Za nami wielkie teatralne emocje, aktorski majstersztyk - Finał 61. Kaliskich Spotkań Teatralnych [zdjęcia, wideo]

Czteroosobowe jury jak co roku, przyznało nagrody dla najlepszych aktorek i aktorów w kilku kategoriach – Grand Prix, indywidualne nagrody aktorskie, nagroda za wybitną rolę epizodyczną, dla młodej aktorki i młodego aktora oraz wyróżnienia aktorskie. Werdykt usłyszeliśmy 25 września w kaliskim Teatrze, tuż po ostatnim spektaklu - „IMPRO BANG!" (poza konkursem).

WERDYKT JURY 61. KALISKICH SPOTKAŃ TEATRALNYCH - FESTIWALU SZTUKI AKTORSKIEJ

KALISZ, 25. września 2021 roku

Jury w składzie:

Kalina Zalewska,

Marcin Hycnar,

Janusz Łagodziński,

Marcin Zawada,

pragnie podziękować dyrektorowi Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, panu Bartoszowi Zaczykiewiczowi oraz mecenasom 61. Kaliskich Spotkań Teatralnych za przygotowanie i przebieg festiwalu w trudnym dla kultury czasie pandemii.

Nieobecnemu w konkursie zespołowi Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie życzymy rychłego powrotu na scenę.

Jury, po obejrzeniu 14. spektakli konkursowych, postanowiło przyznać:

NAGRODĘ im. IGNACEGO LEWANDOWSKIEGO za rolę epizodyczną (w wysokości 2 000 zł)

Agnieszce Dzięcielskiej za rolę Barmanki w spektaklu „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku” Doroty Masłowskiej w reż. Radosława B. Maciąga, z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

WYRÓŻNIENIA AKTORSKIE (w wysokości 2 000 zł każde):

Agnieszce Przepiórskiej za rolę w spektaklu „Ginczanka. Przepis na prostotę życia” Piotra Rowickiego
w reż. Anny Gryszkówny, z Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie i Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART

Karolowi Biskupowi za rolę Parchy w spektaklu „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku”
Doroty Masłowskiej w reż. Radosława B. Maciąga, z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

SPECJALNĄ NAGRODĘ AKTORSKĄ ufundowaną przez „E-TOTO Zakłady Bukmacherskie”
(w wysokości 2 500 zł) za rolę komediową

Grzegorzowi Małeckiemu za postać Ułana w spektaklu „Fatalista. Singerowska historia w V aktach”
Tadeusza Słobodzianka w reż. Wojciecha Urbańskiego, z Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy

NAGRODĘ im. JACKA WOSZCZEROWICZA ufundowaną przez ZASP (w wysokości 3 000 zł)

Arturowi Święsowi za rolę Führera w spektaklu „On wrócił” Timura Vermesa
w reż. Roberta Talarczyka, z Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

SPECJALNĄ NAGRODĘ AKTORSKĄ, którą ufundowali właściciele Hotelu-Restauracji „Pałac Tłokinia”, Angelika i Piotr Mazek, dla aktorki na początku drogi artystycznej (w wysokości 3 000 zł)

Zuzannie Saporznikow za rolę Ewy w spektaklu „Sonata jesienna” Ingmara Bergmana
w reż. Grzegorza Wiśniewskiego, z Teatru Narodowego w Warszawie

NAGRODĘ SPECJALNĄ (o łącznej wartości 10 000 zł) za grę zespołową

Monice Frajczyk, Mai Pankiewicz, Bartoszowi Bieleni i Marcinowi Czarnikowi
za role w spektaklu „Dług” na postawie książki Davida Graebera „Dług. Pierwsze pięć tysięcy lat”
w reż. Jana Klaty, z Teatru Nowego Proxima w Krakowie

TRZECIĄ NAGRODĘ AKTORSKĄ (w wysokości 4 000 zł każda), ex aequo:

Agnieszce Suchorze za rolę Wandy w spektaklu „Wstyd” Marka Modzelewskiego w reż. Wojciecha Malajkata,
z Teatru Współczesnego w Warszawie

Konradowi Szymańskiemu za rolę Syna w spektaklu „Kruk z Tower” Andrieja Iwanowa w reż. Aldony Figury,
z Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy

DRUGĄ NAGRODĘ AKTORSKĄ (w wysokości 5 500 zł każda), ex aequo:

Izie Kunie za rolę Małgorzaty w spektaklu „Wstyd” Marka Modzelewskiego w reż. Wojciecha Malajkata,
z Teatru Współczesnego w Warszawie

Izabeli Wierzbickiej za rolę w spektaklu „Czytanie ścian” wg Mariusza Szczygła w reż. Rudolfa Zioły,
z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

PIERWSZĄ NAGRODĘ AKTORSKĄ (w wysokości 7 000 zł każda), ex aequo:

Katarzynie Herman za rolę Matki w spektaklu „Kruk z Tower” Andrieja Iwanowa w reż. Aldony Figury,
z Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy

