Komu zależy na niszczeniu drzew w Kaliszu?
2010-03-25 13:01:36
kochająca Kalisz
Żeby wyciąć drzewo potrzebne jest zezwolenie, więc można to zrobić inaczej. Od paru lat obserwuję dziwne praktyki ogałacania drzew z korony.
Pozostawione gołe pnie straszą przez zimę i lato,bo wiosną i jesienią trwa to niszczenie drzew. Co roku tych samych. Ulica 3-go Maja jest tego bardzo dobrym przykładem. Nie ma tu pięknych drzew dających cień w 30 stopniowym upale, są tylko pnie lip, klonów, i kasztanowców. Drzewa te nie mają kiedy się odrodzić i usychają. Panowie z Zieleni Miejskiej szczególnie upodobali sobie koniec ul.3Maja.
Serce płacze na widok całych koron drzew leżących na ziemi z zieleniejącymi pąkami, na które czekaliśmy całą, tak długą zimę. Jedno drzewo produkuje tlen dla czteroosobowej rodziny. Wczoraj w parę godzin ktoś zniszczył płuca i to nie tylko dla mojej rodziny. Dziwi mnie fakt, że nikt nie kontroluje tego procederu i jest zależny prawdopodobnie od kaprysu kilku ludzi. Nie widziałam nigdy, żeby np. w Al.Wolności zdarzyło się coś podobnego...
Serce płacze na widok całych koron drzew leżących na ziemi z zieleniejącymi pąkami, na które czekaliśmy całą, tak długą zimę. Jedno drzewo produkuje tlen dla czteroosobowej rodziny. Wczoraj w parę godzin ktoś zniszczył płuca i to nie tylko dla mojej rodziny. Dziwi mnie fakt, że nikt nie kontroluje tego procederu i jest zależny prawdopodobnie od kaprysu kilku ludzi. Nie widziałam nigdy, żeby np. w Al.Wolności zdarzyło się coś podobnego...
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl