML powiatu kaliskiego w ostatnich miesiącach zorganizował akcję poboru krwi czy zbiórkę książek dla Domów Dziecka. To akcje organizowane przez młodych ludzi, których w ostatnim czasie systematycznie przybywa do PSL dodaje Krzysztof Grabowski: warto do nas przystąpić, choćby z tego powodu, że stawiamy na spokój a nie waśnie polityczne. Ważne jest, byśmy realizowali swoje zadania i cele, by ludziom żyło się lepiej. Mając program wyborczy i plany patrzymy w kierunku zmian naszych Małych Ojczyzn.
Michał Wojciechowski to jeden z dwóch kandydatów PSL z powiatu kaliskiego. Listę otwiera poseł Józef Racki, Michał Wojciechowski ją zamyka. Postawa Michała świadczy o tym, że warto na niego postawić. Skończył studia, wybudował dom, uczestniczył w różnych programach krzewienia idei, że osoby niepełnosprawne mogą być aktywne - dodaje Grabowski. Michał Wojciechowski w PSL jest od 4 lat. Ukończył studia na Uniwersytecie Szczecińskim na kierunku administracja. Licencjat zrobił z ekonomii. Jak mówi, interesuje się wszystkim, jednak jego pasją jest działanie na rzecz ludzi, przede wszystkim niepełnosprawnych. Występował w programie Anny Dymnej „Spotkajmy się”. Jest też laureatem plebiscytu „Człowiek roku” 2009. Michał Wojciechowski ma jasno sprecyzowane cele, które chciałby realizować jako poseł: chciałbym zajmować się sprawami miasta jak i powiatu. Chciałbym skupić się na sprawach socjalnych, jeżeli chodzi o renty i emerytury osób niepełnosprawnych. Świadczenia dla nich są bardzo niskie a trzeba zdać sobie sprawę, że potrzebują lekarstwa, często rehabilitacji, stałej opieki. Chciałbym też działać w sferze rolnictwa. Moją uwagę przykuwa też służba zdrowia, z którą mam do czynienia na co dzień. Zdrowia nie możemy mierzyć pieniędzmi. Zdrowie jest bezcenne i na nie powinniśmy postawić w pierwszej kolejności.