Społeczne

W Kaliszu będzie nowa ulica Henryka Kinastowskiego? Radni KO złożyli wniosek do IPN

2024-10-25 15:30:00 BK

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Dobrzec" wyszła z inicjatywą nadania nazwy „ul. Henryka Kinastowskiego” nowo wydzielonej drodze na tym osiedlu. Projekt uchwały trafi pod głosowanie na sesji Rady Miasta. Pomysł ten skrytykował klub radnych Koalicji Obywatelskiej w Kaliszu, który wysłał wniosek do IPN, o wydanie o opinii w zakresie zgodności projektu z ustawą o dekomunizacji.

UMWW
UMWW

Jest projekt uchwały w sprawie nadania nazwy drodze publicznej na terenie miasta Kalisza. Chodzi o nowo wydzieloną drogę łączącą ulicę Marii Skłodowskiej-Curie z ulicą Biskupicką. Miałaby nosić nazwę ul. Henryka Kinastowskiego.

Nowa ulica obsługiwała będzie osiedle mieszkaniowe, na którym zaplanowanych jest dziesięć budynków mieszkalnych. Z inicjatywą nadania nazwy „ul. Henryka Kinastowskiego” wystąpiła 5 sierpnia Spółdzielnia Mieszkaniowa „Dobrzec. Wniosek poparła Rada Osiedla Dobrzec P. Komisja Prawa, Porządku Publicznego oraz Samorządu Osiedlowego Rady Miasta Kalisza pozytywnie zaopiniowała zaproponowaną nazwę ulicy.

- Nasz klub złożył odpowiedni wniosek do Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, by wydano stosowną opinię związaną z osobą Henryka Kinastowskiego, ze względu na obowiązujące prawo, ustawę o dekomunizacji. Ustawa ta została wdrożona przez poprzednie rządy PiSu w całym kraju i jej konsekwencje mieliśmy okazje w Kaliszu realizować - mówiła radna klubu Koalicji Obywatelskiej Magdalena Sekura-Nowicka.

Radni powołują się na Słownik Biograficzny Wielkopolski Południowo-Wschodniej Ziemi Kaliskiej, w którym widnieje zapis, że Henryk Kinastowski należał do PZPR. 

- Bez względu na ocenę rozwiązań prawnych, jest to prawo powszechnie obowiązujące, co do którego nie ma nikt najmniejszych zastrzeżeń. To jest twarde prawo, ale prawo. Z bolącym sercem, broniąc osoby Pana Bolesława Rumińskiego, jako twórcy Naczelnej Organizacji Technicznej, który naprawdę jako inżynier bardzo zasłużył się przy budowie całej Polski, jednak z uwagi na fakt jego przynależności partyjnej do PZPR oraz zasiadania w lożach poselskich, trzeba było zmienić nazwę ulicę z Rumińskiego na Zacisze. Nikt nie kwestionuje dokonań Henryka Kinastowskiego w Kaliszu, jednak czytamy bardzo wyraźnie o jego członkostwie w PZPR czy przewodniczeniu Towarzystwu Pomocy Ochotniczej Rezerwy Milicji. Mamy głęboką wątpliwość czy w związku z tym, ten patron uzyska akceptację IPNu w tym zakresie. Przypuszczamy, że gdbyśmy chwalili tę nazwę bez konsultacji z IPN, to wciągu miesiąca czy dwóch takie pismo o odrzuceniu tego aktu moglibyśmy otrzymać. Pośpiech nie jest wskazany - mówi radny Klubu Koalicji Obywatelskiej Dariusz Grodziński.

- Czekamy na procedowanie tego wniosku. Może to potrwać nawet do 3 miesięcy. Nie zgadzamy się na to, by taka uchwała została przyjęta przez radę miasta i apelujemy by radni wszystkich klubów wstrzymali się do czasu rozstrzygnięcia tego tematu, z uwagi, że nikt nie poczynił kroków by zweryfikować pod względem ustawy o dekomunizacji. Apelujemy by ściągnąć ten punkt z porządku obraz najbliższej sesji Rady Miasta - mówi Magdalena Sekura-Nowicka.

W Kaliszu istnieje bank nazw, nazwisk, które mogłyby zostać nadane wskazanej ulicy, rondu czy innemu obiektowi. 

- W 2021 roku kiedy składałem interpelację usłyszałem, że obowiązuje kolejka nazw i nazwisk, niezależnie od zasług. Chodzi o interpelację ws. kaliszanina, Asnykowca, bohatera II światowej Henryka Jedwabia, który miał wszystkie odznaczenia francuskie, brytyjskie, polskie. Dwukrotnie jako Polak uczestniczył w 2 natarciach na Monte Casino. Był komandosem jednostek brytyjskich i polskich. Ta osoba od 2021 roku czeka na swoją ulicę. Dlatego ponowiłem swoją prośbę w czerwcu br. Zdziwiłem się, że są proponowane nazwiska poza kolejką - mówił radny Marcin Małecki.

Henryk Kinastowski – ukończył Technikum Budowlane w Poznaniu, następnie w 1936 roku studia na Politechnice Warszawskiej, uzyskując dyplom inżyniera architekta. Pierwsze szlify zawodowe zdobywał w prywatnej firmie budowlanej. W roku 1939 został wcielony do wojska i podczas kampanii wrześniowej dostał się do niewoli. Końca wojny doczekał w oficerskim obozie jenieckim w głębi Niemiec. Po wojnie został prezesem kaliskiej Spółdzielni Budowlanej „Wolność” – późniejsze Kaliskie Przedsiębiorstwo Budowlane – trwale wpisując się w historię miasta. Przedsiębiorstwem kierował przez 31 lat realizując projekty osiedli mieszkaniowych, zakładów pracy, szpitali, szkół i budynków użyteczności publicznej ma terenie całego kraju.

W samym Kaliszu nadzorował między innymi budowę Osiedla Dobrzec, Kaliniec, Serbinów i Widok, Dom Technika „NOT”, obiekty produkcyjne „Metalplastu”, Hotel „Prosna”, kaliski szpital przy ulicy Poznańskiej oraz wiele innych. Został uhonorowany wieloma odznaczeniami, m.in.: Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz krzyżami: Komandorskim, Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować