Wzrost cen za badania techniczne pojazdów. Nowe stawki już od września

Ministerstwo Infrastruktury poinformowało o nowelizacji rozporządzenia w sprawie kosztów prowadzenia stacji kontroli pojazdów i wykonywanych przeglądów technicznych. Głównym czynnikiem zmiany jest fakt zamrożenia stawek przez ponad 20 lat - od 2004 roku obowiązuje cena stała.

Przeprowadzona analiza kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów, zwłaszcza kosztów wynagrodzenia diagnostów jest podstawą podjęcia projektu. Na uwagę zasługują lata 2020-2024 szczególnie dotknięte przez wzrost inflacji, płac, kosztów energii, wynajmu oraz utrzymania infrastruktury. Skutkiem było zmniejszenie się liczby stacji kontroli pojazdów po 2023 roku. 

Najważniejszym celem, jaki sobie postawiliśmy przy zmianie tego rozporządzenia, było zachowanie balansu między interesami przedsiębiorców, a interesami polskich kierowców. Dlatego podstawą przygotowanego przez nas projektu jest przeprowadzona analiza kosztów funkcjonowania stacji kontroli pojazdów, w szczególności kosztów wynagrodzenia diagnostów, nieruchomości, mediów i bieżącej eksploatacji urządzeń wraz z ich legalizacją, przeglądami i naprawami. Jednocześnie, ze względu na różnorodność tych obciążeń, racjonalnym będzie urealnienie cen za badanie techniczne w oparciu m.in. o wskaźnik cen towarów i usług - mówił wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.

wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, fot. gov.pl

Rok 2020 został uznany rokiem bazowym dla projektu urealnienia. Dotychczas opłaty za badania techniczne w Polsce należały do najniższych w Europie. Po wzroście cen badań technicznych nadal będą one tańsze od tych w Niemczech, Słowacji czy Estonii. Kontrola samochodu osobowego ma od 1 września kosztować około 50 złotych więcej - z 98 do 149 złotych. Opłaty za pozostałe rodzaje badań mają wzrosnąć proporcjonalnie. 

Urealnienie w systemie jest częścią reformy całego systemu badań technicznych pojazdów w Polsce.