Ośrodek już niedługo

Ośrodek Dziennego Leczenia Uzależnień w Szczypiornie w budynku po przedszkolu miał powstać już kilka lat temu. Nieruchomość należała wtedy do Karanu jednak ten ze względu na brak środków finansowych nie mógł pozwolić sobie na remont. W 2008 roku zrzekł się prawa własności na rzecz miasta. W ubiegłym roku rozpoczął się kompleksowy remont, który kosztował ponad 668 tysięcy złotych a pieniądze w większości pochodziły z opłat za wydawanie pozwoleń na handel alkoholem - wyjaśnia Janusz Sibiński z Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych UM w Kaliszu - To jest zupełnie inny budynek. Zmieniliśmy układ ścian działowych tak, by powstały sale terapii ogólnej, kilka do spotkań indywidualnych, jest stołówka, recepcja oczywiście gabinet dla lekarza i psychologa. Remont objął też odwodnienie piwnic, w których zainstalowano piec do centralnego ogrzewania. Wymieniono dach, okna. Jest nowa elewacja i ogrodzenia. Powstał także parking a cały teren został oświetlony.
Na prowadzenie ośrodka ogłoszono konkurs. Wpłynęła tylko jedna oferta ze Stowarzyszenia Karan. Merytorycznie była dobra, dlatego nie było powodu, by przetarg powtarzać - dodaje Sibiński.
Docelowo Ośrodek chce pomagać około 20 osobom równocześnie. Osoby uzależnione od środków odurzających będą przyjeżdżać przez 5 dni w tygodniu na spotkania z terapeutami, lekarzem psychiatrą i pracować w grupach wsparcia. Spotkania będą odbywać się popołudniami. Każde z nich będzie trwać minimum 6 godzin. Terapia nie będzie przeszkadzać np. w nauce czy studiowaniu - wyjaśnia Aneta Lis z Karanu - Ilu pacjentów będzie leczonych oraz ilu będzie ich opiekunów zleży od kontraktu, który zaproponuje NFZ. Wiemy, że Fundusz jest nami zainteresowany, ponieważ jest to pierwszy taki ośrodek w Wielkopolsce, są stacjonarne terapie dla młodzieży i dorosłych, ale ten jest jedynym, który będzie pomagać młodym ludziom, którzy będą dojeżdżać do nas - mówi terapeutka. Wiadomo też, że pilotażowo Karan w Szczypiornie chce prowadzić interwencje dla młodych ludzi, którzy mają kuratora, ponieważ zostali przyłapani na zażywaniu narkotyków bądź pod ich wpływem. Poradę oraz wsparcie znajdą w Ośrodku również rodzice osób uzależnionych. Opieką zostaną objęte osoby w wieku od 13-stego do 21-szego roku życia. Takich porad w Karanie co miesiąc szuka około 100 osób. Najczęściej sięgają po dopalacze, to plaga, ostatnio nastolatkowie sięgają przede wszystkim po to, może dlatego, że to jest nie do wykrycia. Mięliśmy przypadek w ferie 16-latka, który zgłosił się do nas razem z rodzicami. Wcześniej miał już problemy z narkotykami a w ferie podczas odwiedzin u kolegi był częstowany właśnie dopalaczami, wystraszył się i przyszedł po wsparcie i nie jest to odosobniony przypadek - podsumowuje Aneta Lis.