Społeczne

Senator Janusz Pęcherz o czwartkowych wydarzeniach w Kaliszu: Czuję smutek, zawstydzenie i złość

2021-11-12 15:00:00 BK

Senator RP Janusz Pęcherz podczas specjalnie zorganizowanego brefingu odniósł się do czwartkowych wydarzeń w Kaliszu związanych z marszem środowisk nacjonalistycznych. Ocena tego zdarzenia według senatora jest jednoznaczna - takie wydarzenie nie powinno mieć miejsca. - Podczas marszu słyszeliśmy hasła z czasów, kiedy rodził się faszyzm - komentuje senator Janusz Pęcherz

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

- Od samego rana towarzyszy mi smutek, wzburzenie, zawstydzenie i złość z tego co się stało wczoraj w Kaliszu. Nabito i spalono na oczach zgromadzonych przed kaliskim ratuszem Statut Kaliski. Statut Kaliski nadany przez Bolesława Pobożnego w 1264 roku dawał przywileje społeczności żydowskiej w Kaliszu. Później te przywileje były potwierdzane i rozszerzane przez władców Polski - mówił senator Janisz Pęcherz. - Dokument, który jest w Kaliszu i, który został wydany w 2012 roku jako reprint to są dzieła Artura Szyka, artysty, który uznawał się za pół Polaka i pół Żyda. Dzieło światowej sławy, w które dedykował Józefowi Piłsudskiemu, temu, który jest ojcem niepodległości a także drugiemu ojcu niepodległości Paderewskiemu. Byliśmy dumni, że to dzieło udało nam się odtworzyć i pokazać światu. Wczoraj to dzieło zostało zniszczone na oczach tłumu, który przyglądał się i skandował haniebne hasła. Nie można przejść wokół tego obojętnie.

Senator Janusz Pęcherz zaapelował do prezydenta miasta Krystiana Kinastowskiego o przywrócenie godności temu ważnemu dla Kalisz dokumentowi. - Trzeba przywrócić również to co było tradycją naszego miasta pielęgnowaną od lar - tolerancję, wielokulturowość i wielonarodowość - dodaje senator.

Czy senator zgłosi sprawę do prokuratury?

- Prokuratura z Urzędu wszczyna w tej materii śledztwo. Policja zawiadomiła prokuraturę. Nie ma potrzeby, żeby zgłaszać sprawę na prokuraturę. Wszystko zostało nagrane - mówił senator.

 

Czy prezydent Kalisza mógł nie wydać zgody na organizację tego wydarzenia?

- Jedni powiedzą, że miał możliwość odmowy, drudzy powiedzą, że nie miał. Patrząc na przepisy dotyczące zgromadzeń, sądzę, że zawsze istnieje taka możliwość. Zgromadzenie może zostać rozwiązane przez przedstawiciela organu gminy, jeżeli jego przebieg zagraża zdrowiu lub życiu ludzi lub narusza przepisy ustawy o zgromadzeniach lub przepisy karne, a przewodniczący zgromadzenia uprzedzony przez przedstawiciela gminy o konieczności rozwiązania zgromadzenia. Przedstawiciel organu władzy publicznej ma możliwość zwrócenia się do organizatora, który odpowiada, za bezpieczeństwo i przebieg zgromadzenia, że są naruszane prawne zasady zgromadzeń - mówił Janusz Pęcherz. - Czy były ku temu podstawy, odpowiedzcie Państwo sami.

- Dlaczego mamy możliwość funkcjonowania takich organizacji? Jeżeli takie organizacje są legalne, to mamy problem by odmówić im możliwości zgromadzenia - dodaje senator.

Podczas wydarzenia wielokrotnie padało nazwisko byłego prezydenta Kalisza Janusza Pęcherza.

- Nigdy nie sądziłem, że moje nazwisko w takim kontekście będzie przywoływane. Mogło być przywoływane w kontekście, że za mojej prezydentury opublikowany został reprint Statutu Kaliskiego - komentuje senator. 

Jak podkreśla senator, to nie jest tylko dokument, ale dzieło, artyzm. Zostało spalone tak jak w czasie II wojny światowej książki na Babince. 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować