Sztab Kidawy-Błońskiej na ulicach Kalisza. Adam Szłapka: Czujemy coraz większą mobilizację i entuzjazm

W akcji w ramach kampanii wyborczej udział wzięli przedstawiciele PO, Nowoczesnej, Młodych Demokratów oraz ich sympatycy. W Kaliszu gościł rzecznik Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Przewodniczący Nowoczesnej, poseł Adam Szłapka. Ponadto z mieszkańcami spotkali się poseł KO Mariusz Witczak, Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Marzena Wodzińska oraz kaliscy radni - Barbara Oliwiecka, Piotr Mroziński, Dariusz Grodziński i Radosław Kołaciński. 

- Dzisiaj działa blisko 30 osób. Wcześniej byliśmy w Ostrowie Wielkopolskim, w Pleszewie i w Poznaniu. Widać spore zaangażowanie ludzi. Rozmawiamy z mieszkańcami różnych miast o tym co dzisiaj jest dla Polaków najważniejsze, czyli m.in. o służbie zdrowia, haniebnej decyzji prezydenta, który przekazał 2 mld zł na TVP zamiast na onkologię, rozmawiamy o wzrostach cen - mówi poseł Adam Szłapka. - To nie jest tak, że wysokie ceny biorą się z powietrza. Przez 4 lata rządów Prawa i Sprawiedliwości podniesiono kilkadziesiąt podatków. Odpowiada za to także prezydent Andrzej Duda, który bezmyślnie podpisywał te ustawy. Dziś rozmawiamy, wieszamy banery, rozdajemy gazety. Walczymy, jesteśmy przekonani, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Czujemy coraz większą mobilizację i entuzjazm. Jesteśmy przekonani, że w maju Andrzej Duda będzie rozglądał się za nową pracą.

- Wczorajsza decyzja prezydenta o przekazaniu 2 mld zł na telewizję publiczną jest decyzją haniebną. Wszyscy wiemy już, że jest o władza zdemoralizowana, która musi jak najszybciej odejść. Andrzej Duda jest prominentnym przedstawicielem tej zdemoralizowanej władzy. Wczoraj Andrzej Duda zdecydował, że wyda 2 mld zł na kłamstwo, propagandę i szczucie a nie na ratowanie życia i pomoc osobom chorym na raka. Mamy tym większą determinację by dokonać zmiany władzy w kraju. Mam nadzieję, że ta decyzja otworzyła oczy wszystkim tym, którzy wątpili - mówił poseł Mariusz Witczak.

Silna ekipa wraz z wolontariuszami ruszyła na ulice Kalisza by rozdawać gazetę sztabu kandydatki oraz zbierać podpisy poparcia pod kandydaturą Kidawy-Błońskiej.

Do tej pory sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w Polsce zebrał ponad 400 tys. podpisów. Członkowie komitetu zapowiadają, że kandydatka przyjedzie do Kalisza, jednak termin jej wizyty nie jest jeszcze znany.