Król przyjechał do Kalisza!

2014-04-20 09:35:00 Łukasz

Do Kalisza zjeżdżali władcy zarówno polscy, jak i goście z zagranicy. Z historii wiemy, że za panowania Kazimierza Wielkiego powstały mury miejsce pozostałe we fragmentach do XXI wieku. I choć darzył on Kalisz wielkim sentymentem, to król Władysław Jagiełło bywał w grodzie nad Prosną aż 25 razy. I to przede wszystkim na Wielkanoc.

Od lewej: Kazimierz Wielki, Władysław Łokietek, Władysław Jagiełło

Dziadkowie Kazimierza Wielkiego sprowadzili do Kalisza franciszkanów i ufundowali klasztor. On sam nadał naszemu miastu wiele przywilejów i podczas dziewięciu pobytów w grodzie nad Prosną bardzo go polubił. W czasie jego panowania wybudowane zostały mury obronne, których fragmenty wciąż możemy oglądać na co dzień. To w Kaliszu książę mazowiecki Ziemowit III złożył Kazimierzowi Wielkiemu hołd lenny w 1355 r., a w pisemnym zobowiązaniu w imieniu własnym i swoich następców uznał nad sobą władzę króla.

Ostatni raz król Kazimierz Wielki do Kalisza przybył na początku stycznia 1368 roku, kiedy – podczas spotkania z królem Ludwikiem Węgierskim – omawiał wspólne działania przeciw cesarzowi.

Spośród polskich władców to jednak król Władysław Jagiełło najczęściej gościł na kaliskim zamku i stąd rządził całą Wielkopolską. Pierwszy raz w Kaliszu przebywał co najmniej tydzień począwszy od 21 maja 1394 roku. W czasie panowania, Jagiełło obrał sobie w królestwie cztery miasta odwiedzane prawie każdego roku w danej porze. Kalisz był jednym z tych miast, a król ustalił, że czas Wielkiej Nocy będzie odpowiednim terminem na wizytowanie grodu nad Prosną. W czasie panowania aż 25 razy razem z dworem i świeckimi oraz duchownymi dostojnikami królestwa odwiedzał nasze miasto.

Jak wyczytać można z ówczesnych dokumentów, w 1425 roku król spędził Wielkanoc w Kaliszu wraz z Erykiem VII, królem Danii, który wracał z pielgrzymi do Ziemi Świętej. Jan Długosz w „Rocznikach czyli Kronikach sławnego Królestwa Polskiego” tak opisuje wielkanocne uczynki króla: „W święta Wielkanocne, które w całym życiu prawie wydarzało mu się obchodzić w Kaliszu, ubogim, których tam garnęło się wielkie mnóstwo, własną ręką rozdawał po jednym szerokim groszu praskim z mieszka, który zawsze przy sobie nosił. Corocznie w Wielki Piątek dwunastu ubogim w swoim pokoju, w obecności kilku tylko sekretarzy, nogi umywał, a potem każdemu z nich dawał po dwanaście groszy, tudzież sukno i płótno na przyodziewek”.

Ostatni raz król Władysław Jagiełło bawił w Kaliszu od 12 do 28 kwietnia 1433 roku.