Wiceminister Szczepański w Kaliszu: plany budowy schronów, sytuacja WSK i kandydaci Lewicy na prezydenta

12 listopada w Kaliszu podczas konferencji prasowej wiceminister mówił o nowej ustawie dotyczącej ochrony ludności i obrony cywilnej, uchwalonej niedawno przez Sejm. Ustawa ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa Polaków poprzez budowę nowych schronów i wprowadzenie regulacji dotyczących ochrony infrastruktury krytycznej, w tym wodociągów, sieci elektrycznych i gazowych. Przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2025 roku i nakładają na deweloperów obowiązek budowy miejsc schronienia w nowych blokach wielorodzinnych. 

Chcielibyśmy w ciągu 10 lat dojść, przykładowo tu w Kaliszu, do takiego poziomu, żeby 50% mieszkańców miasta mogło znaleźć schronienie w razie kataklizmu czy wojny — powiedział Szczepański. 

Wspomniał również, że obecnie tylko 3% Polaków ma dostęp do schronów, co wynika z wieloletnich zaniedbań w tej kwestii. W ramach ustawy miejsca schronienia powstaną nie tylko w blokach, ale także w nowych budynkach użyteczności publicznej. 

Podczas wizyty w Kaliszu Szczepański odwiedził zakład WSK PZL Kalisz, będący częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Zakład, który niegdyś zatrudniał ponad 2000 osób, obecnie boryka się z trudnościami. Liczba pracowników spadła do około 600, a przyszłość fabryki stoi pod znakiem zapytania. Przed inwazją Rosji na Ukrainę znaczną część produkcji WSK stanowiły komponenty sprzedawane na rynek rosyjski. Teraz, ze względu na sankcje, ta produkcja stanęła. Wiceminister podkreślił, że problemy finansowe zakładu są poważne. 

Spotkałem się ze związkowcami, którzy poinformowali mnie o trudnej sytuacji narzędziowni — spółki-córki WSK. Występują problemy z wypłatami wynagrodzeń oraz zaległości w opłatach składek ZUS .

Dodał, że będzie rozmawiał z przedstawicielami rządu o wsparciu dla WSK PZL Kalisz. 

Jeśli przeznaczamy miliardy złotych na zakłady zbrojeniowe, takie jak PZG w Radomiu, to powinniśmy znaleźć środki także dla fabryki w Kaliszu. Planuję walczyć o minimum pół miliarda złotych wsparcia — zadeklarował Szczepański.

Minister odniósł się również do kontrowersyjnej współpracy działaczy Lewicy z PiS w radzie powiatu kaliskiego.

To nie Lewica dokonała manewru w drugą stronę, tylko w szeregach PSL nastąpił rozłam. Były wicestarosta Jan Kłysz, reprezentujący PSL, przeszedł na stronę PiS, co umożliwiło im stworzenie koalicji — bronił partyjnych kolegów.

Wiceminister podkreślił, że działacze, którzy zdecydowali się na współpracę z PiS, startowali z list lokalnego stowarzyszenia, a nie oficjalnych list Nowej Lewicy.

Szczepański wypowiedział się także w sprawie potencjalnych kandydatów Lewicy w nadchodzących wyborach prezydenckich. Wymienił trójkę kandydatów: Krzysztofa Gawkowskiego, Agnieszkę Dziemanowicz-Bąk oraz Magdalenę Biejat.

Decyzja zostanie podjęta w sposób demokratyczny na kongresie partii, który odbędzie się na przełomie grudnia i stycznia — poinformował.

Minister zwrócił jednak uwagę na potencjalne trudności, z jakimi będą mierzyć się kandydaci, zajmujący obecnie stanowiska rządowe. Decyzja o kandydowaniu może wiązać się z koniecznością zawieszenia działalności na czas kampanii  (co nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę jej długość) albo z poddaniem się do dymisji. 

Szczepański zaznaczył, że zgodnie z wewnętrznymi ustaleniami, Lewica poprze w drugiej turze wyborów prezydenckich kandydata Koalicji Obywatelskiej lub Trzeciej Drogi.