Jackowi Braciakowi za rolę Andrzeja w spektaklu „Wstyd” Marka Modzelewskiego
w reż. Wojciecha Malajkata, z Teatru Współczesnego w Warszawie

GRAND PRIX 61. Kaliskich Spotkań Teatralnych – Festiwalu Sztuki Aktorskiej
w wysokości 11 000 zł oraz statuetkę Wojciecha

Danucie Stence za rolę Charlotty w spektaklu „Sonata jesienna” Ingmara Bergmana
w reż. Grzegorza Wiśniewskiego, z Teatru Narodowego w Warszawie

WERDYKT PLEBISCYTU PUBLICZNOŚCI

Miano Naj-Bogusławskiego spektaklu otrzymuje „Wstyd” Marka Modzelewskiego w reż. Wojciecha Malajkata, z Teatru Współczesnego w Warszawie

Miano Naj-Bogusławskiej aktorki oraz voucher na tygodniowy pobyt w Apartamentach Klifowa Rewal położonych przy samym morzu ufundowany przez MTM Consulting Developer otrzymuje Katarzyna Herman za rolę Matki w spektaklu „Kruk z Tower” Andrieja Iwanowa w reż. Aldony Figury z Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy

Tak cały festiwal i werdykt jury na gorąco komentował dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego Bartosz Zaczykiewicz.

- Cieszę się, udało się zorganizować tak bogaty w wydarzenia festiwal. Bogaty nie tylko liczbą wydarzeń, ale też ilością doznań artystycznych, estetycznych, satysfakcji, którą mam nadzieję widzowie odczuwali. Na gorąco komentując werdykt jury, zaczynając od nagrody Grand Prix, myślę, że trafiła ona w bardzo zacne ręce. Rola stworzona przez Danutę Stenkę w Sonacie Jesiennej to niebywało osiągnięcie aktorskie. Osobiście się cieszę, że jury tak to wysoko oceniło - mówił Bartosz Zaczykiewicz. - Cieszę się również z nagród, które wpadły naszym aktorom do rąk. Cieszy mnie nagroda dla spektaklu Kruk z Tower, który był moim cichym faworytem. Niesamowite przedstawienie, mało znane szerokiej publiczności. 

61. edycję Festiwalu w sobotę, 18 września, zainaugurowała sztuka “Fatalista” (reż. Wojciech Urbański), autorstwa Tadeusza Słobodzianka, laureata m.in. nagrody Nike. W spektaklu Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy, w którym romanse bohemy artystycznej lat trzydziestych splatają się z losami świata, zagrali m. in. Magdalena Czerwińska, Robert T. Majewski, Grzegorz Małecki czy Anna Moskal.

Drugiego dnia widzowie mieli okazję zobaczyć dwa przedstawienia: “Kruka z Tower” w reż. Aldony Figury, również z Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy, oraz “Norę” w reż. Radosława Rychcika z Teatru Wybrzeże w Gdańsku. “Kruk z Tower”, z gwiazdorską rolą Katarzyny Herman i fenomenalnym Konradem Szymańskim, opowiada o skomplikowanych relacjach matki i jej nastoletniego syna, który po śmierci ojca zagłębia się w przestrzeni Internetu. Rewelacyjny i mądry współczesny dramat przyniosły znakomity spektakl, który z całkiem odmiennych perspektyw mogą przeżyć i dorośli, i młodzież. Prawdziwa pokoleniowa bomba teatralna. “Nora”, autorstwa wybitnego norweskiego dramatopisarza Henrika Ibsena, to historia jak byśmy dziś powiedzieli perfekcyjnej gospodyni domowej, która postanawia sprzeciwić się narzuconym rolom społecznym. Misterne kreacje tworzą: Dorota Androsz, znany kaliskiej publiczności Grzegorz Gzyl, Robert Ninkiewicz, Katarzyna Kaźmierczak i Cezary Rybiński.

Kolejnego dnia Teatr Współczesny w Warszawie dwukrotnie zaprosił widzów na spektakl “Wstyd” Marka Modzelewskiego w reż. Wojciecha Malajkata, mogący poszczycić się prawdziwie gwiazdorską obsadą. Zobaczyliśmy w nim Izę Kunę, Agnieszkę Suchorę, Jacka Braciaka i Mariusza Jakusa. Co ciekawe, spektakl ponownie znalazł się w repertuarze KST – w zeszłym roku pokazy zostały w ostatniej chwili odwołane ze względu na niespodziewaną kwarantannę jednego z wykonawców. 

We wtorek, 21 września na Scenie Kameralnej “Ginczanka. Przepis na prostotę życia” z Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie w reż. Anny Gryszkówny. Agnieszka Przepiórska wcieliła się w rolę Zuzanny Ginczanki – polskiej poetki żydowskiego pochodzenia, pięknej i utalentowanej ikony przedwojennego świata artystycznego. Tego samego dnia na Dużej Scenie Teatr Narodowy w Warszawie zaprezentował “Sonatę jesienną” na podstawie słynnego filmu Ingmara Bergmana z 1978 roku. Intymny dramat w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego opowiada historię światowej sławy pianistki, która po wielu latach nieobecności odwiedza córkę na norweskiej prowincji. Na Dużej Scenie zagrali: Danuta Stenka, Zuzanna Saporznikow oraz Jan Englert.

