"Narysowaliśmy mapę marzeń"... opowieść o wyprawie życia

2014-03-12 00:09:00 Ania

Karolina Bazan-Marcinczak i Marcin Mierzejewski to para podróżników, którzy pragną podzielić się swoimi wrażeniami z wyprawy do Indii i opowiedzieć o podroży po barwnym stanie Rajasthan. Zapraszamy Wszystkich, którzy kochają egzotyczne wycieczki. Spotkanie z cyklu “Była sobie Podróż” już w niedzielę 23 marca, o godz. 17.00, w kaliskim Pubie Podkowa.

fot. Karolina Bazan
fot. Karolina Bazan

Przebieg Spotkania:

1.Powitanie Gości, w tle dźwięki muzyki indyjskiej i zapach kadzidełek.

2.Prezentacja zdjęć – wrażenia i doświadczenia z podróży z podziałem na podrozdziały takie jak:

• Architektura
• Drzwi i okna
• Ludzie
• Zwierzęta
• Środki transportu
• Na ulicy
• Dzieci
• My
• Wskazówki dla Podróżujących

3. Dyskusja, rozmowa, odpowiedzi na pytania.

Karolina i Marcin to osoby żyjące zgodnie ze swoją pasją, które marzenia zamieniają w zamiar. Tym razem pragniemy podzielić się z Wami naszym doświadczeniem i wrażeniami z podróży po barwnym, lecz tajemniczym i miejscami nieodkrytym, najbardziej turystycznym stanie Indii – Rajasthan.

Poprowadzimy gości poprzez klimaty zupełnie innej kultury, pełnej kontrastów, barw, zapachów i smaków. Prezentacji towarzyszyć będą dźwięki muzyki indyjskiej, którą mieliśmy okazję odkryć na ulicach Pushkaru, Świętego Miasta, o którym również opowiemy podczas spotkania.

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.


To wszystko przez Marcina – śmieje się Karolina. Jasne, marzyłam kiedyś o wyjeździe do Indii, ale marzenie to wydawało mi się całkowicie nieosiągalne. No bo jak, gdzie, od czego zacząć, skąd wziąć pieniądze. No i ten strach we mnie, który niestety często burzy nasze marzenia. Jednak powiedziałam sama do siebie: Jak nie teraz to kiedy, na co czekać? Zawsze w życiu na coś czekamy, a potem nagle okazuje się, że jesteśmy na emeryturze.

Wszystko zaczęło się od narysowania mapy… Nie, nie jesteśmy kartografami. Stworzyliśmy mapę marzeń, na której umieściliśmy termin wyjazdu, miejsca, do których chcielibyśmy dotrzeć i kilka innych ważnych szczegółów dotyczących naszej podróży w nieznane. Zupełnie nieznane…

Marcin wyszukiwał w serwisach internetowych najlepsze i korzystne pod względem ceny połączenia lotnicze. Założyliśmy w banku konto podróżnicze, na które przez prawie rok czasu odkładaliśmy pieniądze. Znaliśmy już nasz cel. Mieliśmy plan. W dążeniu do realizacji marzeń to podstawa. Oczywiście w przygotowania zaangażowaliśmy też nasz zdrowy rozsądek i pewną realność, która przydała się w ocenie tego konkretnego przedsięwzięcia. No i cóż, nagle okazało się, że wszystkie czynniki zewnętrzne zaczęły nam sprzyjać. Bilety kupiliśmy w dobrej cenie, skakaliśmy wtedy z radości.

Nadszedł dzień podróży.
Wyruszyliśmy do Rajasthanu, najbardziej barwnego, turystycznego, niezwykle tajemniczego stanu Indii. Co wydarzyło się na miejscu? Jakież były nasze pierwsze zaskakujące wrażenia? Jak reagowała córka Konstancja? I jak reagowali na nas mieszkańcy indyjskich wiosek?

O tym wszystkim opowiemy z wielką przyjemnością podczas naszego pierwszego spotkania podróżniczego z cyklu „Była sobie podróż…”.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować