Młodzi kaliszanie realizują marzenia o własnym filmie

Pomysł na film narodził się spontanicznie podczas rozmowy między Mikołajem Łączyńskim a Igorem Sobisiem. Ich fascynacja kinem przerodziła się w pełnowymiarowy projekt, który zgromadził wokół siebie grupę około 50 osób, w tym zarówno uczniów, jak i studentów różnych kierunków. Cała ekipa połączyła swoje siły i umiejętności, by stworzyć film, który przeniesie widza w klimat lat 70., pełen kapeluszy, długich płaszczy i mrocznych ulic.

Film noir z kaliskim tłem

Akcja filmu osadzona jest w nieokreślonym kraju, w którym dominuje rozwinięty aparat policyjny. Fabuła skupia się na postaci Henryka, detektywa w kryzysie, który przez swoje zaniedbania skazuje niewinnego człowieka na śmierć. Kiedy jego brat, z którym jest skłócony, odkrywa pomyłkę, Henryk staje przed moralnym dylematem i podejmuje wyścig z czasem, aby odkupić swoje winy. Kluczowymi inspiracjami dla twórców były klasyczne filmy noir oraz współczesne produkcje takie jak "Batman" i "Punisher".

Zdjęcia do filmu odbywały się głównie latem (obecnie są już na finalnym etapie) w Kaliszu i okolicach, a młodzi filmowcy zdołali uzyskać zgody na nagrywanie w takich instytucjach jak Sąd Okręgowy, Starostwo Powiatowe oraz I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Asnyka. Wszystko to przy niemal zerowym budżecie, dzięki sprzętowi pożyczonemu od fundacji "Światło i Sól" oraz ogromnemu zaangażowaniu społeczności skupionej wokół projektu.

Film powstaje w pełni niezależnie, bez wsparcia instytucji.  Trwa zbiórka środków na platformie zrzutka.pl, każdy może więc pomóc ekipie podnieść jakość projektu. Jak mówią sami twórcy, każda dodatkowa złotówka sprawia, że produkcja staje się bardziej profesjonalna, a praca na planie łatwiejsza.

Premiera już w listopadzie

Projekt Colaire zakończy się premierą na kanale YouTube, planowaną na połowę listopada 2024 roku. Twórcy prowadzą również rozmowy o zorganizowaniu stacjonarnej premiery w jednym z kaliskich kin. Produkcja zostanie zgłoszona na festiwale, co, jak podkreślają twórcy, pozwoli młodym filmowcom zmierzyć się z szerszą widownią i poddać swoją pracę ocenie profesjonalistów.