Osiedle Złote Łąki zostanie przyłączone do Kalisza? "Dochody własne Kalisza wzrosłyby o około 2 mln zł"

- Wokół Kalisza jest kilka rejonów naturalnie ciążących ku miastu, silnie zespolonych z nim funkcjonalnie i uważamy, że powinny one być częścią Kalisza. Przeprowadziliśmy badanie wśród ok. 100 mieszkańców osiedla Złote Łąki w Kościelnej Wsi - mówi Maciej Antczak, prezes Stowarzyszenia Kalisz Jutra.

Według przeprowadzonego badania 86% mieszkańców Złotych Łąk prawie codziennie jest w Kaliszu, a 13% co najmniej raz w tygodniu.

- Ościenni mieszkańcy korzystają z kaliskich dróg, szkolnictwa, dojeżdżają do pracy, posyłają dzieci autobusami do szkół, biorą udział w wydarzeniach kulturalno-rozrywkowych. Tymczasem za wszystkie te udogodnienia, z których korzystają, płacą w podatkach mieszkańcy Kalisza. To nie jest sprawiedliwe. To jazda na gapę - komentuje Maciej Antczak. 

Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Kalisz Jutra, 66% mieszkańców Złotych Łąk czuje mentalny związek z Kaliszem, z Gołuchowem tylko 3%, a z Pleszewem 5%. Z żadnym z miast 25%.

- To pokazuje, że to Kalisz jest ośrodkiem, do którego w sposób naturalny ciąży osiedle i zwyczajnie powinno ono być jego częścią. Obecny podział administracyjny jest sztuczny, nie przystaje do realiów - dodaje prezes Kalisz Jutra. - Nasze badanie wykazało wreszcie, że wśród mieszkańców nie ma jasnego stanowiska, czy chcą być częścią Kalisza, czy też nie. W ankiecie znalazło się pytanie, czy gdyby miasto wybudowało rondo na ulicy Poznańskiej pozwalające na wygodny dojazd do osiedla albo gdyby Kalisz stworzył dogodne połączenie osiedla z kaliskim Dobrzecem, wówczas 45% uznawało, że poparłoby przyłączenie do miasta, 45% było przeciw, 10% nie miało zdania. Istnieje zatem duży potencjał na to, aby we współpracy z mieszkańcami obecnej Kościelnej Wsi wypracować takie rozwiązanie, które zadowoli zarówno mieszkańców Kalisza, jak i mieszkańców osiedla Złote Łąki, os. Panorama.

Zgodnie z szacunkami Stowarzyszenia, dochody własne Kalisza po przyłączeniu Złotych Łąk do miasta wzrosłyby o około 2 miliony złotych (PIT, CIT, podatek od nieruchomości).

- Przyłączając w kolejnych latach, krok po kroku, także i inne przyległe do Kalisza tereny, możemy wówczas mówić o dodatkowych kilkunastu milionach złotych, które co roku będą trafiać nie do przyległych gmin, ale do miasta Kalisza - mówi Daniel Dudek ze Stowarzyszenia Kalisz Jutra. - Oczywiście większość tej kwoty będzie reinwestowana na rzecz mieszkańców przyłączonych osiedli, chociażby poprzez poprawę połączeń infrastrukturalnych z miastem, ale część zostanie wykorzystana na przykład na ożywianie życia w mieście, z czego skorzystają wszyscy. Pytano nas o to, skąd można wziąć pieniądze na pobudzanie życia w mieście – chociażby w taki sposób. I zyskają na tym wszyscy mieszkańcy aglomeracji, nie tylko kaliszanie.

Co z podatkami, które płacą obecnie mieszkańcy osiedla Złote Łąki?

- Często pojawia się mit, jakoby po przyłączeniu do Kalisza mieszkańcy mieliby płacić horrendalnie wysokie podatki. To nieprawda. Te podatki, które teraz płacą do budżetu gminy Gołuchów, po prostu trafią do budżetu Kalisza. Jedyna różnica może być w przypadku podatku od nieruchomości, który jest minimalnie wyższy niż w gminie Gołuchów, lecz to są groszowe sprawy. Przy stumetrowym domu jest to kwestia dodatkowych 4 zł miesięcznie na całe gospodarstwo domowe. To tyle, co jeden bilet KLA, którego nie trzeba będzie kupować, będąc mieszkańcem Kalisza, ze względu na darmową komunikację dla mieszkańców - tłumaczy Daniel Dudek.

Jak wskazuje Stowarzyszenie, inne miasta także poszerzają swoje granice.

- Wiele polskich miast decyduje się na poszerzanie swoich granic. Wzorem jest tutaj Rzeszów, ale także i podobnej wielkości do Kalisza miasta, takie jak Koszalin, Opole czy Zielona Góra. W wyniku decyzji rządu systematycznie powiększają one swój teren i rozwijają się przestrzennie. Koszalin, który w 2005 roku liczył mniej więcej tyle samo mieszkańców, co Kalisz, dzięki poszerzaniu swoich granic utrzymał swoją populację na takim samym poziomie, tymczasem liczba mieszkańców Kalisza spadła o kilkanaście tysięcy. Gdyby Kalisz stosował podobną politykę stopniowego rozszerzania się jak Koszalin czy dziesiątki innych polskich miast, wówczas nadal miałby ponad 100 tysięcy mieszkańców - mówi członek Stowarzyszenia Kalisz Jutra Paweł Wołoszczuk. W dalszym okresie można zdecydować się na przyłączanie do Kalisza innych terenów. Uważamy jednak, że póki co należy pokazać mieszkańcom innych gmin, że Złote Łąki, os. Panorama, zyskały na tym, że dołączyły do Kalisza. Chcemy, aby ta część Kościelnej Wsi była przykładem dla innych ciążących ku Kaliszowi rejonów, że warto do nas dołączyć.

Stowarzyszenie kieruje swój pomysł do kandydatów na prezydenta, by poparli tę inicjatywę.

- Wzywamy kandydatów na prezydenta Kalisza do tego, aby poparli nasz apel o to, aby poszerzyć Kalisz – najpierw o fragment Kościelnej Wsi, a jeśli to się okaże sukcesem i będą z tego zadowoleni także mieszkańcy Kościelnej Wsi, to potem być może także i o inne tereny - mówi Maciej Antczak.

Według wyliczeń Stowarzyszenia, na osiedlu Łąki znajduje się 385 lokali mieszkalnych. Średnio 2,8 osób przypada na gospodarstwo domowe. Osiedle liczy więc około 1075 mieszkańców, z czego w Kościelnej Wsi ok. 60% jest w wieku produkcyjnym, 17% w wieku poprodukcyjnym.