Tradycyjny strażacki Śmigus-dyngus w Sulisławicach [Zdjęcia, wideo]

Ciężko powiedzieć kiedy dokładnie rozpoczęto polewanie domostw wodą na Śmigusa-dyngusa w Sulisławicach, jednak pierwsze wzmianki o zbiórce dyngusowej można znaleźć w zestawieniach rocznych jeszcze przed wybuchem wojny. Teraz strażacy otrzymują pieniądze, które przeznaczane są na działalność statutową, wtedy otrzymywali jedzenie, np. jajka lub ciasto. Istnieje też legenda, że polanie domu wodą chroni przed pożarem i innymi klęskami.

- Domostwa były i są do dziś polewane wodą. Jest w miejscowych legendach i wierzeniach przeświadczenie, że będzie to ochrona od ognia, przed nieszczęściami, przed warunkami pogodowymi, a także takie oblanie będzie przynosić szczęście i urodzaj dla gospodarzy. Przy tej okazji druhowie z naszej straży odwiedzają poszczególne domostwa, składają mieszkańcom życzenia i polewają głowy perfumami. Zbierają także datki, które są przekazywane na działalność jednostki - mówi prezes OSP Sulisławice Ireneusz Lewandowski.