Francuski Concept Car na polskich drogach!

Obchodząca 200-lecie działalności firma Peugeot zmienia swoje oblicze i zapowiada nową erę. Początkiem budowy nowego wizerunku jest nowe logo, które jest zapowiedzią nowoczesności łączącej emocje i technologię. Konsekwencją zapowiadanych zmian jest nowy samochód, który jest zwiastunem nowej koncepcji projektowania i produkcji samochodów. Ten model to Peugeot RCZ.
Projektując to auto Francuzi "poszli na całość". To najbardziej atrakcyjny z produkowanych modeli i jeden z najciekawszych w 200 -letniej historii firmy. Obecnie także jeden z najciekawszych samochodów dostępnych na polskim rynku.
Peugeot RCZ to mieszanka stylów określanych mianem „dream cars”. Nikt obok tego auta nie przejdzie obojętnie. Elegancki, sportowy samochód przykuwa wzrok przechodniów, bo wyróżnia się na drodze. W nadwoziu 4-miejscowego coupe można dopatrzyć się wielu ciekawych rowiązań, jak choćby dotyczących wlewu paliwa czy wysuwanego dwustopniowo spoilera. Przetłoczenie na dachu to z kolei nawiązanie do wyczynowego Peugota 908, który w zeszłym roku triumfował w 24-godzinnym, prestiżowym wyścigu Le Mans. Patrząc z tyłu na RCZ można doszukać się podobieństw do Porsche Boxstera. Jak widać, francuscy styliści wzorowali się na najlepszych projektach, a efekt ich pracy jest imponujący.
Wnętrze samochodu jest przestronne i wygodne. Osoby o wzroście do 190 centymetrów mogą swobodnie rozsiąść się na sportowych, obszytych skórą fotelach. Z tyłu są dwa niewielkie miejsca siedzące, ale jak to w autach 2+2 zwykle bywa, służą do podwiezienia kogoś na krótkim dystansie.
Tym samochodem można spokojnie objechać całą Europę. Bardzo dobrze wyciszone wnętrze, wygodne fotele i spora, jak na tę klasę aut, ilość miejsca w połączeniu z komfortowym zawieszeniem predysponują francuskie coupe do dłuższych wojaży. Rzecz jasna samochód ten świetnie nadaje się także do codziennego użytkowania. Wsiadanie i wysiadanie jest w nim łatwe.
We wnętrzu znajdziemy nowoczesną deskę rozdzielczą, która została doskonale skomponowana do charakteru coupe. Za dopłatą 12 tysięcy złotych możemy dokupić pakiet skórzany (obszyta skórą m.in. deska rozdzielcza i boki drzwi), który zmienia oblicze wnętrza. Uwagę zwracają chromowe inkrustacje oraz centralna konsola pomalowana błyszczącym lakierem, z bardzo ciekawie wyglądającym zegarem analogowym umieszczonym w centralnej części konsoli. Kierownica ma gruby wieniec i dobrze leży w dłoniach, szczęścia dopełnia dobrze dobrana dźwignia zmiany biegów.



Do napędu stylowego coupe przewidziano najlepsze silniki ze stajni Peugota: turbodiesel 2.0 HDI o mocy 163 KM oraz benzynową jednostkę 1.6 THP opracowaną wspólnie z BMW w dwóch wariantach mocy (156 KM i 200 KM).
Mieliśmy okazję testować wersję 2.0 HDI. Można zadać pytanie, czy wysokoprężny silnik pasuje do usportowionego coupe? Na pewno mankamentem jest głośna praca takiej jednostki, reszta to już same zalety. 163-konny turbodiesel zapewnia dobre czasy przyspieszeń: 8,2 s do „setki” i co ważniejsze – doskonałą elastyczność. Dzięki 340 Nm wyprzedzanie innych aut to czysta przyjemność.
Deklarowane przez producenta średnie zużycie oleju napędowego na poziomie 5,3 l/100 km jest możliwe do uzyskania, ale tylko przy bardzo delikatnym obchodzeniu się z pedałem gazu. W praktyce jest o około litr wyższe.
Manualna 6-biegowa skrzynia działa lekko. Hamulce są efektywne, radzą sobie dobrze w wyhamowaniem szybkiego auta (maksymalna prędkość 220 km/h). Droga hamowania ze 100 km/h wynosi zaledwie 36 metrów.
Układ jezdny wypada wyśmienicie. Do prowadzenia auta nie można mieć zastrzeżeń, dobrze trzyma się również tych trudniejszych zakrętów. Pochwalić można także precyzyjny i bezpośredni układ kierowniczy.
Coupe RCZ toczy się na 18-calowych kołach z szerokimi (235 mm) niskoprofilowymi oponami. Komfort resorowania zawieszenia jest wysoki, co jest typowe dla aut tej marki.
Ceny francuskiego coupe są naprawdę obiecujące, w Polsce możemy kupić takie auto już za 98 000 zł.