Półmetek festiwalu to kolejne dwa przedstawienia. Na Scenie Kameralnej wzruszająca i emocjonalna “Bea” w reż. Andrzeja Bubienia z Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu – Aleksandra Bogulewska zagrała żywiołową, pełną humoru postać młodej dziewczyny, która mierzy się z nieuleczalną chorobą, zaś jej opiekunem jest ktoś, kogo nigdy byśmy o taką rolę nie podejrzewali. Również na Scenie Kameralnej, nowość na KST – pierwszy w historii konkursowy spektakl improwizowany – “Kryminał improwizowany” z Teatru Komedii Impro z Łodzi.  Spektakl nie opiera się na gotowym scenariuszu, a jedynie na luźnej strukturze – to wybory publiczności kreują świat, nadają role aktorom, a nawet wyznaczają wszystkie elementy przestępstwa. Istny rollercoaster dla wykonawców i – dosłownie – niepowtarzalna frajda dla widzów.

W czwartkowe popołudnie miał zagrać zespół Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie “Tramwaj zwany pożądaniem” Tennessee Williamsa w reż. Kuby Kowalskiego. Niestety spektakl został odwołany.

Wieczorem na Scenie Kameralnej spektakl z Teatru Nowego Proxima w Krakowie pt. “Dług” przygotowany przez jedną z gwiazd współczesnej reżyserii, Jana Klatę. Czwórka aktorów – Bartosz Bielenia (znany m.in. z kapitalnej roli w filmie „Boże ciało”), Monika Frajczyk, Maja Pankiewicz i Marcin Czarnik – w energetycznym i eklektycznym widowisku zmierzyli się ze zjawiskiem długu, jego historią i wpływem na dzieje całej ludzkości.

W piątek na deskach Dużej Sceny “Król Lear” Szekspira w reż. Anny Augustynowicz. Spektakl jest koprodukcją Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy i Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu. W tytułowej roli zobaczyliśmy Mirosława Zbrojewicza. Ascetyczną, skupioną realizację klasycznego dramatu szekspirowskiego wyróżnia fakt, że prócz tytułowej roli grają w niej same kobiety. Późnym wieczorem zagrali gospodarze – w konkursie wzięli udział Izabela Wierzbicka, Wojciech Masacz i Michał Wierzbicki w spektaklu “Czytanie ścian” na podstawie opowiadania Mariusza Szczygła w reż. Rudolfa Zioło.

Ostatniego dnia organizatorzy zaprosili na aż trzy przedstawienia. “On wrócił” Timura Vermesa (reż Robert Talarczyk) z Teatru Śląskiego w Katowicach, czyli tragikomedię o powrocie Adolfa Hitlera do współczesnego świata z brawurową rolą Artura Święsa. “Planeta Małp” Jarosława Murawskiego z wrocławskiego Teatru Polskiego w Podziemiu, eksplorująca alternatywną wersję rozwoju ludzkości… (reż. Marcin Liber). Oczekiwanie na werdykt jury i zakończenie Festiwalu ubarwił ponowny, pozakonkursowy występ łódzkiego Teatru Komedii Impro w składającym się z kolażu zabawnych gier scenicznych spektaklu “IMPRO BANG!”.

Każdego dnia po spektaklach widzowie mieli okazję wziąć udział w spotkaniach z artystami, które odbywały się w namiocie festiwalowym obok głównego gmachu Teatru. Spotkania poprowadził Hubert Michalak, teatrolog, dramatopisarz, a jednocześnie instruktor i pedagog teatralny. Po rozmowach z twórcami Teatr Bogusławskiego zaprosił do Klubu Festiwalowego, mieszczącego się w bufecie teatralnym, gdzie codziennie około godz. 22-23 miały miejsce koncerty na żywo pod szyldem “Nocna muzyka”.

Festiwalowi jak co roku towarzyszyły także wydarzenia, organizowane przez zaprzyjaźnione instytucje kultury. Galeria Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu zaprosiła na wystawę prac Pawła Althamera i Artura Żmijewskiego pod tytułem “Polska Szkoła Kolażu”, na której możemy podziwiać efekty pracy kilkudniowej rezydencji artystów, wykorzystujących przestrzeń Galerii w charakterze pracowni artystycznej. Ośrodek Kultury Plastycznej Wieża Ciśnień zaprosił natomiast na wystawę plakatów teatralnych Stasysa Eidrigevičiusa, litewsko-polskiego artysty, związanego z naszym krajem od lat 70., który działa na polu plakatu, ilustracji, rysunku, pasteli, malarstwa i fotografii. Eidrigevičius w swoim dorobku ma realizację prac na zamówienie teatrów z całego kraju, a także dla scen niemieckich i francuskich. Wystawa potrwa do 17 października 2021 r.